Koniec lata z kameralnym teatrem

15. sezon Letniej Sceny działającej w Domu Literatury

Na kameralnych konkursowych spektaklach widzowie, jak zwykle, dopisali. Na towarzyszących, które po raz pierwszy odbywały się w Małej Sali Teatru Nowego, również. W środę, na scence przy ul. Roosevelta 17, festiwal zakończy ogłoszenie werdyktu i pokaz mistrzowski. Z monodramem "Wokół Szekspira" wystąpi Andrzej Seweryn (biletów już dawno nie ma).

W sobotę pełna widownia sekundowała "Przypadkom Adasia Miauczyńskiego". Kto nie zna tego "Polaka szaraka", "inteligenta nieudacznika zabijanego przez przyziemność"? Filmowa postać stworzona przez Marka Koterskiego, grana m.in. przez Cezarego Pazurę ("Ajlawju", "Nic śmiesznego"), która stała się kultowa za sprawą Marka Kondrata i jego kreacji w "Dniu świra", dobrze sprawdza się w teatrze. Spektakl powstał na Scenie Domu Literatury w realizacji Andrzeja Czernego, który zgrabnie połączył grozę i śmieszność życiowych przypadków i przypadłości bohatera.

Na małej przestrzeni, z fotelem, czajnikiem, kubkiem i stolikiem w obrazki wieżowców Adaś Miauczyński toczy wojnę ze światem. Obsesyjnie porządkuje swoją rzeczywistość, Uczy kroki i oderwane kawałki papieru toaletowego. Nauczyciel, polonista z wykształcenia, zmaga się z bezmyślnością i wulgarnością uczniów. Wyobraża sobie, że stanie się poetą, ale jak tu być lirycznym, gdy kosiarka za oknem ryczy albo w pociągu nastolatki zagłuszają każdą myśl potokiem głupoty. Do tego cierpienia wywołuje obcowanie z telewizorem - z Sejmem i reklamami. Totalny marazm, bezsens, nerwy i neu-roza. - Boję się czasem wstać - wyznaje.

Trochę przegadany monodram, zbudowany z kilku tekstów Koterskiego ("Dnia świra" najwięcej, a głos Matki płynie z offu), metodycznie prowadzi przez lęki i fobie Adasia. Z postacią zmierzył się Włodzimierz Twardowski (aktor związany m.in. z Teatrem Pinokio). Nie stara się być Pazurą czy Kondratem. Jest zwyczajnym, niemal anonimowym człowiekiem, który nie wie, "jak żyć zgasłymi nadziejami", Zmienna w nastroju muzyka i songi (trudne wokalnie) dopełniają klimat wartego uwagi spektaklu.

Renata Sas
Express Ilustrowany
27 sierpnia 2013

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...