Krystyna Janda apeluje do widzów swojego teatru.
Znalazła się w trudnej sytuacjiKoronawirus uderzył w kulturę - aktorzy zostali bez pracy, muzycy bez szans na koncerty i godziwy zarobek, pisarze przenieśli się do mediów społecznościowych. W tarapatach znalazła się także Krystyna Janda, właścicielka Teatru Polonia i Och-Teatru w Warszawie. W związku z pandemią koronawirusa i one zostały zamknięte.
Teraz aktorka apeluje do widzów: "Chcemy was prosić o wsparcie (...) nie zwracajcie biletów, wymieńcie je na inne".
W związku z pandemią koronawirusa wszystkie instytucje kultury od zeszłego czwartku, tj. 12 marca, zostały zamknięte dla widzów. Cierpią nie tylko muzea, galerie i kina, ale również teatry. W nieciekawej sytuacji znalazła się m.in. Krystyna Janda.
W poście na Instagramie zaapelowała do widzów, by nie zwracali zakupionych biletów, tylko zdecydowali na wymianę ich na inny termin - latem albo zimą.
"Drodzy widzowie, w tym trudnym dla nas wszystkich momencie, chcemy was prosić o wsparcie, dzięki któremu będziemy mogli grać dalej. Nasze teatry trwają od lat i funkcjonują dzięki naszej publiczności, dzięki wam. Nie dotacjom, nie sponsorom. Właśnie dzięki publiczności. Gramy dla was przez całe wakacje, dlatego zachęcamy – nie zwracajcie biletów, wymieńcie je na inne. Zapraszamy latem i jesienią" - napisała.
"Zostańmy chwilowo w domach, ale nie rezygnujmy z teatru. Pozdrawiamy Was, bądźcie zdrowi" - dodała Janda w swoim oświadczeniu.
___
Minister kultury Piotr Gliński 11 marca podczas konferencji prasowe ogłosił ograniczenie działalności wszystkich instytucji kulturalnych i szkół artystycznych w okresie epidemii koronawirusa. Rozporządzenie ministra weszło w życie z dniem 12 marca. - Rząd zdecydował o zawieszeniu funkcjonowania instytucji kultury, teatrów, muzeów, a także kin, sieci kinowych i uczelni artystycznych wszystkich szczebli w obszarze, który wymaga gromadzenia się dużej liczby osób. Sytuacja jest bardzo poważna, ale nie jest tragiczna - mówił.
- Każdy kryzys może przynosić dobre strony. Chciałbym zaapelować do wszystkich obywateli, organizacji, żeby szczególnie myśleli o odpowiedzialności i dzielności. Także jako minister odpowiedzialny za kulturę chciałbym powiedzieć, że nasze zachowania codzienne muszą się zmienić. Na przykład podawanie ręki - tłumaczył minister.
Wydane rozporządzenie ma obowiązywać przez dwa tygodnie, czyli do 25 marca włącznie. Jak uzupełnił Gliński, co też zarekomendował wojewodom, by zastosowali w podległych sobie instytucjach.
