Kształtowanie teatrem

"Tygrys Pietrek" - reż. K. Kobyłka - Teatr Powszechny w Radomiu

Już prawie rok jak Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu otworzył Scenę "Fraszka", na której prezentuje bajki tworzone z myślą o najmłodszych widzach. W repertuarze Teatru na miesiąc luty możemy znaleźć "Kopciuszka", a także przedstawienie pt. "Tygrys Pietrek" w reżyserii Krystiana Kobyłki, które 13 lutego miało swoją premierę.

Spektakl opowiada o małym tygrysie, którego imię odzwierciedla jego postawę – zwierzątko bowiem ma pietra na każdym kroku. Z tego też powodu spotykają go same przykrości. Bardzo Odważne Tygrysy naśmiewają się ze strachliwości młodszego kolegi, pozbawiając go tygrysiego wyróżnika – czarnych pasków ozdabiających sierść koloru blond. Ten żart powoduje, że Pietrek staje się wyobcowany, wszyscy z niedowierzaniem i ze śmiechem przyjmują informację o jego tożsamości. Żadne stworzenia nie chcą się z nim dłużej bawić: ani Myszka, ani Owce, ani Wydra.

Nasz lękliwy bohater nie żyje w zgodzie sam ze sobą. Próbując zrozumieć kim jest, postanawia kupić „odwagę”. Nie może jej jednak znaleźć na targowisku, także zaciągnięcie się do wojska nie sprzyja osiągnięciu zamierzonego celu. Dopiero choroba mamy Tygrysicy wymusza na Pietrku podjęcie „męskiej decyzji” – musi przeprawić się przez burzę na drugi koniec miasta po Doktora. Tygrys martwi się o swoją rodzicielkę, wielka troska o nią nie pozwala mu pozostać bezczynnym.

Przedstawienie „Tygrys Pietrek” to połączenie teatru lalkowego i teatru ruchu. Główna postać kreowana jest przez Magdalenę Witczak za pomocą lalki-Tygrysa. Aktorka podczas całego spektaklu jest widoczna na scenie - emocje Pietrka czytamy nie tylko z ruchów kukły, ale także z gry ciała animatorki, jej mimiki. W spektaklu pojawia się też kukiełka-Myszka (wprawiona w ruch przez Magdalenę Pawelec), a mama Tygrysica kryje za efektowną maską zwierzęcego łba, występującą gościnnie na scenie - Paulinę Skłodowską.

Choreografię dla tego młodego zespołu (Magdalena Pawelec, Przemysław Bosek, Robert Mazurek, Krzysztof Parda), grającego ekipę Tygrysów, stworzył Jacek Gębura. Spektakl jest bardzo muzyczny, co spotyka się z żywą reakcją dzieci. Dzięki tańcowi i piosenkom są one pobudzone, z zainteresowaniem komentują sytuacje wynikłe na scenie. Choreograficzne popisy aktorów i akrobatyczne układy przyjmowane są z zachwytem. Tygrysy imponują zręcznością, a ich kolorowe, wyraziste kostiumy zwracają zasłużoną uwagę.

Ponadto aktorzy starają się nawiązać kontakt, z młodą publicznością – zanim zgasną światła Tygrys Pietrek chce uzyskać odpowiedź na pytanie „Czego się boją dzieci?”. Dyrektor radomskiego Teatru Powszechnego, Zbigniew Rybka, tłumaczy, że taka próba nawiązania dialogu jest potrzebna, aby najmłodsi czuli się komfortowo i jeśli wizyta w teatrze jest ich pierwszą byli, przygotowani na ciemność i efekty wykorzystane w przedstawieniu.

Bajka „Tygrys Pietrek” jest wesołą opowieścią o kształtowaniu własnego charakteru, próbie prześcignięcia strachu i o tym, co jest naprawdę ważne. Historia zaprezentowana jest w przystępny i ciekawy dla dzieci sposób tak, aby były skupione, nie nudziły się i przede wszystkim zrozumiały przesłanie. Nie ma tu moralizatorstwa, jest zabawa i prawda zawarta w prostym morale.

Scena Fraszka, to bardzo potrzebna i ciekawa inicjatywa. Zapełniona dziećmi i ich rodzicami widownia, zainteresowanie, zaangażowanie i aktywność małych widzów w trakcie spektaklu, walory edukacyjne zawarte w treści i morałach prezentowanych przedstawień oraz największa zaleta - edukacja kulturalna jaką niesie ze sobą obecność w teatrze na atrakcyjnym przedstawieniu, najdobitniej świadczą o potrzebie powstania takiego miejsca.  Pod czujnym i doświadczonym okiem Zbigniewa Rybki młody zespół Fraszki zrealizuje tu zapewne jeszcze wiele wartościowych przedstawień, które będą uczyć i bawić najmłodszą publiczność. Ważne jest też , żeby dyrekcji Teatru i działających w nim twórcom nie brakło środków na realizacje nowych pomysłów i zamierzeń. Jeżeli bowiem przyszłe spektakle będą tworzone na wysokim poziomie jak „Tygrys Pietrek”, „Kopciuszek” czy„Czerwony Kapturek”, to na takim teatrze władze miasta oszczędzać nie powinny.

Joanna Tracewicz
Dziennik Teatralny
26 lutego 2011

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...