Kto jest Mewą?
"Mewa" - reż. Natalia Sołtysik - 27. Festiwal Szkół Teatralnych w ŁodziXXVII Festiwal Szkół Teatralnych rozpoczął się bardzo pomyślnie. Pierwszy spektakl w wykonaniu PWST w Krakowie bardzo wysoko postawił poprzeczkę.
Zaprezentowana przez nich „Mewa” Helmuta Kajzara pokazała, że cztery lata spędzona w Szkole Teatralnej to czas bardzo dobrze wykorzystany.
Pierwsze dziesięć minut rozpoczynające spektakl zapowiadało, że będzie on nużącą, trudną do zniesienia gadaniną, jednak z każdą kolejną chwilą aktorzy wciągali publiczność w swój magiczny, teatralny świat. Historia, którą opowiedzieli, pomimo ciągłej powtarzalności okazała się wartą obejrzenia. Ciągle towarzyszące spektaklowi pytanie: kto jest Mewą? i odgrywanie sceny opartej na jednym motywie, dały krakowskim studentom duże pole do ukazania aktorstwa na wysokim poziomie.
Młody pisarz szuka natchnienia. Umieszczony w wielkim, szarym pomieszczeniu, do którego ścian powbijane zostały ptasie pióra - co tworzy niesamowity klimat - pracuje nad swoją sztuką. Stwarza postaci, a jego wyobraźnia ożywia je, nadając określone cechy i tworząc wokół nich przestrzeń do opowiedzenia prostej, ale bardzo przyjemnej historii. Sam również stwarza rolę dla siebie - uśmiercając się na samym początku staje się niewidzialny dla bohaterów, przez co może kierować każdym ich ruchem i każdym gestem.
Zastrzelony bowiem został pisarz, ktoś pociągnął za spust i znaleźć należy winnego. Na tym opiera się cała fabuła. Mamy dziewięciu podejrzanych i każdy z nich w równej mierze mógł być sprawcą. Należy więc ułożyć scenariusz dla wszystkich podejrzanych. Jest to punktem wyjścia do ukazania relacji między bohaterami, pokazania jak wiele emocji znajduje się w jednej osobie oraz ile znaczeń może mieć jedna kwestia, wypowiadana za każdym razem z innym nastawieniem, w innych warunkach, z innymi uczuciami.
Tak pomyślany scenariusz okazał się idealnym dziełem do pokazania aktorskich umiejętności studentów. Sztuka wymagała wielkiego skupienia i współpracy wszystkich występujących. Każdy ruch był niesamowicie ważny. Aktorzy nie mogli pozwolić sobie na żadne potknięcie i ani odrobinę improwizacji. Precyzyjni w każdym ruchu, odgrywali kolejne sceny pokazując naprawdę wysoki i wyrównany poziom gry aktorskiej.
Dyplomowy spektakl krakowskich studentów okazał się bardzo ciekawą i wciągającą historią kryminalną. Jak w klasycznych powieściach tego gatunku, do końca publiczność nie wiedziała kto jest winnym morderstwa.
Pierwszy dzień teatralnych poczynań pokazał dużą siłę, jaka drzemie w młodym pokoleniu aktorskim. Wszystkie szkoły zaprezentowały odmienne, ale bardzo ciekawe podejście do gry aktorskiej, co daje nadzieję, że tegoroczna edycja Festiwalu będzie udana.z