Lalki z całego świata znów w Toruniu
16. Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek Spotkania 200924 spektakle w wykonaniu teatrów z 8 krajów - Chin, Holandii, Niemiec, Włoch, Czech, Węgier czy Słowacji będziemy mogli już w tym tygodniu oglądać w Toruniu. Rusza XVI Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek Spotkania 2009
Teatralna impreza rozpocznie się 24 października. W ciągu siedmiu dni w grodzie Kopernika zobaczymy 12 przedstawień konkursowych i tyle samo pokazów towarzyszących.
W programie każdy znajdzie coś dla siebie. Lalkarskie spektakle podzielono na dwa nurty: dla dzieci oraz dla młodzieży i dorosłych. W tym pierwszym uwagę warto zwrócić zwłaszcza na przedstawienie debiutującego na toruńskim festiwalu szanghajskiego teatru lalek.
Artyści z Chin pokażą przedstawienie "Król Małp". Tematyką nawiązuje ono do znanej chińskiej legendy, której bohaterem jest właśnie tytułowy Król Małp. Władca zasłynął z tego, że trzykrotnie wyrwał buddyjskiego mnicha z sideł demona. Przedstawienie jest interesujące nie tylko ze względu na orientalną tematykę, ale również technikę realizacji. Spektakl utrzymany jest w klasycznej konwencji teatru parawanowego, a główne jego zalety to dobra animacja kukieł i uroda plastyczna lalek.
Poza tym warto wybrać się na "Jasia i Małgosię" w wykonaniu aktorów Teatru Lalek Guliwer z Warszawy oraz przedstawienie słowackiego teatru Stare Divadlo Nitra, który zaprezentuje nową adaptację baśni dla dzieci "Calineczka". W kameralnym spektaklu techniką nawiązującą do czarnego teatru zagrają lalki wykonane z materiałów naturalnych - drewna, płótna, lnu.
Ciekawostką w czasie siedmiodniowej imprezy będą prezentacje dla dzieci mających zaledwie dwa latka. Przykładem może być propozycja węgierskiego Kolibri Children and Youth Theatre pt. "Kippkopp", czyli opowieść o małym kasztanowym ludziku, przemierzającym las w poszukiwaniu kogoś, kto będzie do niego podobny.
Równie interesująco zapowiada się nurt dla młodzieży i dorosłych. Na starszych widzów czeka m.in. "Iwona, księżniczka Burgunda" (Opolski Teatr Lalki i Aktora), "Splin" (Niemcy), "Anatema" (Holandia) czy "Kubuś i jego pan" (Teatr Lalek Pleciuga ze Szczecina), który ma być ukłonem w stronę twórczości Denisa Diderota. Przede wszystkim jednak warto wybrać się na przygotowany przez artystów z włoskiego Teatro del Carretto spektakl "Pinokio".
- Zrealizowano go w konwencji teatru maski z elementami cyrku, kabaretu, przedstawienia muzycznego i groteski. To niepokojący, pełen mrocznych obrazów sen drewnianej lalki, dlatego kierujemy go tylko do widzów dorosłych - tłumaczy Marzenna Wiśniewska, kierownik literacki Baja Pomorskiego.
Na festiwalu obejrzymy również tegoroczne premiery Baja - "Podróże Guliwera", "Wschód i zachód słonia" oraz "Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca".
W Toruniu można będzie zobaczyć także najnowszy spektakl Teatru Wierszalin - "Plastynatów" - widowisko na kontrowersyjny temat wykorzystywania ludzkich zwłok do celów artystycznych.
Przedstawienia z lalkami w rolach głównych to jednak niejedyna atrakcja imprezy. Jak co roku, będą też: pokazy multimedialne w ramach programu "Akcja. Animacja. Prezentacja" oraz VI edycja Przeglądu Twórczości Teatralnej Osób Niepełnosprawnych, a także prezentacja etiud studentów szkół teatralnych oraz koncerty.
Chętni będą mogli również wziąć udział w warsztatach artystycznych.
- Proponujemy nie tylko te związane ze sztuką lalkarską - mówi Wiśniewska. - Będą też m.in. warsztaty radiowe. Organizujemy je w pierwszym dniu festiwalu, z myślą o dzieciach w wieku 8-12 lat.
Bilety kosztują 20 (dorośli) lub 15 zł (dzieci). Do kupienia są również karnety na wszystkie festiwalowe pokazy (100 zł) lub uprawniające do wejścia na trzy wybrane spektakle (50 zł).