Lepszy, bo nasz, własnego chowu

Muzykę do przedstawienia napisał Grzegorz Turnau.

- Wierzę, że "Zielona Gęś", pisana co tydzień, jako skecze do "Przekroju" w latach 50., jest wpisana w dykcję polskiego inteligenta. I poczucie humoru i język polskiego inteligenta w dużej mierze został ukształtowany przez Gałczyńskiego i zwłaszcza przez ten utwór: to jest pure nonsens, teatr absurdu i nadrealizm, ale lepszy, bo nasz, własnego chowu - powiedział we wtorek na konferencji prasowej Kilian.

Podkreślił, że Gałczyński był poetą lirycznym, który jednocześnie nie bał się żartu i groteski. - Jak sztukmistrz i kuglarz potrafił żonglować nastrojami. To jest śmiech, a nie rechot i bardzo często wyrafinowany dowcip - dodał.

Kilian przypomniał, że wraz z Turnauem zrealizował "Zieloną Gęś" w Teatrze Kameralnym w Warszawie. Premiera tej sztuki miała miejsce w maju 2000 r.

- To jest sequel, gdzie są nowe piosenki, skecze i nowe teksty poety przekazane nam przez Kirę Gałczyńską (córka poety). Tytuł "Jeszcze bardziej Zielona Gęś" wymyślił Turnau, uważając, że to wszystko powinno być jeszcze mocniej zwariowane - dodał reżyser.

Turnau opowiadając o komponowaniu muzyki do przedstawienia podkreślił, że zależało mu, aby "nie popsuć konstrukcji" utworu Gałczyńskiego.

- Ta muzyka musiała być, tam gdzie trzeba, pastiszowa. Miejscami ma też charakter wodewilowy - ocenił kompozytor.

W spektaklu "Jeszcze bardziej Zielona Gęś" wystąpią m.in. Elżbieta Mrozińska (Zielona Gęś), Dorota Lulka (Hermenegilda Kociubińska), Bogdan Smagacki (Pies Fafik), Rafał Kowal (Osiołek Porfirion), Piotr Michalski (Piekielny Piotruś) i Szymon Sędrowski (Gżegżółka).

Dyrektor artystyczny Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza Krzysztof Babicki przyznał, że z natury rzeczy Scena Letnia jest bardzo uzależniona od pogody. W ubiegłym sezonie aura była łaskawa dla aktorów i odwołano tylko dwa spektakle.

Znacznie gorzej było natomiast w 2013 r., kiedy to deszczowa pogoda spowodowała, że nie doszło do skutku aż jedenaście spektakli.

- Patrzymy trochę w niebo jak rolnicy przed żniwami i zadajemy sobie pytanie "grać, czy nie grać?" - dodał Babicki.

Wyjaśnił, że morska sceneria to też odmienne warunki gry dla samych aktorów.

- Tło morskie jest piękne, ale trzeba też przyznać, że jest bardzo dźwiękowo agresywne. I to, dla aktorów jest zupełnie inne granie - muszą być wyposażeni w mikroporty (mikrofon bezprzewodowy) - powiedział szef gdyńskiego teatru.

Jarosław Kilian jest absolwentem historii sztuki i reżyserii, odbył staż u Petera Brooka w Wiedniu. Ma na swoim koncie ponad 40 spektakli teatralnych, widowisk plenerowych i telewizyjnych.

Do jego ważniejszych realizacji teatralnych należą: "Komedia omyłek" Williama Szekspira (Teatr Kochanowskiego w Opolu, 1991), "Balladyna" Juliusza Słowackiego (Teatr Powszechny w Warszawie, 1994) oraz spektakle w Teatrze Polskim w Warszawie m.in. "Pastorałka" Leona Schillera (1996), "Sen nocy letniej" Williama Szekspira (1998), "Don Juan" Moliera (2001), "Odyseja" według Homera (2005).

Grzegorz Turnau jest wokalistą, kompozytorem, pianistą i autorem tekstów. Współpracował przez wiele lat z krakowską Piwnicą pod Baranami. Nagrał kilkanaście albumów solowych. Komponuje muzykę do spektakli teatralnych i filmów.

Obaj w marcu tego roku w Teatrze Muzycznym w Gdyni zrealizowali musical "Przygody Sindbada Żeglarza" według utworu Bolesława Leśmiana.

Scena Letnia na plaży w Gdyni-Orłowie, mogąca pomieścić ok. 300 widzów, będzie działać do 10 sierpnia.

Oprócz "Jeszcze bardziej Zielonej Gęsi" Teatr Miejski będzie prezentował także obecne na stałej scenie spektakle: "Bóg Mordu" Yasminy Rezy i "Chory z urojenia" Moliera w reżyserii Tomasza Mana oraz "Sammy" Kena Hughesa, w reżyserii Andrzeja Mańkowskiego. Scena Letnia przypomni też grany dwa lata temu na plaży "W kręgu namiętności - Tango Piazzolla" Anny Burzyńskiej, w reżyserii Józefa Opalskiego.

Na Scenie Letniej zaplanowano też m.in. koncerty jazzowe.