Lisiczka w operze

"Przygody Lisiczki Chytruski" - Leos Janacek - reż. Jiri Hermann - 29. Bydgoski Festiwal Operowy

Postać lisa w kulturze europejskiej jest efektem wielu literackich, malarskich i teatralnych utworów. Rudowłosa, nie pozbawiona wdzięku, mądrości i odwagi Lisiczka stała się także tytułową bohaterką opery Leoša Janáčka, do której ten wielki czeski kompozytor stworzył także libretto.

Postać lisa w kulturze europejskiej jest efektem wielu literackich, malarskich i teatralnych utworów. Rudowłosa, nie pozbawiona wdzięku, mądrości i odwagi Lisiczka stała się także tytułową bohaterką opery Leoša Janáčka, do której ten wielki czeski kompozytor stworzył także libretto.

W „Przygodach Lisiczki Chytruski" zrealizowanych przez Teatr Narodowy im. Janačka w Brnie (Czechy) urzeka przede wszystkim jej widowiskowość i plastyczność. Scenograf Dragan Stojcevski, zachwycił widzów pomysłowymi, wręcz architektonicznymi rozwiązaniami. Na scenę zastaje przeniesiony z introdukcji dom, zbudowany w 1928 roku dla sierot, a jego wnętrze staje się miejscem akcji. A kiedy zdarzenia przenoszą się także do lasu, a trzeba tu dodać, że akcja tej opery dzieje się paralelnie w świecie ludzi i świecie zwierząt, dokonuje się to jak za sprawą czarodziejskiej różdżki: ściany domu pękają wpół i unosząc się w górę, tworzą szczelinę, odsłaniając zielony gęsty las.

Techniczne wyposażenie sceny Opery Nova pozwoliło na wystawienie tej zaawansowanej scenograficznie produkcji w Bydgoszczy. Dzięki temu dzieci poczuły się jak w samym środku baśni, a dorośli powrócili do dzieciństwa.

Fantastyczne są pomysły reżyserskie Jiri'ego Hermana, plastyczność kostiumów charakteryzująca ludzi i zwierzęta Alexandry Gruskovej, a także mistrzowska reżyseria światłami Daniela Tesara, który tworzy strefy jasne i ciemne, w tym także teatr cieni. Bogactwo i nasycenie kolorów wywarło ogromne wrażenie na dzieciach oraz na dorosłych. Dawno też nie było w Operze Nova spektaklu z udziałem tak wielu dziecięcych wykonawców, których obecność generowała bogactwo rekwizytów, głównie zabawek z drewna, utrzymanych w estetyce XIX wieku, idealnie zastosowanych podczas akcji scenicznej.

Są też pluszowe misie, odzwierciedlające emocje przeżywane przez animujące je postaci. Opera aż iskrzy pomysłami inscenizacyjnymi. Robiony na drutach przez żonę leśniczego szal, przybiera na długości, stając się symbolem upływającego czasu. Wyczarowane światłem srebrzysto-skrzydlate ważki są znakiem powtarzalności cyklu życia.

Reżyser Jiři Herman tworząc małą wiejską społeczność, skonstruował poprzez nią paralelne światy. W jednym dorośli spotykają się z dziećmi, w drugim człowiek konfrontuje się z naturą, a w trzecim świat realny spotyka się z baśniowym. W jakże interesujący sposób reżyser pokazuje ich wzajemne relacje, przenikanie oraz odrębności. Mała lisiczka przyniesiona przez Leśniczego do domu, staje się nie tylko bystrą obserwatorką zasad obowiązujących w nowym dla niej środowisku, ale wkrótce uświadamia kurom, że są niewolnicami koguta i sugeruje myśl o wyzwoleniu się spod reżimowego obowiązku znoszenia jajek. W rezultacie ucieka do lasu przed zdecydowanym gniewem Leśniczego. Tam poznaje Lisa, tworzy z nim rodzinę, a na świecie pojawiają się kolejne lisiątka. Niestety, zostaje zastrzelona, a w domu Leśniczego pojawia się jej lisia córka. Życie odradza się w kolejnym pokoleniu.

Stąd obecność jaja w różnych wielkościach, na scenie, w zdarzeniach, w których jest znakiem życiowej siły, zmartwychwstania, odradzającego się życia, początku.

A wszystkie postaci i zdarzenia na scenie zostały zilustrowane ciekawie brzmiącymi głosami oraz muzyką. Leoš Janaček zawarł w tej operze bardzo wyraziście brzmiące arie. Svatopluk Sem w partii Leśniczego, dysponujący głębokim, i o przyjemnej barwie, barytonem, wykreował postać myśliwego oraz przeżywane przez niego uczucia. Jana Srejma Kacirkova ciekawie brzmiącym sopranem oddała charakter Lisiczki. Z kolei Vaclava Krejci Houskova jako Lis, swym mezzosopranem w sposób bardzo interesujący tworzyła partie dialogujące z sopranem.
Dyrygent Marko Ivanovic, w mistrzowskim stylu prowadził orkiestrę. Bo wielka, symfoniczna „leśna fantazja" w istotny sposób podkreślała dźwiękowo przeżywane przez postaci zdarzenia, akcentując sensy wypływające z libretta, spośród których najważniejszym zdaje się być cykliczność życia. Lato powoli ustępuje kolorowej jesieni, ta z kolei pozwala zimie przykryć ziemię śniegiem, a ten topi się pod wpływem ciepłych wiosennych promieni słońca.

A pozostałymi problemami, o których mówi ta opera są – stosunek ludzi do zwierząt, niespełnione marzenia, a przede wszystkim ukazane poprzez Lisiczkę prawo do własnej tożsamości, wyrażania poglądów, dostrzeganie i reagowanie na krzywdę innych, słabszych od nas istot. I tak, ta niezwykła opera, adresowana i do dorosłych, i do dzieci, staje się dzięki muzyce i przedstawianym dylematom, aktualnym dziełem dla wszystkich pokoleń, mimo że od jej napisania upłynie wkrótce 100 lat.

Ilona Słojewska
Dziennik Teatralny Bydgoszcz
12 maja 2023

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia