Ludzki teatr poznania

"Wolna Trybuna" - reż. Paweł Wodziński - Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego

"Wolna Trybuna" Christiana Skrzyposzka, to literackie świadectwo wnikliwej i krytycznej obserwacji świadomości i mentalności polskiego społeczeństwa w okresie PRL-u. Spisywana przez dwanaście lat książka to błyskotliwy - momentami niesamowicie komiczny, niepozbawiony jednak tragizmu i dosadnej szczerości - komentarz artysty, dla którego czas komunizmu w Polsce był parodią normalnego ustroju państwa, ułudą wolności i swobody podszytą fałszem i absurdem.

Dzieło Skrzyposzka to zbiór fikcyjnych listów skierowanych do tytułowej Wolnej Trybuny czyli "Księgi Uwag na Marginesie Ogólnokrajowego Ruchu Integracji Młodej Inteligencji Socjalistycznej", wystawionej w domu kultury z okazji pięćdziesięciolecia PRL-u. Do księgi wpisać może się każdy, jedynym warunkiem uczestnictwa jest pozostanie anonimowym. Dzięki teatralnej inscenizacji, w reżyserii Pawła Wodzińskiego, ów statut anonimowości rozmywa się w świetle wypowiedzi ożywionych i realnych bohaterów, którzy w pozornie zamkniętych pokojach - stających się dla nich miejscem spowiedzi i szczerego wyznania - otwierają się na widzów - jedynych odbiorców ich rozpaczliwych komunikatów.

Spektakl, którego prapremiera odbyła się 20.10.2013 w Gdańsku na All About Freedom Festival, organizowanym przez Europejskie Centrum Solidarności, pomyślany został jako projekt społeczny angażujący nie tylko aktorów zawodowych, ale również artystów nieprofesjonalnych i statystów. Dobór tak różnorodnych wykonawców w pełni oddaje wielobarwność i niejednorodność społeczeństwa ukazanego w "Wolnej Trybunie".

Na czas trwania spektaklu wnętrze sali Instytutu Teatralnego zamienia się w umowną przestrzeń Centralnego Domu Kultury, którego pomieszczenia oddane zostały do dyspozycji obywateli. Pięć identycznych pokojów - w każdym krzesło, mikrofon, drzwi i halogenowa lampa. W każdym inny bohater, inny monolog, inna historia i problem. Pojawia się partyzant z czasów II Wojny Światowej, nauczycielka języka polskiego, reprezentant Konspiracyjnej Opozycji Politycznej, robotnica, homoseksualista, narkoman. Każdy przeżywa swój własny dramat, dla każdego wejście do pokoju, staje się niepowtarzalną możliwością dla wyrażenia niczym nieskrępowanej autoekspresji i wyrzucenia z siebie tego co leży na sercu, tego co kłębi się w umysłach skrępowanych brakiem wolności i odwagi.

Z symultanicznej narracji, w której poszczególne głosy nakładają się i przeplatają, stopniowo wyrasta obraz sfrustrowanego i rozczarowanego społeczeństwa. Spośród niezadowolonych, nieszczęśliwych i zagubionych bohaterów, na pierwszy plan wysuwa się głos wybrzmiewający najsilniej i najdosadniej. To głos samego autora, włożony w usta tych, którzy buntują się wobec rzeczywistości. To głos świadomości i racjonalizmu, dopatrujący się w działaniach rządu i władz, totalnego rozbicia i regresu natury politycznej, kulturalnej, intelektualnej i obyczajowo-etycznej. Głos człowieka stojącego na granicy wytrzymałości, który odważnie mówi o duchowym i moralnym upadku społeczeństwa, o poniżeniu i rujnowaniu indywidualnej tożsamości i wolności jednostki.

W spektaklu Pawła Wodzińskiego docenić należy niesamowite zaangażowanie i emocje wszystkich aktorów, spośród których w pamięci zapadają świetni Michał Opaliński oraz Maciej Brzoska. To ich kreacje i osobowości budują całą dramaturgię, w zamyśle której głos każdego uczestnika projektu składa się na wielobarwną mozaikę historii i ludzkich doświadczeń.

Po obejrzeniu "Wolnej Trybuny" nasuwają się pytania: Ile czasu potrzeba, by wysłuchać wszystkich głosów? Jak przekrzyczeć racje innych? Jak wybić się spośród tysięcy innych apeli i próśb? Jak zachować i ratować własną indywidualność, poczucie wartości i elementarne prawo do wolności w czasach represji i hegemonii partii?

To w bohaterach Skrzyposzka i Wodzińskiego odbija się świadomość całego narodu. Każdy z nich idzie swoją drogą, ale na scenie, tak jak w życiu, ich drogi krzyżują się, bardziej lub mniej świadomie. W ostatniej scenie, gdy jeden z bohaterów chwyta harmonijkę i zaczyna grać "Sen o Warszawie", w innym pokoju, ktoś odczytuje imiona uwięzionych i represjonowanych przez władzę kobiet i mężczyzn. Przejmujący obraz dopełnia apel młodego, zdesperowanego człowieka: Polacy, ratujcie swoją wolność! Nie zatraćcie własnej tożsamości, pamiętajcie o poczuciu własnej wartości, nie zatońcie w tych zgubnych procesach codzienności.

"Wolna Trybuna" to projekt udany i ciekawy w kontekście współczesnego życia społeczno-kulturowego. Mimo, że odnosi się do rzeczywistości sprzed kilkudziesięciu lat, to akcentuje jej obecność nie tylko w zbiorowej pamięci i świadomości, ale także w języku codziennym. Jedyne zastrzeżenia wobec inscenizacji Wodzińskiego, to zbyt długi czas trwania spektaklu oraz rozłożenie akcentów na poszczególne historie bohaterów. Nakładanie ich głosów staje się ważnym zabiegiem interpretacyjnym, jednak jego intensyfikacja i dosłowność po dłuższym czasie zakłóca komunikaty postaci, które najzwyczajniej stają się niezrozumiałe i nieczytelne.

Agnieszka Górnicka
Teatr dla Was
12 listopada 2013

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...