Lustracja i dekomunizacja

"Norymberga" - reż: Dorota Ignatjew - Teatr Polski w Bielsku-Białej

Pierwsza premiera nowego sezonu to "Norymberga" w reż. Doroty Ignatjew (18 września).

Na powierzchni "Norymbergi" Wojciecha Tomczyka widać bezpośrednie odniesienia do nieustannych debat o lustracji i dekomunizacji. Ten aspekt dramatu wydał się twórcom na tyle atrakcyjny, że w realizacji telewizyjnej (reż. Waldemar Krzystek, 2006) zniknęło pierwotne zakończenie sztuki. Podobnie postąpiła Agnieszka Glińska reżyserując prapremierę na deskach Teatru Narodowego (2006).

Na powierzchni tego dramatu, owszem, znajdziemy popularyzację wiedzy o zbrodniczej naturze systemu PRL. Dla tych, co tamte czasy pamiętają, to zapewne dość irytujące edukacyjne uproszczenie, dla później urodzonych - odtrutka na sentymentalną opowieść o zabawnej krainie absurdów z "Misia", jaką serwuje nam na co dzień kultura popularna.

Jednak zatrzymanie się na powierzchni obniża wartość tej sztuki. Efekt: jeden z recenzentów realizacji telewizyjnej (Jacek Wakar) nazwał ją "współczesną pice bien faite". Czyli przyrównał do "dobrze zrobionych" sztuk z francuskiego repertuaru bulwarowego połowy XIX wieku. Należące do tego gatunku utwory Eugne Scribe\'a i Victorienne\'a Sardou odznaczały się świetną kompozycją, ale nie miały większych ambicji niż opowiadanie mieszczanom zajmujących historii w celach rozrywkowych. Jacek Wakar zamierzał skomplementować sprawność pisarską Tomczyka, ale "współczesna pice bien faite" to raczej "Mayday".

Przyglądając się "Norymberdze" wnikliwiej, dostrzeżemy, że publicystyczny pazur, sprawny dialog i dobra kompozycja to nie wszystkie jej zalety

oprac. m.w.
Materiały Teatru
18 września 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia