Marzy mi się Oliwa

14. Festiwal FETA w Gdańsku

XIV edycja festiwalu FETA odbędzie się na Starym Przedmieściu i Dolnym Mieście. Wielkie teatralne święto Gdańska, w ramach którego przewidzianych jest około 30 wydarzeń artystycznych, potrwa od 15 do 18 lipca

Tegoroczna edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA odbywa się hasłem "Mity, legendy i historie prawdziwe". - Nigdy nie byliśmy ortodoksyjni w stosunku do motta festiwalu, bo potrzebujemy go głównie po to, aby dokonać selekcji spektakli na festiwal. Dlatego znajdziemy w programie również wydarzenia z tematem nieco mniej związane - mówi Elwira Twardowska, dyrektorka FETY.

Najefektowniej zapowiada się widowisko oparte na legendach obszaru Starego Przedmieścia i bastionów - wyjątkowy, olbrzymi stacyjny spektakl "Mura". Niemiecki teatr Grotest Maru przy pomocy ponad 100 współpracowników z Polski zaprezentuje aż dwugodzinne przedstawienie przygotowane specjalnie z myślą o tegorocznej FECIE.

- Osią spektaklu jest historia kobiety pielgrzymującej do Santiago de Compostela. Teren spektaklu zawiera elementy pozamiejskie, co świetnie koresponduje z ideą naszego widowiska - mówi Ursula Maria Berzborn, dyrektorka artystyczna Grotest Maru. - Nie wszystko jest jeszcze ustalone. Być może zdecydujemy się grać niektóre sceny symultanicznie, by mogli je widzieć widzowie z przodu jak i z tyłu pochodu. To widowisko, którego wszyscy - aktorzy i widzowie - są uczestnikami i bohaterami jednocześnie.

Spektakl "Mura" pokazany zostanie dwukrotnie (15 i 16 lipca, godz. 20:30, start przy Klubie Wodnym "Żabi Kruk"). Przygotowano również ponad 2 tys. broszur opisujących prezentowane w spektaklu historie dotyczące miejsc, w których rozgrywać będzie się jego akcja (cena 2 zł).

Silną reprezentację będą mieć mity. Oprócz "Tzar Tzura" izraelskiego Mystorin Group, należą do nich - pokazywana po raz drugi, ale tym razem nocą - "Nić Ariadny" Fety - Teatru na Specjalne Okoliczności w reżyserii Elwiry Twardowskiej oraz "Pandora" hiszpańskiego teatru Artristras, który widzowie pamiętają z ubiegłorocznej, wesołej, bardzo widowiskowej parady "Lluvas de verano". - "Pandora" wywodzi się wprawdzie z greckiego mitu, ale my zaprezentujemy ją po swojemu, spontanicznie, radośnie i żywiołowo - zapewnia Xavi Tomas, aktor Artristras, zespołu, który swoim występem zamknie XIV edycję festiwalu.

Na widzów czekać będą dwa punkty gastronomiczne - jeden obok Centrum Festiwalowego (Plac Wałowy), drugi przy ulicy Grodza Kamienna, gdzie będzie można zjeść coś ciepłego. Na Placu Wałowym pojawi się stoisko ze środkami owadobójczymi. Czynione są starania, aby po powstał radiowęzeł, choć w tej kwestii nic nie jest przesądzone.

W czasie teatralnego święta dłużej, bo do godz. 20, otwarty będzie Muzeum Narodowe przy ul. Toruńskiej 1 zobacz na mapie Gdańska. Również piekarnia przy ul.Dolna Brama zobacz na mapie Gdańska ma być otwarta dłużej niż zwykle. Teren festiwalu zostanie też znacznie lepiej oznakowany niż w ubiegłym roku (pojawią się drogowskazy do kolejnych scen FETY), a przy Centrum Festiwalowym postawiona zostanie wielka mapa, na której znajdziemy wszystkie ważne miejsca festiwalu.

Być może tegoroczna edycja będzie drugą i ostatnią FETĄ na Starym Przedmieściu. Piękna, amfiteatralna przestrzeń bastionów nie posiada bowiem dużego placu, który umożliwiłby zapraszanie wielkich produkcji. Dlatego też organizatorzy rozważają zmianę obecnej lokalizacji. - Marzy mi się Oliwa, ale wszystko zależy od możliwości skorzystania z utwardzonego placu. Mam jeden taki na oku - nie ukrywa Elwira Twardowska. - Chodziłoby o okolice Parku Oliwskiego, oczywiście wzięlibyśmy pod uwagę wszelkie ograniczenia i fakt, że parku nie wolno zadeptywać. Jest plac przed Katedrą Oliwską, czy łąka nad stawem, gdzie z pewnością można zaprosić ludzi, a niektóre mniejsze spektakle mogłyby się odbywać w urokliwej scenerii parku - dodaje dyrektorka Festiwalu.

Ostateczne ustalenia dotyczące kolejnej FETY zapadną za kilka miesięcy. Już teraz wiadomo za to, że budżet tegorocznej edycji festiwalu wynosi 720 tys. złotych (650 tys. zł wyłożyło miasto Gdańsk, a 70 tys. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego). Pamiętać jednak trzeba, że miasto finansuje też z własnych środków promocję festiwalu.

Łukasz Rudziński
www.trojmiasto.pl
12 lipca 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia