Miesiąc Moniuszki w Łodzi

„Straszny Dwór" i „Halka" - Teatr Wielki w Łodzi

Listopad 2017 roku w Teatrze Wielkim w Łodzi zdecydowanie należy do Stanisława Moniuszki. W tym miesiącu – historycznie ważnym dla narodu polskiego – łódzka publiczność ma okazję zapoznać się z dwoma wybitnymi dziełami rodzimego kompozytora, które określa się mianem oper narodowych: 5 listopada ze „Strasznym Dworem", a 10, 11, 14 i 28 listopada – „Halką".

– To wielkie szczęście mieć w repertuarze dwa doskonałe dzieła Stanisława Moniuszki. Trudno przecenić historyczną wartość „Halki" dla tradycji naszej sceny, którym to przedstawieniem zainaugurowano działalność Teatru Wielkiego w Łodzi 19 stycznia 1967 roku. Teraz, pięćdziesiąt lat później, wznowiliśmy ten tytuł, by uczcić jubileusz półwiecza Teatru – mówi Krzysztof Marciniak, dyrektor naczelny Teatru Wielkiego w Łodzi.

– Z kolei „Straszny Dwór" w reżyserii Krystyny Jandy oczarował łódzką publiczność, która przyznała inscenizacji „Energię Kultury" za najbardziej elektryzujące wydarzenie roku 2014, a recenzenci nagrodzili go „Złotą Maską" za najlepszy spektakl sezonu 2014/2015. Jestem dumny, że nasza realizacja „Strasznego dworu" cieszy się niesłabnącą popularnością – kończy dyr. Marciniak.

STRASZNY DWÓR
„Straszny Dwór" to nie tylko najdoskonalsze, od strony muzycznej, dzieło Stanisława Moniuszki, ale także wysuwające się na czoło całej polskiej twórczości operowej XIX wieku. Świetna konstrukcja scen zespołowych, subtelna i zarazem barwna instrumentalizacja, niezwykła inwencja melodyczna i urzekająca atmosfera polskości to niepodważalne walory tego utworu.

Moniuszko ukończył swą piątą operę wkrótce po upadku powstania styczniowego, trudno więc dziwić się, że wkrótce przylgnęło do niej miano wielkiej manifestacji patriotycznej. Tuż po premierze „Straszny Dwór" trafił na mur cenzury. Władze rosyjskie, obawiając się zamieszek, zdjęły go z afisza po trzech przedstawieniach.

Oto najlepszy dowód, jak na los opery mogą wpłynąć okoliczności zewnętrzne – bo choć w samym rysunku postaci można dopatrzyć się wpływu arcydzieł Fredry i Mickiewicza, całość jest niczym więcej, jak radosną, chwilami kpiącą, utrzymaną w duchu belcanta afirmacją zaściankowej polskości. Elementy folkloru, liczne wątki patriotyczne oraz atmosfera szlacheckiego dworu sprawiają, że dziś utwór ten uznaje się za polską operę narodową.

HALKA
– Wiele słyszałam przez całe swoje życie zawodowe, że Halka to partia niezwykle trudna wokalnie i aktorsko. Trzeba być bardzo ostrożnym, podejmując się tego wyzwania. Gdy po dwudziestu pięciu latach pracy na scenie, dane mi było się z nią zmierzyć, byłam pełna obaw, ale i ciekawości, jak to faktycznie z nią jest. Być może moje wieloletnie już doświadczenie sceniczne pozwoliło mi pod dużą kontrolą stawiać czoła jednej z najważniejszych partii w literaturze polskiej opery. Trudności okazały się być do pokonania, gdyż zarówno współpraca od strony muzycznej, jak i reżyserskiej przebiegała spokojnie, co jest niezwykle ważne w naszym zawodzie – mówi Dorota Wójcik, sopranistka Teatru Wielkiego w Łodzi.

Moniuszko w swojej twórczości łączył zachodnioeuropejski romantyzm z duchem polskiej kultury. „Halka" jest bez wątpienia przykładem na udane połączenie cech włoskiej, francuskiej i niemieckiej opery z elementami typowymi dla polskiego folkloru i tradycji.

Opera ta ponadto, dzięki patriotycznej i krytykującej stosunki społeczne wymowie, stała się wyrazem tożsamości narodowej. Żeby zrozumieć tę operową przypowieść o porzuconej dziewczynie, trzeba ją osadzić w kontekście rozdźwięku społecznego, który w czasach Moniuszki doprowadził do krwawej rzezi galicyjskiej. Halka jest istotą zawieszoną między dwoma światami: występnej szlachty i mściwych górali. Nie ma tu jednoznacznie złych i dobrych postaci. To nie jest łzawy melodramat. To okrutna parabola ludzkiej samotności.
– „Halkę" traktuję jako bardzo melodyjną operę, a samą partię wokalnie ułożoną we frazie belcantowej. To być może jest klucz do bezpiecznego przejścia tej przygody wokalnej z „Halką" jako muzyką Moniuszki. Z każdym dniem śpiewania tej partii odnalazłam w niej echa Micaëli z „Carmen" Bizeta w polskim wydaniu tylko z dużo większym bagażem doświadczeń. Jak to zakochana kobieta – kończy D. Wójcik.

STRASZNY DWÓR / 5 listopada 2017, godz. 17:00
HALKA / 10, 11, 14 i 28 listopada 2017, godz. 18:30

Bilety na spektakle (w cenie od 25 zł) do nabycia w kasach Teatru Wielkiego w Łodzi oraz stronach: www.operalodz.com lub www.bilety24.pl. Kasy Teatru czynne od poniedziałku do soboty: 12:00 - 19:00, niedziele i święta (gdy grane jest przedstawienie): 15:00 - 19:00, tel. 42 633 77 77. Zamówienia grupowe: Biuro Obsługi Widza, czynne od poniedziałku do piątku: 8:00 - 16:00, tel. 42 633 31 86.

Repertuar Teatru Wielkiego w Łodzi cieszy się coraz większą popularnością, dlatego wychodzimy naprzeciw wszystkim, którzy chcą korzystać z niego w sposób regularny – grupom zorganizowanym, placówkom oświatowym, oferując wychowawcom i opiekunom młodzieży jeden bezpłatny bilet na 15-osobową grupę.

(-)
Materiał Opery
6 listopada 2017

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia