Na ekranie i w życiu wyróżniał się elegancją

sylwetka Ryszarda Barycza

Jeszcze w czerwcu nagrywał kolejny odcinek "Matysiaków". Uczestniczył w próbach do "Małej apokalipsy" w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Bardzo się cieszył, że gra. Jego koledzy mówią, że był w dobrej formie. Nie skarżył się, nie narzekał. Jeśli coś go bolało, nadrabiał miną. Trzymał fason. I nagle ta porażająca wiadomość: "Ryszard Barycz nie żyje". Serce odmówiło mu posłuszeństwa. Odszedł kolejny, wszechstronnie utalentowany aktor

Spełnił swoje marzenia

Urodził się 17 marca 1924 roku we Lwowie. Tam w 1941 roku skończył szkołę średnią. Chciał występować w teatrze. I swoje marzenie spełnił. Na scenie zadebiutował w listopadzie 1946 roku w sztuce "Homer i Orchidea" w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Grał Echefrona. Dwa lata później został absolwentem Studia Aktorskiego Iwo Galla w Gdańsku. W 1954 roku ukończył Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej w Łodzi. W 1949 roku przeniósł się z Teatru Wybrzeże do teatru im Stefana Jaracza w Łodzi. Tam spędził 5 lat Przeniósł się do Warszawy. Tu grał w teatrach: Nowej Warszawy, Młodej Warszawy, Powszechnym, Dramatycznym i Współczesnym.

Warto przypomnieć jego dokonania: "Jak wam się podoba" "Wesele" "Maria Stuart" "Rewizor" "Wojna i pokój" "Po upadku" "Grupa Laokoona" "Kordian" "Mistrz i Małgorzata" "Martwe dusze". Można by wymieniać bez końca, bo w teatrze spędził niemal całe życie. Od 1946 do 2010 roku był na scenie. Ostatnią jego rolą był Woźny w "Procesie" Franza Kafki w reżyserii Macieja Englerta.

Godnie znosił uwielbienie

Bardzo podobał się kobietom, co nie dziwi, bo był bardzo przystojnym mężczyzną. Dlatego chętnie reżyserzy obsadzali go w rolach amantów, nie tylko w teatrze, również w filmie. Gdy grał księcia Bołkońskiego w "Wojnie i pokoju" na widowni była miażdżąca przewaga kobiet I zakochane panie w programach teatralnych obok jego nazwiska pisały "Kocham". Nierzadko pojawiały się też odciśnięte czerwone usta. Aktor godnie znosił uwielbienie.

Na ekranie debiutował w 1950 roku w pierwszym po wojnie filmie muzycznym - "Warszawskiej premierze" w reżyserii Jana Rybkowskiego. Reżyserzy nigdy o nim nie zapomnieli. Przypomnijmy: "Młodość Chopina", "Zemsta", "Szatan z siódmej klasy", "Deszczowy chłopiec" "Moja wojna, moja miłość", "Złoto dezerterów", "Statyści", "To nie tak, jak myślisz, kotku". Na premierę czekają dwa: "Fenomen" i wstrząsający, znakomity film Feliksa Falka .Joanna", gdzie zagrał mecenasa, sąsiada tytułowej bohaterki. Pan Ryszard mówił, że jego ekranowym ideałem był Errol Flynn.

Związany też był z teatrem Polskiego Radia. A nade wszystko ze słuchowiskiem "Matysiakowie". Pojawił się w nim w 1983 roku zastępując w roli Antka Borkiewicza, męża Zosi Kotiarzówny, Czesława Wołłejkę. Szybko podbił serca słuchaczy. Stał się jednym z ulubionych bohaterów radiowej sagi Ostatni odcinki z jego udziałem zostanie wyemitowany 14 sierpnia 2010 o godzinie 17.05 w Programie I PR.

Nazwał syna imieniem swojego mistrza

Był nie tylko utalentowanym aktorem. Świetnie pisał. Malował. Gdyby od aktorstwa bardziej kochał malarstwo, byłby cenionym scenografem. Sam urządzał mieszkania. To na Krakowskim Przedmieściu wyglądało tak z białego przedpokoju

do pomieszczeń prowadziły drzwi: czerwone do kuchni, białe do łazienki, niebieskie do pokoju... W latach 60. nikt tak nie urządzał mieszkań. Piękny był jego dom pod Warszawą. Sam go zbudował. Sam zrobił meble. Mówił, że stolarstwa, murarstwa, hydrauliki, nauczył się z książek. Ogrodnictwo też nie miało przed nim tajemnic. Świetnie również gotował.

Był spełniony jako mąż i ojciec. Miał dwóch synów. Młodszy - na cześć dawnego dyrektora i mistrza Iwo Galla, otrzymał jego imię.

Ryszard Barycz był bardzo zaangażowany w pracę na rzecz domu aktora w Skolimowie. Były prezes ZASP Kazimierz Kaczor podziękował mu tak , Jako jedyny mężczyzna w Komisji, masz co prawda zadanie przyjemniejsze, ale i odpowiedzialność większą z tego tytułu ponosisz".

Wspaniały Antek Borkiewicz z " Matysiaków"

Urodził się 17 marca we Lwowie

Znany:Wybitny aktor teatralny, filmowy i telewizyjny. Ale to właśnie teatr kochał nade wszystko. Debiutował w 1946 roku w Gdańsku. Później grał w łodzi.Od 1954 występował w Warszawie. Ważne filmy:"Młodość Chopina,"Zemsta", "Król Maciuś I","Popioły". Ostatnie:" Fenomen" i "Joanna".

Zmarł: 28 lipca 2010 roku w Warszawie.

ST
Życie na Gorąco
14 sierpnia 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia