Na razie głównie kłopotliwe niespodzianki

26. Festiwal Szekspirowski w Gdańsku

To, co można powiedzieć o pierwszych dwóch dniach Festiwalu, to na pewno, że zaczęło się niebanalnie. To także nowe doświadczenie dla każdego próbującego recenzować spektakle teatralne.

To, co można powiedzieć o pierwszych dwóch dniach Festiwalu, to na pewno, że zaczęło się niebanalnie. To także nowe doświadczenie dla każdego próbującego recenzować spektakle teatralne.

Zaczęło się od mów okolicznościowych i otwarcia dachu. Jedno i drugie wzbudziło wielki aplauz. Jako że nie byłem na otwarciu i otwarciu dachu, załączam filmik na temat otwarcia i otwarcia dachu na Szekspirowskim:

Obejrzałem najpierw w Operze Bałtyckiej „Burzę" duńską. Zapowiedź była zachęcająca:

Spektakl ten dotyka podwalin człowieczeństwa w sposób cudownie satysfakcjonujący... To obraz abstrakcyjny... Nigdy wcześniej tak nie widziany. / Frederiksborg Amts Avis

„Burza" to teatr przyszłości (...) Głęboko fascynujące... / Hornbæk Blog.

I... nie wierzyłem, że to obejrzałem. Było to tak złe, że nawet ktoś wyzłośliwił okrutnie, iż poziom był adekwatny do miejsca wystawienia. Też myślałem, że należy to mocno skrytykować, gdy dowiedziałem się, że oglądaliśmy w akcji performerów z niepełnosprawnością. Wszyscy dowiedzieli się o tym fakcie na... spotkaniu pospektaklowym! Nie ogarniam, nie potrafię o tym napisać, bo nie czuję się kompetentny. Przykra, wielopiętrowa wpadka selekcjonerki Joanny Klass.

Alessandro Serra przywiózł tym razem efekt pracy z Teatro Stabile di Torino – Teatro Nazionale. Ci, którzy pamiętają sardyńskiego „Makbeta", nie zawiedli się, choć turyński spektakl nie oszołomił tak bardzo. Serra jest jak Chaplin, „Burzę" wyreżyserował, oświetlił, udźwiękowił, zaprojektował kostiumy i scenografię, przetłumaczył tekst i oczywiście go zaadaptował. Przynajmniej tak podaje strona Festiwalu.

Nieodżałowany prof. Jan Ciechowicz namawiał, żeby podczas oceniania zawsze próbować zauważyć coś godnego pochwalenia. Dubeltowe spotkanie z „Burzą" było niezapomnianym doświadczeniem i przyniosło praktyczną korzyść: wiem już, że zanim zacznę pisać jakąkolwiek recenzję, należy potwierdzić sprawność performerów.

Piotr Wyszomirski
Gazeta Świętojańska
29 lipca 2022

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia