"Nabucco" z bydgoskiej opery w fosie zamkowej

na zakończenie Dni Torunia

W niedzielę w Toruniu artyści bydgoskiej Opery Nova wykonają w fosie zamkowej słynne dzieło Giuseppe Verdiego "Nabucco". Zakończy ono trwające od 13 czerwca Dni Torunia

To już tradycja, że ostatnią atrakcją tego święta jest występ muzyków i śpiewaków znad Brdy. W 2007 r. w tym samym miejscu wystawili także dzieło Verdiego - "Trubadura", a rok temu mieszkańcy i turyści zobaczyli "Carmen" Georges\'a Bizeta. Spektakle cieszą się wielką popularnością wśród mieszkańców i turystów - mają zazwyczaj ok. trzytysięczną publiczność. 

Wydarzenia zawsze rozpoczynają się w godzinach wieczornych, co czyni je jeszcze bardziej efektownymi. Ich organizacja nie należy jednak do łatwych. - Plenerowa inscenizacja całkowicie różni się od spektakli, które na co dzień wystawiamy - mówi Maciej Figas, dyrektor Opery Nova, który w niedzielę będzie dyrygował orkiestrą. - Scenę buduje się od podstaw. Trzeba zadbać o dźwięk, czyli zainstalować mikroporty i odpowiednio nagłośnić muzyków. Orkiestra musi być również osłonięta od wiatru i zadaszona. Jest to duże wyzwanie dla zespołu technicznego, ale występujemy w fosie nie pierwszy raz, więc sprawniej radzimy sobie z problemami.

"Nabucco" to legendarna opera. Jej akcja dzieje się w 587 r. p.n.e. w Jerozolimie i Babilonie. Tytułowy bohater to znany z Biblii i obrazu Williama Blake\'a król Nabuchodonozor II, wielki budowniczy starożytnego państwa położonego na południu Mezopotamii. Za jego czasów stworzono tam m.in. stojącą dziś w Muzeum Pergamońskim w Berlinie bramę Isztar i Wieżę Babel, czyli ziggurat Etemenanki. Władca był też sprawcą babilońskiej niewoli Żydów. Właśnie od wejścia jego wojsk do Jerozolimy zaczyna się opera.

Najsłynniejszą partią dzieła Verdiego jest chór z III aktu - "Va, pensiero...". To pieśń żydowskich niewolników. We Włoszech jest ona tak popularna, że prawicowe partie polityczne postulowały, żeby została hymnem narodowym. Nie stało się tak, ale wielu członków parlamentu bez ogródek przyznaje, że utwór Verdiego jest dla nich ważniejszy niż obecny hymn. Bydgoscy muzycy wykonywali go już raz w Toruniu w... sali Urzędu Marszałkowskiego latem ub.r. Artyści protestowali tak przeciwko niskiej dotacji, jaką od władz województwa otrzymywała ich placówka.

Jak bydgoscy artyści oceniają toruńską publiczność, która na co dzień nie ma możliwości oglądania spektakli operowych? - Wydarzenia plenerowe mają swoje prawa - komentuje Figas. - "Nabucco" zobaczą na pewno maniacy oper, którzy jeżdżą na spektakle po całej Polsce. Wiem, że w toruńskim magistracie telefony dzwonią od tygodni, a mieszkańcy pytają o szczegóły przedstawienia. W niedzielę nie zabraknie także przypadkowych widzów. Bardzo się cieszę, że dotrzemy do takich osób, które do Opery Nova prawdopodobnie nigdy by się nie wybrały.

Reżyserem bydgoskiej inscenizacji jest Ryszard Peryt. Scenografia, która stanie w fosie, została zaprojektowana przez Andrzeja Sadowskiego. Wystąpią: Nabucco - Andrzej Woźniak, Fenena - Dorota Sobczak, Ismaele - Pavlo Tolstoy, Zaccaria - Jacek Greszta, Abigaille - Halina Fulara-Duda, Arcykapłan Baala - Bartłomiej Tomaka, Anna - Victoria Vatutina.

Spektakl rozpocznie się o godz. 21.30. Wstęp jest bezpłatny. Dla widzów przygotowano 1200 miejsc siedzących - w tym sektor dla VIP-ów. Można je będzie zajmować od godz. 20. Reszta publiczności "Nabucco" zobaczy na stojąco.

Marceli Sulecki
Gazeta Wyborcza Toruń
4 lipca 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...