Najmłodsi widzowie też mają swoje święto teatralne

4. edycja Małego Kontrapunktu

Od kilku lat nie tylko dorośli, ale też najmłodsi widzowie mają w Szczecinie swoje święto teatralne. Mowa tu o Małym Kontrapunkcie, który poprzedza festiwal Kontrapunkt.

Stąd w piątek, sobotę i niedzielę mieli okazję obejrzeć kilka spektakli, wziąć udział w warsztatach czy wyjątkowej grze planszowej. Większość atrakcji odbywała się w szczecińskim teatrze "Pleciuga", poza przedstawieniem "Piotruś Pan", które zagrano w Teatrze Współczesnym.

Podobnie jak Kontrapunkt, tak i Mały Kontrapunkt ma już swoją wierną widownię, która corocznie odwiedza "Pleciugę". Niektórzy mali teatromani oglądają nawet wszystkie pokazywane wtedy spektakle dla dzieci. Nic zatem dziwnego, że bilety na tę cześć festiwalu rozchodzą się błyskawicznie.

W tym roku Mały Kontrapunkt rozpoczęto wyjątkową grą, podczas której dzieci mogły być zarówno graczami, jak i... pionkami. Zaraz po niej odbyła się premiera spektaklu "Pleciugi" - "Pamiętniki Tatusia Muminka".

W sobotę i niedzielę dzieci obejrzały m.in. spektakle przywiezione przez polskie szkoły teatralne. Dużą frajdą dla najmłodszych są coroczne ciekawe zajęcia. W tym roku większość dotyczyła ukochanych przez nie Muminków, np. tworzono mapę po "Dolinie Muminków" albo dopisywano dalszą część przygód tych bohaterów. Było też robienie lizaków.

(MON)
Kurier Szczeciński
8 kwietnia 2014

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia