Nie po każdej burzy wychodzi słońce

"Burza" - reż. Szymon Kaczmarek - Gdański Teatr Szekspirowski

"Burza" w GTS, to zupełnie świeża interpretacja Williama Szekspira, a także zaskakujące dla widza zakończenie sztuki.

Spektakl możemy oglądać od lipca 2021 roku. To pierwsza sztuka zrealizowana w układzie sceny elżbietańskiej w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. W reżyserii Szymona Kaczmarka i przekładzie Stanisława Barańczaka widzowie otrzymują nowatorską odsłonę dramatu. Odbiegając od interpretacji jednego z ostatnich dzieł Szekspira i porównywaniu dialogów do testamentu autora, reżyser pomimo trzymania się pierwowzoru zastosował innowacyjne i odważne zmiany.

Prospero - Paweł Smagała - wygnany książe Madiolanu, wraz z córką Mirandą - Wiktoria Dudek - osadza się na wyspie Kalibana - Marcin Gaweł. W zaplanowanej zemście pomaga mu Ariel - Maciej Pesa - zdesperowany i pragnący wolności. Na wyspę przybywają rozbitkowie- wrogowie Prospera i rozpoczyna się, można powiedzieć, typowy Szekspir.

Motywy, które dominują w sztuce, to przede wszystkim niewolnictwo. Kaliban, który pierwotnie służył Prosperowi, w akcie zdrady zmienia swojego Pana, pozostaje "wiernym" sługą Stefano - Wojciech Sikora. Przemierzają wyspę wraz z Trinkulo- Filip Jasik - w celu odnalezienia i unicestwienia zagrożenia jego władzy.

Ferdynand- Paweł Charyton - ucieleśnienie Michała Anioła w oczach Mirandy zostaje zniewolony przez Prospera, zmuszony do pracy na wyspie, aż do momentu buntu kochanków wobec ojca dziewczyny.

Na wyspie pojawiają się kolejni wrogowie. Z pomocą Ariela, który wykonując każdy rozkaz swojego Pana miesza rozbitkom w głowach. Antonio - Mateusz Król, Alonzo- Mikołaj Chroboczek, Gonzalo - Sławomir Głazek i Sebastianna - Sylwia Gola (Sebastian- reżyser zastosował zmianę płci postaci) są całkowicie zdezorientowani sytuacją, w jakiej się znaleźli. W roli kapitana - Piotr Srebrowski.

Niełatwo wyróżnić jednego aktora w sztuce, ponieważ brak tu dominującej postaci. Każdy z charakterów był na scenie jednym z elementów, który wspólnie tworzył spójną całość. Słowa uznania należą się za dialogi, monologi i dobrane słownictwo oddające czas powstania dzieła, dykcję aktorów i emocje, z jakimi wypowiadali każde słowo. Dzięki temu widz mógł przenieść się do czasu "Burzy" Szekspira, nie zapominając jednak o teraźniejszości i symbolach charakterystycznych dla naszych czasów, takich jak choćby butelki coca coli, które znacząco uwzględniały, to że jesteśmy tu i teraz.

Świadomość sceny elżbietańskiej będącej w posiadaniu Teatru Szekspirowskiego budziła ogromne zainteresowanie przed spektaklem. Niestety wyrywkowe wychodzenie aktorów poza scenę i grę opartą jednak w większości czasu trwającego spektaklu na jedną stronę pozostawiło niedosyt.

Na szczególne wyróżnienie zasługuje scenograf spektaklu - Kaja Migdałek - która przeniosła widza z widowni na prawdziwą wyspę. Wśród kontenerów, piachu i kurzu, który wręcz zalegał w płucach podczas trwających aktów. Zmieniające się sceny wraz ze scenografią, która pomimo niewielkich zmian charakteryzacyjnych robiła ogromne wrażenie na widzach, to także dzięki współpracy świetlnej, za którą odpowiedzialny był Szymon Kaczmarek, stworzono wręcz perfekcyjną wyspę Szekspirowską z płynnymi przejściami. Perfekcyjną w swojej mrocznej aurze.

Marta Śniosek-Masacz, która zadbała nie tylko o kostiumy, ale i o szczegóły charakterystyczne dla mody Włoskiej. Ubrania niczym z prawdziwego Mediolanu dodawały bohaterom charakteru. Odpowiednie odzienie mieszkańców wyspy, a czasem jego brak, lub zabrudzone i niechlujne stoje, to również odpowiednia interpretacja kostiumografa.

Burza, to w pewnym rodzaju rewolucja w reżyserii Szymona Kaczmarka. Pragnienie zniszczenia wszystkiego w celu odzyskania pierwowzoru raju. Chęć zwrócenia wolności i zerwania wszystkich schematów, które współcześnie nami rządzą.

Aleksandra Wojciechowska
Dziennik Teatralny Trójmiasto
25 maja 2022
Portrety
Szymon Kaczmarek

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia