Nudny mężczyzna i fascynująca kobieta w jednym ciele

"Nikt nie jest doskonały" - reż. Grzegorz Chrapkiewicz - Teatr Komedia w Warszawie

Czy dusza kobieca i męska mogą spotkać się w jednym ciele? Otóż okazuje się, że tak. Przekonamy się o tym w warszawskim Teatrze Komedia. „Nikt nie jest doskonały” to kolejna komedia sytuacyjna wyreżyserowana przez Grzegorza Chrapkiewicza na podstawie tekstu Simona Williamsa.

Myrtle Bunbury napisała powieść, zapowiadającą się na bestseller. Zainteresowała się nią Harriet Copeland (Edyta Olszówka), redaktorka wydawnictwa „Miłość jest wszędzie", która za wszelką cenę chce wydać książkę Bunbury. Z pozoru w tej historii nie ma nic zaskakującego, ale tylko do czasu, gdy okazuje się, że Myrtle Bunbury to mężczyzna, a jego pasją jest statystyka. Mieszka z nastoletnią córką (nazwisko) i ojcem, który mimo swojego wieku nie stroni od imprez, klubów i młodych kobiet. Sprawa wydania książki coraz bardziej się komplikuje, powodując zawirowania i wywołując śmiech widowni. Cała historia kończy się romantycznym akcentem – okazuje się, że Harriet i Leonarda połączyła miłość.

Mimo że na scenie występuje tylko czterech aktorów, to wprowadzają oni takie zamieszanie i szaleństwo, jakich można by się spodziewać po obsadzie przynajmniej dwa razy liczniejszej. Widzimy zatem, ile energii mają w sobie aktorzy. Zresztą znamy ich z tego nie od dziś. Edyta Olszówka jak zawsze jest bardzo dynamiczna i nadaje tępa przedstawieniu. Jan Jankowski, wcielając się w kobietę, miał okazję zmierzyć się z nowym aktorskim wyzwaniem. Sprostał mu i nawet można się pokusić o stwierdzenie, że dobrze radził sobie w szpilkach. Natomiast Wojciech Duyrasz ma niesamowity temperament. Na uwagę zasługuje wykonany przez niego taniec nowoczesny na początku aktu drugiego.

Część sceny to pokój w mieszkaniu Leonarda, znajduje się tu kanapa, stolik i biurko, które jest jednocześnie biurkiem Harriet w redakcji. Kostiumy są to, z jednej strony, zupełnie zwyczajne ubrania codzienne, a z drugiej – nieoczekiwane stroje (przebieranie się mężczyzny w stroje starszej kobiety). Muzyka włączana momentami w tle jest nowoczesna, co dodatkowo sygnalizuje, że akcja dzieje się współcześnie.

Ostatnie zdanie, jakie pada w przedstawieniu, jest wypowiedziane przez Harriet i brzmi: „Nike nie jest doskonały". Fraza ta podsumowuje cały spektakl, stanowiąc jednocześnie sprytne nawiązanie do tytułu sztuki. Spektakl Grzegorza Chrapkiewicza to ciekawa komedia o nudnym mężczyźnie, który okazuje się bardziej zaskakujący i zwariowany niż ktokolwiek na początku mógłby pomyśleć.

Żaneta Ziółkowska
Dziennik Teatralny Warszawa
5 stycznia 2013

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia