O artystach wystepujących na 36. KRT

36. Krakowskie Reminiscencje Teatralne

O artystach wystepujących na 36. KRT:

FORCED ENTARTAINMENT

Brytyjski zespół z siedzibą w Sheffield, od blisko trzydziestu lat działający pod kierownictwem Tima Etchellsa. Założoną w 1984 roku grupę sześciu artystów (Cathy Naden, Claire Marshall, Robin Arthur, Richard Lowdon, Terry O’Connor oraz Tim Etchells) cechuje partnerska współpraca. To grupa zdolnych do wszystkiego artystycznych szaleńców. W ich bogatym dorobku obok przedstawień znajdują się również wystawy, wideo-art, instalacje, książki, a nawet artystyczna wycieczka autobusowa. Zespół podróżował ze swymi spektaklami po całym świecie i występował na niemalże wszystkich najważniejszych festiwalach teatralnych.

Z ich dotychczasowych przedsięwzięć wyłania się obraz niezwykłego, tryskającego pomysłami kolektywu, który w swojej twórczości zawsze bierze pod uwagę widza, jego potrzeby i oczekiwania. Jak sami piszą o swojej pracy: „zawsze jest ona rodzajem rozmowy lub negocjacji. Interesuje nas robienie przedstawień, które podniecają, frustrują, stanowią wyzwanie, stawiają pytania i bawią”. W pracy artystycznej szczególnie inspiruje ich sam mechanizm występu teatralnego, rola widowni, niejasne funkcjonowanie współczesnego życia miejskiego. Ich dokonania sprawiły, że FE uplasowało się w czołówce awangardy współczesnego teatru – nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale na skalę światową.

JAN KLATA 

Debiut teatralny Jana Klaty nastąpił bardzo wcześnie: w 1986 roku jego dramat „Słoń zielony” został nagrodzony w konkursie dramatopisarskim Teatru Współczesnego we Wrocławiu. Na miejsce w czołówce artystów teatralnych Klata wdarł się dużo później, reżyserując debiutanckiego „Rewizora” w Teatrze im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu (2003). Kolejne realizacje powstające w teatrach całego kraju – m.in. „H.” (Teatr Wybrzeże w Gdańsku, 2004), „… córka Fizdejki” (Teatr im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu, 2004), „Fanta$y” (Teatr Wybrzeże w Gdańsku, 2005), „Transfer!” (Teatr Współczesny we Wrocławiu, 2006), „Sprawa Dantona” (Teatr Polski we Wrocławiu, 2008), „Trylogia” (Narodowy Stary Teatr w Krakowie, 2009) – umacniały jego pozycję i pozwalały czytelnie zarysować pomysł reżysera na to, czym ma zająć się teatr. O energii i sile przekazu jego spektakli decyduje, jak twierdzą krytycy, „autentyczna chęć dokopania się do bolących miejsc życia społecznego – i to bolących samego twórcę; wyczuwalny osobisty ton stanowi istotny składnik scenicznych wypowiedzi”. Ta penetracja polskich bolączek przyniosła mu wiele nagród indywidualnych (reżyserskich) i zbiorowych (dla najlepszych spektakli).

Od niedawna Klata pracuje również za granicą (m.in. „Shoot/Get treasure/Repeat” w Düsseldorfer Schauspielhaus, 2010; „Ameryka” w Schauspielhaus Bochum, 2011). Jego myślenie o teatrze z łatwością przekracza granice Polski, również dlatego, że – jak sam stwierdza – „ostatecznym kryterium przy robieniu spektaklu nie jest to, jaki będzie miał wydźwięk polityczny czy społeczny, ale czy będzie dobry, interesujący. Czy będzie to rodzaj dzieła sztuki, które trwa przez 90, 120, czy 150 minut”.

ALVIS HERMANIS 

Alvis Hermanis, uznawany za jednego z najwybitniejszych współczesnych reżyserów europejskich, od 1993 kieruje Teatrem Nowym w Rydze (Jaunais Rīgas Teātris). Każde z tworzonych przez niego przedstawień ugruntowuje pozycję jego i łotewskiego zespołu w świecie. W swojej pracy skupia się głównie na klasycznym stylu psychologicznym, nie unika jednak nowych wyzwań, korzystając z technik lalkowych (marionetki w Historii Kaspara Hausera, 2003) czy mediów pozateatralnych (w sztuce Wg Gorkiego, 2004). Jego spektakle charakteryzuje rodzaj przetworzonego realizmu, punkt ciężkości skupiony jest na niewielkich czynnościach, drobiazgach podpatrzonych w życiu codziennym. Ambicją reżysera nie jest jednak dokumentowanie codzienności, ale jej odrealnianie, odnajdowanie niezwykłości w pozornie banalnych działaniach, które powodują, że „każdy [jego] spektakl to artystyczny kosmita”.

Stawia mocny akcent na emocje, jakie w widzu powinien wzbudzić teatr, potrafi je przewidzieć i wpisać w powstające przedstawienie. Jak sam twierdzi, „Jeśli na ustach widzów gości uśmiech, a w tym samym czasie w ich oczach pojawiają się łzy, oznacza to, że teatr dotknął najwrażliwszej materii na świecie – ludzkiej duszy”.

Jego łotewskie przedstawienia podróżują po całym świecie. Sam Hermanis ostatnio coraz częściej reżyseruje przedstawienia poza Łotwą (m.in. w Tallinie, Frankfurcie, Kolonii, Monachium, Wiedniu, Moskwie, Zurychu). Na Krakowskich Reminiscencjach Teatralnych gościliśmy Alvisa Hermanisa już trzykrotnie: „Lód. Wspólne czytanie książki w Rydze przy pomocy wyobraźni” (31. KRT), „Sonia” (33. KRT) i „Sound of Silence. Koncert Simona i Garfunkela, który nie odbył się w Rydze w 1968 roku” (35. KRT).

INSTITUTET & NYA RAMPEN - ZWYCIĘZCA FESTIWALU IMPULSE

Grupa Institutet powstała jedenaście lat temu w Malmö. Artyści stawiają sobie za cel poszukiwanie w materii teatralnej krytycznego potencjału wydarzenia teatralnego. Żywo interesują się nowymi prądami w teatrze i dramacie. Impulsem do zmian jest również powołana przez kolektyw platforma MIT DEMO Festival, której celem jest wymiana refleksji w zakresie teorii sztuki teatru oraz ich sceniczna aplikacja. Poszerzeniem pomysłu nieustannej wymiany informacji, materiałów i pomysłów stał się dla zespołu rozwój poprzez koprodukcje międzynarodowe.

Fińska grupa Nya Rampen powstała w 1999 roku. Ideą założycieli zespołu było utworzenie teatru zdolnego do przekraczania własnych granic przy jednoczesnym otwarciu na inne formy sztuki i jej różne tendencje. Efektem tych założeń są przedstawienia oparte na schematach seriali telewizyjnych, na notatkach zamachowców, dyskutujące jawnie z tradycją teatralną czy demontujące ją na scenie. Podejmując wyzwanie przełamania uprzedzeń widzów co do tego, jak powinien wyglądać teatr, zespół dąży do odnajdywania nowych środków ekspresji i otwierania nowych dróg wkraczania w teatralną przestrzeń.

Obie grupy pracują już nad kolejnym wspólnym przedsięwzięciem, przedstawieniem „We Love Africa and Africa Loves Us”, którego premiera przewidziana jest na przyszły rok.

TEATR.DOC 

Niezależny moskiewski teatr powstał w 2001 roku z inicjatywy dramatopisarzy młodego i średniego pokolenia. Jako zasadę swojej twórczości artyści przyjęli verbatim (przejętą z Royal Court Theatre w Londynie metodę pisania tekstów teatralnych w oparciu o dokumenty czy przeprowadzone wywiady), decydując się na teatr istotny społecznie, poruszający gorące, aktualne i wymagające ich zdaniem opracowania artystycznego tematy. Jedyny na skalę kraju zajmuje się w takim wymiarze niewygodnymi dla władzy, niepopularnymi problemami swojego kraju, tworząc spektakle poświęcone m.in. wojnie w Czeczenii, ksenofobii, manipulowaniu opinią publiczną, czy złemu stanowi służby zdrowia.

Jak pisano po jednej z premier, „celem Teatru.doc jest oddanie obiektywnego obrazu rzeczywistości”. Temu celowi zespół jest wciąż wierny, starając się w swej pracy oddać głos spotkanym przez siebie ludziom.

Od momentu powstania Teatr.doc wyprodukował kilkadziesiąt przedstawień, z których wiele było prezentowanych w innych miastach Rosji oraz podczas występów zagranicznych – także w Polsce. Zapraszany na prestiżowe festiwale Teatr.doc nie stracił przez lata pracy niczego ze swej świeżości. Prace kolektywu dotykają często bardzo aktualnych wydarzeń – tego, co samych twórców uwiera w rzeczywistości, na co się nie potrafią zgodzić.

WOJTEK ZIEMILSKI 

Ziemilski swobodnie porusza się po rejonach sztuki wizualnej, choreografii i teatru. Podczas wieloletniego pobytu w Portugalii ukończył reżyserię i zrealizował bardzo dobrze przyjęte przedstawienie „Hamlet Light”. Współpracuje z TR Warszawa i zespołem komuna/warszawa. Ma stałą rubrykę fotofelietonów na stronie internetowej Krytyki Politycznej oraz blog poświęcony sztuce nowoczesnej (new-art.blogspot.com), prowadzi warsztaty teatralne. Najgłośniejszym polskim przedsięwzięciem Ziemilskiego jest „Mała narracja” (prezentowana również podczas 35. Krakowskich Reminiscencji Teatralnych). Z dużym zainteresowaniem spotkała się także „Mapa” prezentowana we współpracy z komuną/warszawą. Artysta jest zwolennikiem eksperymentu, łączenia nieoczywistych materiałów i tworzenia sztuki z pozornie nieartystycznych środków wyrazu, na co wpływ miał jego pobyt w Portugalii, gdzie, jak sam mówi, „amatorstwo i zawodowstwo są bardzo blisko siebie. W związku z tym na scenę wchodzi wiele rzeczy, które normalnie by nie weszły. Nie zawsze jest w nich jakość, ale zawsze – otwarcie na świat”.

MARTA GÓRNICKA

Marta Górnicka w sposób szczególny skupia się na formie teatru muzycznego, zarówno rozumianego w tradycyjny sposób, jak i łamiącego konwencje. Pracowała w teatrach warszawskich występując w spektaklach muzycznych i śpiewając swoje recitale. Nagrała również dwa wydawnictwa muzyczne. Za interpretację piosenek otrzymała liczne nagrody. Jest autorką filmu „Łaknąć. Próba zapisu” według Sarah Kane.

Na zaproszenie Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie podjęła się pracy nad spektaklem wykorzystującym chór w charakterze instrumentu muzycznego. Efekt jej pracy, „Chór kobiet” (2010) stał się głośnym wydarzeniem i zebrał pozytywne recenzje wśród krytyków. Niedawno odbyła się premiera kolejnego przedstawienia z wykorzystaniem chóru kobiet – „Magnificat”, która nawiązuje do biblijnej pieśni Maryi i poddaje oglądowi relacje między kobietami i meżczyznami.

MARCIN LIBER

Związany początkowo z Teatrem Biuro Podróży i Teatrem Usta Usta, od kilku lat realizuje własne, autorskie przedstawienia. Drogę artystyczną zaczynał jako współtwórca spektakli ulicznych, obecnie pracuje zarówno przy widowiskach okolicznościowych (np. przy spektaklu uświetniającym rocznicę Powstania Warszawskiego) oraz w teatrach dramatycznych. Jego zamiarem jest realizować teatr, który interesowałby tak jego samego, jak i widzów, chciałby prowokować do rozmowy i budzić postawy obywatelskie. 

POLSKI TANIEC WSPÓŁCZESNY 

ANA BRZEZIŃSKA

Przestrzenią aktywności twórczej Brzezińskiej jest przede wszystkim teatr. W trakcie studiów pracowała jako asystentka reżysera przedstawień dramatycznych, później jej zainteresowania skierowały się w stronę pracy z multimediami i ruchem, czego owocem były „Lata walk ulicznych” i „We are oh so Lucky”. Oprócz praktyki teatralnej zajmuje się również teorią teatru, pisząc teksty poświęcone teatrowi tańca publikowane m.in. w „Didaskaliach” i „Dwutygodniku”. Obecnie kończy pracę nad filmem dokumentalnym, poświęconym pracy artystycznej Jana Lauwersa i Needcompany.

W 2010 roku, wspólnie z Bartoszem Frąckowiakiem, założyła HOBO Art Foundation, do której zadań statutowych należy m.in. wspieranie eksperymentu w sztuce, działań edukacyjnych, popularyzację sztuki współczesnej i promowanie wysokiego standardu produkcji artystycznych.

HARAKIRI FARMERS

Kolektyw artystyczny Harakiri Farmers został założony w 2008 roku przez Dominikę Knapik (aktorkę, tancerkę, choreografkę) i Wojciecha Klimczyka (dramaturga teatru tańca, socjologa, doktoranta UJ). Oboje mają za sobą doświadczenie w artystycznej pracy rezydenckiej, współpracowali przy powstawaniu licznych przedsięwzięć teatralnych w Polsce i na świecie. Zadebiutowali performansem „Keret”, który zwyciężył w konkursie Festiwalu Malta Nowe Sytuacje (2008), od tego czasu przygotowali kilka kolejnych przedstawień i film krótkometrażowy.

Grupa nie ma lidera ani siedziby. Do każdego ze swoich projektów zapraszają innych artystów – celem kolektywu jest zbudowanie przestrzeni porozumienia dla twórców z różnych dziedzin sztuki.

RAFAŁ DZIEMIDOK

Rafał Dziemidok tańcem zajmuje się od 1989 roku, początkowo występował w klubie studenckim Żak w Gdańsku oraz ze szkocką grupą Theatre Workshop. W 1992 roku rozpoczął edukację w zakresie tańca współczesnego i aktorstwa w Bard College (NY, USA). Po powrocie do Europy współpracował m.in. z Dada von Bzdülöw, Gdańskim Teatrem Tańca i Compagnie Yvette Bozsik (Budapeszt). Jego droga artystyczna i poszukiwania skierowane w rozmaite strony sprawiły, że stał się wyrazistą osobowością na polskiej scenie tanecznej. Od końca lat 90. działa indywidualnie, a jego prace goszczące na wielu festiwalach były niejednokrotnie nagradzane.

Tworzy choreografie dla scen teatralnych (pracował m.in. przy „Matce” w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku i „Miasto manii” w Teatrze Nowym Praga w Warszawie), występuje w produkcjach telewizyjnych i filmowych. O swojej pracy teatralnej mówi: „Nie szukam tańca we wszystkim. Robiłem spektakle, w których choreografii w ogóle się nie zauważa. Ale ona jest i jest konieczna. W rytmie scen, w budowie postaci, w takich detalach”.

W 2005 roku założył wraz z Anką Jankowską i Ewą Garniec Grupę Artystyczną Koncentrat, która – jak podkreślają twórcy – nie jest teatrem tańca współczesnego, a raczej rodzajem stempla, którym firmuje się kolejne produkcje zespołu. Nastawiona na stałą konfrontację z widownią praca Koncentratu ma być, wedle deklaracji członków, nasycona „intelektualnym bagażem odniesień, zabawą i prowokacją formalną, ale i pięknem obrazu, perfekcją wykonawstwa i komizmem”. Przedstawienia Koncentratu prezentowane były m.in. w Lublanie, Jokohamie i Dublinie oraz na licznych scenach w kraju.

JANUSZ ORLIK

Po ukończeniu Szkoły Baletowej w Warszawie i Brucknerkonservatorium w Linz (Austria) Janusz Orlik wielokrotnie brał udział w produkcjach artystycznych w Polsce i na świecie. Pracował m.in. z Ugo Dehaesem, Olgą Cobos, Peterem Miką, Catherine Guérin, Nigelem Charnockiem. W 2002 roku rozpoczął stałą współpracę z brytyjskim zespołem Vincent Dance Theatre (Sheffield). Od lat regularnie współpracuje również z poznańską sceną taneczną: w ramach cyklu Stary Browar-Nowy Taniec pokazał „Exérèse monobloc” (2004), „a bliźniego swego jak siebie samego” (2006), „Live on stage” (2008) i „Święto wiosny” (2011). Zrealizował też „Wysokie obcasy” w Operze Krakowskiej (2007). Jego przedstawienia podróżowały po Polsce i świecie. W styczniu 2011 roku wraz z artystami z Anglii, Bułgarii, Chorwacji i Grecji tygodniową rezydencją w Londynie rozpoczął pracę pod okiem Nigela Charnocka nad przedstawieniem pod roboczym tytułem „Cold Tongue”. Prowadzi również liczne warsztaty taneczne.

Twórczość sceniczną Orlika wyróżnia penetrowanie prywatności tancerza i przetwarzanie jej w formę sceniczną możliwie najbliższą prawdzie, bezpośrednią i szczerą. Przyznaje, że próbuje prowokować tancerzy do rozmowy od pierwszego dnia wspólnej pracy, by uzyskać efekt rzeczywistego współtworzenia przez nich przedstawienia.

LESZEK BZDYL

Na początku swojej pracy twórczej Leszek Bzdyl współpracował z Wrocławskim Teatrem Pantomimy, później z Teatrem Ekspresji Wojciecha Misiury. W 1993 roku na stałe osiadł w Gdańsku, gdzie pracuje pod szyldem własnej grupy teatralnej, Teatru Dada von Bzdülöw, z którą zrealizował 40 przedstawień.

Do kolejnych przedsięwzięć czerpie inspiracje z literatury (np. Zagłada ludu albo moja wątroba jest bez sensu według dramatu Wernera Schwaba, 1994; Kilka błyskotliwych spostrzeżeń według Witolda Gombrowicza, 2004) lub konstruuje je według własnych scenariuszy. Często pracuje w teatrach dramatycznych jako twórca choreografii bądź ruchu scenicznego przedstawień. Swoje miejsce w teatrze Bzdyl widzi bardzo prosto: „(…) robimy teatr dla przyjemności widza. Jego przyjemność jest moją przyjemnością, jego zachwyt jest moim zachwytem, nawet jego orgazm jest moim. Jeśli on nie przeżywa orgazmu, to i ja nie odczuwam przyjemności.”

Prace Leszka Bzdyla i jego zespołu prezentowane były w Europie i poza jej granicami. Wielokrotnie zapraszano ich do realizowania przedstawień w ramach międzynarodowych koprodukcji (m.in. Landscape X w Sztokholmie, Faktor T. w Filadelfii).

(-)
Materiały Organizatorów
26 września 2011

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...