O kryzysie na Ukrainie podczas festiwalu

39. Krakowskie Reminiscencje Teatralne

Goście festiwalu obejrzą spektakle teatralne, performance, filmy, wysłuchają wykładów.

- W tym roku chcemy pokazać to, co ostatnio jest coraz bardziej wyraźne w sztuce, czyli zazębianie się działań artystów sztuk performatywnych i wizualnych - podkreśliła na wtorkowej konferencji prasowej dyrektor festiwalu Anna Lewanowicz.

Koordynatorka festiwalu Joanna Warsza zwróciła uwagę na kilka wydarzeń artystycznych, które pokażą, w jaki sposób artyści mówią o konflikcie rosyjsko-ukraińskim oraz jak sztuka działa w czasach politycznego kryzysu.

Uczestnicy krakowskiego festiwalu zobaczą m.in. akcję "Bezgłowi" [na zdjęciu] ("Headless") w wykonaniu choreograficznej grupy TanzLaboratorium z Kijowa. Grupa tworzy interdyscyplinarne zdarzenia z pogranicza sztuk wizualnych, performansu i tańca.

"Bezgłowi" to seria sytuacji, w których małe bezgłowe istoty w towarzystwie obstawy wysiadają z eleganckich limuzyn, aby złożyć kwiaty przed pomnikami radzieckich bohaterów wojennych i imperialnych władców, zwycięzców wojen krymskich. Karłowate postacie w za dużej odzieży wyglądają groteskowo, ale zachowują się uprzejmie. Nie można ich aresztować za łamanie prawa, a jednak ich obecność wzbudza zarówno strach jak i śmiech, w pewien sposób narusza porządek publiczny.

Wcześniej, działająca od 2000 roku grupa, zorganizowała tę akcję na Krymie. "Wzbudziła ona spore kontrowersje, ujawniła i poruszyła mocne prorosyjskie postawy mieszkańców Krymu" - opisywała Warsza.

Inne ciekawe - zdaniem koordynatorki - festiwalowe wydarzenie to wykład performatywny "W poszukiwaniu bohatera naszych czasów" rosyjskiej grupy "Co robić"? (Szto diełat'?). Na wykładzie grupa stawia pytanie, jak mógłby wyglądać bohater naszych czasów? Artyści zastanawiają się, czy heroiczny akt zawsze związany jest z językiem władzy, skoro niektóre ruchy emancypacyjne odrzucają tę koncepcję? A może nowi bohaterowie istnieją, tylko my nie potrafimy ich dostrzec?

Polityczny wymiar kuchni przybliży krakowianom Dagna Jakubowska. Artystka bada związki gastronomii i polityki. Jej "Kongres kuchenny" to seria sytuacji zaaranżowanych w krakowskich mieszkaniach. Jakubowska stworzyła "Kongres kuchenny" we współpracy z Ukraińcami mieszkającymi w Polsce. Ukraińcy stają się przewodnikami po Polsce, interpretatorami obecnych wydarzeń politycznych, komentatorami relacji polsko-ukraińskich. Opowiadają też o swojej pracy w Polsce.

Jak podają w informacji prasowej organizatorzy, "Kongres kuchenny" to połączenie spaceru i kulinarnego performansu. Kuchnia staje się przestrzenią debaty i namysłu nad polityką, ekonomią, historią, etyką związaną z produkcją żywności. "Kuchnia jest być może najlepszą platformą porozumienia dla ludzi wywodzących się z różnych środowisk, wyznających odmienne wartości i reprezentujących odmienne style życia. Wspólne przygotowywanie posiłku ułatwia rozwiązywanie konfliktów, sprzyja otwartości i szczerej dyskusji" - opisują organizatorzy.

Krakowskie Reminiscencje Teatralne zakończy "Msza" w reż. Artura Żmijewskiego i Igora Stokfiszewskiego. W spektaklu, odtwarzającym nabożeństwo, wystąpi Jan Peszek. "Istnieją działania, które w swojej prostocie, a nawet oczywistości, dopraszają się dyskrecji służącej temu, aby tych działań +nie przegadać+. Wydaje się, że wystawienie, czy też odprawienie mszy na deskach Starego Teatru, doprasza się takiej dyskrecji i +nieprzegadania+. Msza św. koncelebrowana przez Jana Peszka i Bogdana Brzyskiego będzie wydarzeniem wspólnotowym, poniekąd politycznym, ale i egzystencjalnym i duchowym" - skomentował na konferencji prasowej Igor Stokfiszewski.

Miejscem festiwalowych wydarzeń będą głównie Małopolski Ogród Sztuki, Galeria Bunkier Sztuki, Stary Teatr i Cricoteka.

(-)
(PAP)
1 października 2014

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia