O najpiękniejszym teatrze w Polsce

"Architektura Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu" - aut. Dariusz Błaszczyk - Teatr Bogusławskiego w Kaliszu

Gmach kaliskiego teatru jest jednym z najpiękniejszych w Polsce i z pewnością najlepiej położonym. Jego budowa trwała 18 lat, nad projektami pracowało trzech wybitnych warszawskich architektów. To spowodowało, że neoklasycystyczna bryła kryje w sobie modernistyczne wnętrze. O ciekawostkach związanych z budynkiem kaliskiego teatru opowiadał kaliszanom Dariusz Błaszczyk, autor najnowszego wydawnictwa "Bogusławskiego"


O najpiękniejszym teatrze w PolsceDariusz Błaszczyk jest historykiem sztuki i reżyserem. Jest również autorem najnowszego wydawnictwa kaliskiego teatru - "Architektura Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu". Bogato ilustrowany album poświęcony jest architekturze jednego z najpiękniejszych gmachów teatralnych w Polsce. Wydanie towarzyszy obchodom 80-lecia jego odbudowy oraz nadania mu imienia Wojciecha Bogusławskiego. - Album ma swój początek w neonie, ponieważ zostałem zaproszony do zaprojektowania neonu, który znajduje się na scenie kameralnej. Poprosiłem Magdę Grudzińską, żeby zadedykować go dwóm wybitnym architektom, dzięki którym ten teatr powstał i ma tak piękną formę, jedną z najładniejszych w Polsce - prof. Czesławowi Przybylskiemu i Juliuszowi Zórawskiemu - powiedział podczas niedzielnego spotkania D. Błaszczyk. Jego zdaniem Kalisz dostał w nagrodę od Warszawy wybitnych architektów, dzięki którym powstał nasz gmach. - Ten teatr prezentuje się doskonale pod każdym względem. Jest oceniany jako jeden z najlepszych architektonicznie i najlepiej położonych teatrów w Polsce. Na początku miał jednak wielkie nieszczęście, bo Przybylski zaczął nad nim pracować w 1919 r. i właściwie prace nad nim trwały przez całe dwudziestolecie, głównie z uwagi na ciągłe problemy finansowe, wtedy odbudowywało się przecież całe miasto. I m.in. dlatego Przybylski go nie skończył. Otwarty został przecież dopiero 14 listopada 1936 r. To właśnie temu architektowi teatr zawdzięcza swoją neoklasycystyczna powłokę. - Teatr miał być Spektakularny, miał być związany z polską kulturą, lokowany był w prestiżowym miejscu, na osi al. Józefiny. Przybylski zaprojektował ten teatr w klimacie teatru Polskiego w Warszawie, natomiast jak wrócił temat wykończenia teatru, czyli ok 1928 r, to Przybylski już tego nie zrobił. Prawdopodobnie zadecydowały o tym znów problemy finansowe i inne jego zobowiązania, był przecież wtedy już wziętym i znanym architektem. Wtedy pojawił się tu jego najzdolniejszy uczeń - Zórawski. Zmienił on zupełnie koncepcję przestrzenną, którą wymyślił

Przybylski, zresztą z błogosławieństwem profesora. Po pierwsze, jako funkcjonalista i modernista postanowił maksymalnie wykorzystać przestrzeń tego budynku. Jak miał to w zwyczaju, postanowił "zejść w dół". Dzięki temu, że foyer i szatnie były poniżej poziomu parteru, uzyskał dużo większą przestrzeń. Tego typu wnętrza były wtedy bardzo nowoczesne, na to się wtedy mówiło " styl okrętowy", chromowane rurki, balustrady przypominające relingi statków, te różnice poziomów, różnice przestrzeni. To dało niezwykły efekt. Nie znam osoby, która weszłaby do teatru w Kaliszu i nie powiedziała "wow". Więcej na temat historii kaliskiego teatru można dowiedzieć się z wydanego niedawno albumu.

O zagmatwanej historii tego budynku będzie można również posłuchać podczas spotkania w ramach cyklu "Fotoplastikon" - 29 stycznia.

Spotkanie z Błaszczykiem odbyło się w minioną niedzielę.

Katarzyna Górcewicz
Życie Kalisza
21 stycznia 2017

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia