O poszukiwaniu tożsamości

"Wojna w niebie" - reż. Dominika Feiglewicz - Mazowiecki Instytut Kultury

W różnorodności tkwi siła i piękno. Choć niestety bywa ona powodem wykluczenia. Wiedzą o tym doskonale twórcy spektaklu "Wojna w niebie" w reżyserii Dominiki Feiglewicz. Tu słowo jest gestem, ciałem, a to co najważniejsze tkwi między słowami. Tworzą go osoby niesłyszące, niedosłyszące i słyszące. To kolejna propozycja Mazowieckiego Instytutu Kultury w ramach projektu Nowe Formy Teatru. Spektakl będzie można oglądać z tłumaczeniem na Polski Język Migowy 22 lutego o godz. 19:00 przy Elektoralnej 12.

– Zaczęłam ich poznawać i to było przeżycie otwierające serce i głowę. Jednocześnie na uczelni pracowaliśmy z Krzysztofem Globiszem nad tekstem „Wojny w niebie". [...] zarówno Globisz ze swoją afazją, jak i osoby głuche uczyły mnie zupełnie innego słuchania. Czułam, jakbym była w świecie, którego nie dostrzegałam przez długi czas – mówiła reżyserka spektaklu „Wojna w niebie" Dominika Feiglewicz w wywiadzie udzielonym Karolinie Gawlik w „Gazecie Krakowskiej" (nr 21/2019).

Spektakl zostanie zaprezentowany w Mazowieckim Instytucie Kultury 22 lutego o godz. 19:00 w ramach cyklu Nowe Formy Teatru. Tworzą go osoby G/głuche (wielka litera podkreśla odrębność kultury niesłyszących i odnosi się do osób utożsamiających się z nią), niedosłyszące i słyszące. Osoby G/głuche są często albo zupełnie wykluczane ze świata kultury, albo sprowadzani jedynie do roli odbiorców niektórych wydarzeń kulturalnych. „Wojna w niebie" będzie nie tylko dostępna dla wszystkich, ale to właśnie osoby G/głuche zobaczymy na scenie w roli aktorów, którzy zaproszą nas do swojego trudnego, ale też pasjonującego świata.

Spektakl opowiada o poszukiwaniu własnej tożsamości, problemach bycia niezrozumianym przez otoczenie i trudnościach społecznych wynikających z barier komunikacyjnych. – Na początku podczas spotkań z głuchymi pomagali mi tłumacze. W pracy nad spektaklem szłam na żywioł, umiałam już trochę więcej. I miałam w obsadzie dwie osoby słabosłyszące, które mi pomagały. Ale często nie potrzebowaliśmy słów. Po pewnym czasie dwie społeczności w przestrzeni teatralnej łączą się w jedną. Moment, gdzie przełamujemy barierę, dochodzi do zrozumienia aktorów z widzami – mówi we wspomnianym wyżej wywiadzie Dominia Feiglewicz. Właśnie do tego chcą zachęcić twórcy spektaklu – do przełamywania niepotrzebnych barier, doceniania roli różnorodności, zwrócenia uwagi na wagę rozmaicie wyrażanego słowa, jego piękna i wielowymiarowości.

Tekst nie jest przypadkowy. Scenariusz inspirowany jest utworem „Wojna w niebie" Josepha Chaikina. Autor poprzez afazję (zaburzenie funkcji językowych powstałe w wyniku uszkodzenia mózgu) sam został wykluczony ze społeczeństwa, a mimo to nadal tworzył, co stało się jego terapią i drogą powrotną do zdrowia. Sam też zaczął uczyć się języka migowego. Tekst został przetłumaczony na Polski Język Migowy, tak aby poetycka forma tekstu została zachowana, a jednocześnie była w pełni zrozumiała przez osoby G/głuche. Również podczas spektaklu w Mazowieckim Instytucie Kultury obecny będzie tłumacz polskiego języka migowego.

– Nie wyobrażam sobie słyszących aktorów w „Wojnie w niebie". Wszystko jest tu naturalne przez to, że ich własne. To są oni, prawdziwi. To właśnie wartość – dodaje Dominiki Feiglewicz.

Radosław Lubiak
Materiał Teatru
12 lutego 2020

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia