O spektaklu ...

"Jedno Echo" - reż. zespół - Stowarzyszenie Teatralne Remus w Warszawie

"Jedno Echo" to projekt muzyczno-teatralny realizowany przez Stowarzyszenie Teatralne Remus z zespołem zaproszonych artystów.

Jest to wyjątkowe, twórcze spotkanie artystów reprezentujących różne tradycje i techniki wokalne: bułgarską, ukraińską, afrykańską, polską, chorał gregoriański, francuski wielogłos, a także autorską technikę sekwencyjnej improwizacji głosowej wypracowaną przez zespół Teatru Remus na podstawie doświadczeń współpracy z duńskim Teatrem Odin. 

Koncerty i praca podczas prób "Jednego Echa" odbywają się w praskich przestrzeniach post-industrialnych. Jest to nawiązanie do naszych zainteresowań teatrem enwironmentalnym - tworzonym w znalezionych przestrzeniach, na co dzień nie pełniących funkcji teatralnych, i wykorzystującym specyfikę zastanych w nich elementów architektonicznych jako teatralnego środka wyrazu. 

W pracy wykorzystujemy różne dostępne nam rodzaje emisji głosu i różne rodzaje rezonansu w ciele wykonawcy - te wynikające z tradycyjnych technik śpiewu archaicznego, jak i wywołane działaniem fizycznym. Staramy się odkrywać i wykorzystywać różne możliwości dramaturgiczne oraz głosowe i akustyczne, wynikające z różnych relacji przestrzennych pomiędzy wykonawcami, między wykonawcami a rezonującymi elementami architektonicznymi (okna, ściany, beton, blacha), które dają różne efekty rozwibrowania sali i wypełnienia jej brzmieniem, oraz między wykonawcami a widzem. 

"Jedno Echo" to również poszukiwanie jak - bez stawiania odbiorcy w sytuacji dyskomfortu - zbudować różne możliwości odbioru/współudziału w trakcie koncertu - od całkowitej separacji wykonawców i odbiorców - z wykorzystaniem okien budynku i wysokich ramp, poprzez różne relacje we wspólnej przestrzeni (wykonawcy na jednym poziomie razem z widownią, wykonawcy pomiędzy widzami), aż po współdziałanie, wywołane prostą relacją przestrzenną (wspólna procesja ze śpiewem, możliwość udziału widzów w grupowej improwizacji sekwencyjnej, wykorzystanie pieśni, które opierają się na schemacie dramaturgicznym "zawołanie-odpowiedź" lub powtórzeniach). 

Postindustrialny charakter przestrzeni, w których pracujemy oraz wynikające z niego specyficzne i zróżnicowane warunki architektoniczne i akustyczne stanowią nieodłączny element tych poszukiwań, które w sali koncertowej miałyby rangę co najwyżej formalistycznego eksperymentu, natomiast ta przestrzeń tworzy dla nich naturalny i uzasadniony kontekst - zarówno architektonicznie, jak i kulturowo. 

Praca nad projektem "Jedno Echo" skłoniła nas również do szerszej refleksji, dotyczącej obecności tradycyjnej pieśni we współczesnej kulturze, ponieważ wiele z pieśni, nad którymi pracujemy pochodzi z tradycji ludowej. Takie pieśni są albo wykonywane publicznie z wielką dbałością o prawdę etnograficzną, albo w elitarnych kręgach odbiorców wykorzystywane na różnego rodzaju kameralnych lub wręcz zamkniętych warsztatach jako materiał terapeutyczny lub inicjacyjny, lub też transformowane w dowolny sposób, po czym często wchodzą do głównego nurtu kultury komercyjnej. Bywa także, że w wielu środowiskach są w ogóle nieznane. 

Zespół realizujący oba projekty to ludzie, których życiorysy zawodowe dają pełen "przegląd" różnych dróg, jakimi te pieśni we współczesnym świecie podążają. Znalazła się w nim członkini znanego zespołu Werchowyna, uczestniczki i instruktorki warsztatów śpiewu archaicznego, aktorka Teatru Węgajty, uchodźca z Togo i zespół Teatru Remus, który na takich pieśniach najczęściej buduje warstwę akustyczną swoich spektakli. 

W warstwie znaczeniowej, pieśni, z którymi pracujemy, są dla polskiego odbiorcy niezrozumiale bez tłumaczenia. Zamiast tłumaczyć ich teksty, czy to w drukowanym programie koncertu czy przez konferansjera, chcemy wykorzystać zarówno fakt niezrozumiałości tekstów jak i to, że treść słów najczęściej nie stanowi podstawowego nośnika znaczenia czy środka ekspresji tych pieśni, i spróbować nadać im nowe znaczenie, które będzie wynikało z ich właściwości muzycznych i - według języka naszego teatru - "energetycznych", a także z ich spotkania z niekonwencjonalną przestrzenią i akustyką oraz osobistymi skojarzeniami widzów. Chcemy w ten sposób stworzyć odbiorcy sytuację żywego doświadczenia - w odróżnieniu od biernego odbioru - tego, co w tych pieśniach jest najcenniejsze i unikalne: ich brzmienia, rezonansu i nieograniczonych możliwości ludzkiego głosu.


Materiały Teatru
19 czerwca 2007

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia