O warmińskich wierzeniach i legendach

"Niedzielniki" - reż. Maciej Mydlak - Olsztyński Teatr Lalek, Teatr Jaracza w Olsztynie

W niedzielę dziedziniec olsztyńskiego zamku przeistoczy się w scenę teatralną. Zostanie tam zaprezentowany spektakl "Niedzielniki" Macieja Mydlaka, nawiązujący do regionalnych wierzeń i obrzędów, które odchodzą w zapomnienie.

Tytułowe niedzielniki to ludzie urodzeni w niedzielę, którzy według podań i legend warmińskich posiadają umiejętność widzenia dusz. Główną bohaterką jest niedzielnica Minka, której przygody są przyczynkiem do pokazania dawnych zwyczajów i opowieści z Warmii. Poznajemy m.in. historię sprytnego parobka służącego u księdza z dywickiej parafii i tę o złocie płonącym na polach pod Dorotowem. Całość okraszona jest muzyką znanego m.in. z zespołu Shannon Marcina Rumińskiego - chwilami industrialną, czasami budzącą skojarzenia z estetyką Pink Floyd, winnym miejscu przepełnioną ludowością, inspirowaną twórczością Feliksa Nowowiejskiego.

Pomysłodawcą spektaklu, jego reżyserem i odtwórcą jednej z ról jest Maciej Mydlak. Nie ukrywa, że to dla niego ważne przedsięwzięcie. - Takie oddolne - mówi. - Teatry nas wspierają, wypożyczają nam stroje, ale większość rzeczy robimy sami. Choćby rekwizyty, lalki... Całymi dniami coś kleiłem, wycinałem. Nasz dom przemienił się w wielki warsztat krawiecko-plastyczny.

Co było inspiracją do napisania sztuki? - Z jednej strony zabobony - odpowiada Mydlak. - Dlaczego np. zasłania się lustro, kiedy w domu leży martwa osoba?

Nasze babcie przecież zawsze mówiły, że jak coś się stanie, to trzeba coś innego zrobić, żeby nie stało się coś innego. Jako dzieci nie dociekaliśmy, dlaczego tak jest, tylko to robiliśmy. Są takie różne przesądy, niektóre piękne, ale w ciągu jednego pokolenia pewnie zanikną.

A z drugiej strony? Impulsem była wizyta... w księgarni. - Zobaczyłem książkę Maksa Toeppena na temat wierzeń Mazurów - wspomina Maciej Mydlak. - Przejrzałem kilka stron i pomyślałem, że mieszkam tutaj, a o wielu rzeczach nie słyszałem. Jadąc autobusem, w drodze do domu przeczytałem całość i to mnie zainspirowało. Potem zrobiliśmy wycieczkę śladem legend warmińskich. Nie wszyscy mieszkańcy miejsc, które odwiedziliśmy, wiedzieli, że na ich terenach toczyły się różne piękne legendy.

Prace nad sztuką trwały 1,5 roku. - Musiałem trochę pogrzebać w literaturze fachowej, dotarłem do zapisków oryginalnych historii bajarzy ludowych z lat 50., a nawet do ludzi, którzy twierdzili, że oni sami albo ich krewni byli świadkami tych wydarzeń - tłumaczy Mydlak i podkreśla, że wszystko skonsultował z regionalistami, doktorami Jerzym Markiem Łapo i Janem Chłostą.

Główną rolę niedzielnicy gra młoda aktorka Studium im. Aleksandra Sewruka Katarzyna Trzeszczkowska. - To moja pierwsza tak duża rola - mówi. - Cały czas intensywnie pracujemy, żeby wszystko dobrze się udało. Właśnie wyrwał mnie pan z próby.

Katarzyna pochodzi z Białegostoku, więc spektakl przepojony warmińskimi wierzeniami, obrzędami i zwyczajami ludowymi był dla niej swego rodzaju przyspieszoną edukacją regionalną i inspiracją. Po przeczytaniu scenariusza sama spróbowała dowiedzieć się co nieco o warmińsko-mazurskiej mitologii. Partneruje jej Radosław Jamroż. On z kolei pochodzi z Podbeskidzia. - W Bielsku przez 15 lat tańczyłem w zespole pieśni i tańca, więc miałem styczność z ludowością, ale tamtejszą - mówi. - Kiedy Maciek zaproponował mi tę rolę, miałem obawy. Bo ludowość, wierzenia, folklor... To często wydaje się nudne. Ale Maciek ujął to wszystko w dość współczesną, przystępną dla młodych ludzi formę. Jestem tymi wierzeniami w wydaniu warmińskim zauroczony. Kłobuki, topielniki, zmory... Niesamowite jest to, że Maciek pokazał nam miejsca, w których pewne legendy się toczą.

Maciej, Katarzyna i Radosław nie są niedzielnikami. - Ale mamy w obsadzie panią Wiesię Niemaszek, która jest niedzielnica - mówi Jamroż. - Jest moją opiekunką roku w szkole i kiedyś mi to powiedziała. Wtedy jeszcze nie rozumiałem, co to znaczy. Spektakl mi to wyjaśnił.

Premiera w niedzielę 21 sierpnia o godz. 19 na dziedzińcu olsztyńskiego zamku.

Łukasz Wieliczko
Gazeta Olsztyńska
20 sierpnia 2016
Portrety
Maciej Mydlak

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...