O życiu, przeżyciu i osach wg Wyrypajewa

Letnie osy kąsają nas nawet w listopadzie to sztuka Iwana Wyrypajewa, jednego z najważniejszych współczesnych rosyjskich twórców teatralnych tworzącego również w Polsce, dramatopisarza, aktora, reżysera, dyrektora artystycznego moskiewskiego Teatru Praktyka, laureata Paszportu Polityki w 2012 roku.

Spektakl w Teatrze Małym reżyseruje wybitna aktorka Anna Januszewska, która przygotowuje również scenografię i kostiumy, a także zagra w nim wraz z Grzegorzem Młudzikiem i Jackiem Piątkowskim. Premiera odbywająca się w ramach Sceny Propozycji Aktorskich będzie pierwszym przedstawieniem jubileuszowego sezonu, w którym widzowie i twórcy będą obchodzić 40. urodziny teatru oraz 10. urodziny małej sceny na Deptaku Bogusława.

Anna Januszewska to aktorka Teatru Współczesnego w Szczecinie, wiele stworzonych przez nią kreacji aktorskich zapisało się w historii najnowszego polskiego teatru. Grała także w produkcjach filmowych i telewizyjnych, tworzyła scenografię i kostiumy oraz współreżyserowała kameralne spektakle teatralne. Jest wielokrotną laureatką plebiscytów publiczności na ulubioną aktorkę szczecińskich scen, laureatką Nagrody Artystycznej Miasta Szczecina oraz Srebrnego Medalu Gloria Artis – Zasłużony Kulturze. Już jedna z jej pierwszych kreacji, stworzona jeszcze w teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu, Pani Wdzięczny Strumyk, przyniosła jej nagrodę na Festiwalu Polski Północnej w Toruniu. Na początku lat 80., krótko po pojawieniu się z zespole teatru szczecińskiego stała się najbardziej utytułowaną i najpopularniejszą aktorką Szczecina. Doskonałe role stworzyła m.in. w teatrze Anny Augustynowicz. Letnie osy kąsają nas nawet w listopadzie to pierwszy spektakl na scenie Teatru Współczesnego w Szczecinie ukazujący aktorkę także w roli reżysera i scenografa.

Anna Januszewska: Osy i pszczoły należą do gatunku wyposażonego w jad dla obrony, ale też i ataku. Mają także rozpoznawalne ubarwienie ostrzegawcze. Człowiek obdarzony inteligencją ma możliwość wyboru, o ile od niego zależy pierwszy ruch.

Jeśli jednak dojdzie do ukąszenia, pojawia się ból, który pomimo dostępnych środków łagodzących jest odczuwalny dość długo i indywidualnie różnie. Kiedy prowokuje atak, można mówić o „bólu na życzenie". To niebezpieczna zabawa, ale ostatnio nawet „bzykoterapia" jest w modzie.