Od samolotu do niemieckiej syreny

- Bilety na spektakle sprzedają się doskonale - mówi Zbigniew Głowacki, dyrektor Olsztyńskiego Teatru Lalek, organizatora Animy. - Trochę mnie to dziwi, bo podobno ludzi interesuje tylko telewizja, internet i zakupy. Okazuje się, że jest inaczej i bardzo się z tego cieszę.

Festiwal zainaugurował wczoraj spektakl "Żywoty świętych osiedlowych" [na zdjęciu] w wykonaniu Agaty Kucińskiej z Teatru Ad Spectatores z Wrocławia. - To przedstawienie dla dorosłych - mówi dyrektor Głowacki. - Staramy się co roku pokazać jeden taki spektakl, żeby przekonać, że współczesny teatr lalek nie jest tylko dla dzieci.

Dzisiaj zobaczymy "Najmniejszy samolot na świecie" Teatru Maska z Rzeszowa. - To opowieść współczesna, jaką lubi najmłodsza widownia - mówi Głowacki. - Samolocik, który jest bohaterem przedstawienia, ma własne problemy i próbuje je rozwiązać.

Muminki i zwierzęta

Teatr Dzieci Zagłębia pokaże klasykę - "W Dolinie Muminków". Przedstawienie jest urozmaicone piosenkami, scenografia jest bardzo kolorowa, a postaci Muminków są wierne ilustracjom z książek.

- Na pewno ciekawe będzie, i to dla widza w każdym wieku, przedstawienie "Syrena w wannie" teatru z Magdeburga - uważa Głowacki. - Jest to historia chłopca, który ma błonę między palcami stóp, ponieważ jego mamą jest syrena. Wróciła jednak do swego wodnego domu i chłopiec za nią tęskni. Jest to poetyckie przedstawienie mówiące o ważnych sprawach. Spektakl będzie grany po niemiecku, ale zapewniamy symultaniczne tłumaczenie. Każdy widz otrzyma słuchawki.

Wizyta niemieckiego teatru, jak dodaje Głowacki, była możliwa dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego oraz Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Teatr Guliwer z Warszawy zaprezentuje spektakl "O mniejszych braciszkach świętego Franciszka". Jej bohaterem jest święty, który wędruje po świecie i uczy napotkanych ludzi i zwierzęta, co zrobić, żeby być dobrym i szczęśliwym. Franciszek godzi skłóconych, pociesza zmartwionych i rozśmiesza ponuraków.

Nagroda publiczności

Festiwal zakończy w sobotę przedstawienie olsztyńskiego teatru "O rybaku i złotej rybce" - adaptacji baśni Aleksandra Puszkina. Atrakcją inscenizacyjną jest m.in. teatr cieni.

Spektakle prezentowane podczas festiwali oceni jury złożone z członków szkolnej rady teatralnej. - To uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów - tłumaczy Zbigniew Głowacki. - Nagroda, którą przyznają, jest co prawda honorowa, ale teatry bardzo ją sobie cenią. Bo jest przecież nagrodą publiczności. Publiczność już teraz rezerwuje bilety na "Opowieśi wigilijną", która na scenę wróci w grudniu. - Gramy ten spektakl od kilkunastu lat, tradycyjnie w okresie bożonarodzeniowym - mówi dyrektor. - Zmienia się obsada historii, napisanej przed ponad 150 laty przez Karola Dickensa. Teraz Scrooge'a gra Jarosław Cupriak, który w międzyczasie "dorósł" do tej roli.