Opera inauguracyjna
"Pimpinone" - reż. Agnieszka Korytkowska-Mazur - Opera i Filharmonia PodlaskaBarokową operą kameralną "Pimpinone" zostanie zainaugurowana scena kameralna Opery i Filharmonii Podlaskiej. Jej premiera odbędzie się w piątek w zabytkowym Pałacu Branickich w Białymstoku.
Barokową operą kameralną "Pimpinone" zostanie zainaugurowana scena kameralna Opery i Filharmonii Podlaskiej. Jej premiera odbędzie się w piątek w zabytkowym Pałacu Branickich w Białymstoku.
Jak powiedział we wtorek na konferencji prasowej dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej Roberto Skolmowski, będzie to druga, po warszawskiej, scena kameralna w Polsce.
Dodał, że jej otwarcie jest możliwe przede wszystkim dzięki działającemu w operze zespołowi muzyki dawnej. Opera zakupiła wcześniej kopie barokowych instrumentów właśnie po to, by móc wykorzystywać je m.in. do grania oper barokowych.
Według Skolmowskiego opera "Pimpinone", mimo iż mało znana, jest najlepiej napisaną komedią. "Pimpinone albo nierówne małżeństwo" to barokowa opera komiczna napisana przez niemieckiego kompozytora Georga Philipa Telemana. Swoją premierę miała w 1725 roku w Hamburgu. W Polsce grana była w latach 60. ubiegłego wieku na warszawskiej scenie kameralnej.
Reżyserią "Pimpinone" zajęła się Agnieszka Korytkowska-Mazur, dyrektorka Teatru Dramatycznego w Białymstoku. W operze występują też aktorzy teatru, to efekt współpracy dwóch instytucji.
Jak powiedziała Korytkowska, opera zaczyna się współcześnie, portierzy zajmują się eksponatami w pałacu, a one w nocy ożywają, łącząc przeszłość ze współczesnością. "To takie wyciągnięcie opery barokowej z lamusa" - powiedziała.
W Białymstoku opera zostanie zagrana w barokowych wnętrzach Pałacu Branickich, który - jak zauważyła Małgorzata Słonikowska, scenografka - stał się częścią scenografii dla opery. Mówiła, że jej kostiumy są "dosyć" wiernie stylizowane na strojach z epoki, mają takie szczegóły jak rozety, czerwone obcasy czy peruki.
Liliana Stawarz, kierownik muzyczna, powiedziała, że muzyka w operze jest bardzo dowcipna, świetnie ilustrująca całą akcję. "Akcję, gdzie jest trochę dramatu, dużo elementów prześmiewczych, dużo elementów wyolbrzymionych" - dodała.
