Owoc granatu
„Portret Doriana Wilde'a" – scen. Filip Borowiak – reż. Filip Borowiak, Tomasz Zajcher – Teatr „U Przyjaciół" w Poznaniu - foto: Tomasz Zajcher - mater prasowe TUP„Portret Doriana Wilde'a" to nader estetyczny spektakl, w którym literacka fikcja przeplata się z biografią jej autora. Sztuka opowiada historię Oscara Wilde'a, artysty i estety, skazanego na potępienie i samotność za swoją miłość do piękna. Jest to jeden z tych spektakli, który uwodzi i oczarowuje widza, pozostając w jego pamięci na zawsze.
„Portret Doriana Wilde'a" to spektakl, w którym fikcja przeplata się z rzeczywistością; bohaterowie powieści uwodzą jej autora, zaś nieuchronne fatum obezwładnia oczarowanych widzów. Twórcy, wykorzystując elementy z powieści „Portret Doriana Gray'a", na nowo przywołują tragiczne losy jej autora - Oscara Wilde'a. Spośród oparów dymu wyłania się bowiem obraz człowieka, który przez swoją miłość do piękna został skazany na degenerację i odrzucenie.
Twórcy w nader przemyślany sposób łączą literacką fikcję z prozą rzeczywistości. Książkowe postaci przenikają bowiem i uzupełniają te rzeczywiste, zaś wydarzenia mieszają się tworząc hipnotyzujący obraz upadku i zapomnienia.
Niewątpliwie interesującym elementem spektaklu jest koncept umiłowania piękna. Wilde (genialny Tomasz Zajcher) odnajduje go w urzekającej aparycji pewnego młodzieńca (czarujący Patryk Górny). Uwiedziony jego niebezpiecznym wdziękiem odkrywa jednak stopniowo wewnętrzne zepsucie i brzydotę swojego oblubieńca. Zakazany romans obnaża bowiem narcystyczne okrucieństwo skryte za delikatnymi rysami twarzy, zaś słodycz spijana z ust kochanka okazuje się gorzką trucizną.
Wzgardzony i odrzucony artysta, zdaje się skazany na samotność i zapomnienie. Sąd jaki odbywa się nad Wilde'm zdaje się zaś jedynie pośrednio dotyczyć jego homoseksualnej miłości. Prawdziwym powodem oskarżenia zdaje się być jego miłość do piękna.
Twórcy, wykorzystując tragiczną historię Oscara Wilde'a, snują rozważania dotyczące miłości do piękna, roli artysty, nieuchronności fatum, a także wewnętrznej brzydoty i piękna.
Tym, co niewątpliwie oczarowuje widza jest estetyka spektaklu. Hipnotyzująca gra świateł, doskonale dobrana muzyka, a także urzekająca scenografia i rekwizyty – wszystkie te elementy czynią spektakl estetyczno-intelektualnym przeżyciem. Doskonała gra aktorska sprawia natomiast, że granica pomiędzy sztuką a rzeczywistością ulega rozmyciu. Postacie zdają się rzeczywiste, zaś podział na scenę i widownię zostaje rozmyty. Spektakl tym samym uwodzi i oczarowuje, kusząc powabem i wciągając w niebezpieczną grę z przeznaczeniem.
Podsumowując, „Portret Doriana Wilde'a" stanowi jeden z najbardziej estetycznych spektakli w repertuarze Teatru „U Przyjaciół" w Poznaniu. Jest to jedna z tych sztuk, które - uwodząc widza swoją tajemniczą ekstrawagancją - zostają w jego wspomnieniach na zawsze.