Pani Prezydent, pora na konkurs

Z końcem roku wygasa umowa obecnego dyrektora Teatru Nowego w Zabrzu, znanego opinii publicznej szerzej głównie za sprawą niesmacznej próby "łagodzenia wymowy" kilku scen spektaklu "Nieskończona Historia". To dokonała okazja, by po latach nieistnienia zabrzańska scena dostała dynamiczne, kompetentne i profesjonalne władze, a Śląsk przełamał wreszcie tę niechlubną tradycję dziedziczenia władzy nad publicznymi instytucjami kultury przez "swoich". Zgodnie z Ustawą o Organizowaniu oraz Prowadzeniu Działalności Kulturalnej władze mają do dyspozycji dwie drogi.

Pytany o dalsze kroki zmierzające do wyłonienia nowych władz Teatru, wicenaczelnik Eugeniusz Tatys odpowiada: Sprawa pozostaje w gestii Pani Prezydent Miasta. W Dzienniku Ustaw Rzeczpospolitej z dnia 3 sierpnia 2012 roku znajduje się Rozporządzenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 26 lipca 2012 roku, w którym to wymienione zostają te instytucje kultury w których wyłonienie kandydata na stanowisko dyrektora nastąpić winno w drodze KONKURSU. Pośród tych instytucji wymienia się Teatr Nowy w Zabrzu.

Żywię zatem, jako mieszkaniec Zabrza i jako uczestnik kultury, nadzieję, iż Pani Prezydent zgodnie z duchem i wymogami wspomnianych aktów prawnych oraz w imię dbałości o wysokie standardy życia publicznego, transparentności procedur i mechanizmów fundujących demokratyczny porządek podejmie w najbliższym czasie kroki zmierzające do zorganizowania konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Nowego. Zwłaszcza, że do końca grudnia pozostał niespełna miesiąc, a władze wciąż na temat wyboru władz Teatru Nowego milczą.

Mam także nadzieję, że ów konkurs stanowiąc, co przykre, swego rodzaju precedens w naszym regionie, stanie się przykładem merytorycznego, przejrzystego oraz niebudzącego jakichkolwiek wątpliwości, zarówno w odniesieniu do wymogów formalnych, kształtu oraz przebiegu procedury, jak i bezstronności oraz fachowości powołanego składu komisji konkursowej.

Brak bowiem jakichkolwiek przesłanek mogących służyć władzom lokalnym do pominięcia trybu konkursowego przy obsadzaniu stanowisk. Próżno bowiem doszukiwać się w działalności obecnej dyrekcji wybitnych osiągnięć artystycznych czy też autorskiego charakteru instytucji, o szczególnych kompetencjach w strategicznym zarządzaniu instytucją kultury (wyrażonych chociażby sukcesami frekwencyjnymi) również trudno mówić. Niepokoi zatem brak oficjalnego stanowiska w sprawie dalszych działań władz miasta.

"Podjąłem się zadania, bo poprosili mnie o to przyjaciele" - powiedział Jerzy Makselon po otrzymaniu nominacji na Dyrektora Teatru Nowego.

Pani Prezydent, pora na konkurs. Proszą podatnicy.