Patos sprzed lat
Zaletą i jednocześnie wadą dramatów Pawła Mossakowskiego, zebranych w tomie 'Przeciąg', jest to, że powstały w latach 80.Wadą - bo niektóre wybory i postawy ich bohaterów dziś mogą wydawać się niezrozumiałe. Mają jednak wartość dokumentu, są zapisem świadomości osób uwikłanych w walkę z władzą. Jedni uprawiają eskapizm, wycofując się z życia publicznego, inni zaś trwają niezłomnie na swych pozycjach, wzbudzając raz podziw, raz politowanie innych. Bohater tytułowego 'Przeciągu', gasnąca gwiazda literatury, postanawia zrezygnować z pisania, bo - jego zdaniem - czas nie sprzyja uczciwej działalności literackiej. Do powrotu namawia go, podczas wizyty u idola zafascynowana nim, młoda dziewczyna (wtedy literaci byli elitą elit!). Wkrótce okazuje się, że jest ona córką dygnitarza, którego partia rzuciła 'na odcinek' literatury, by uprzykrzał życie między innymi bohaterowi 'Przeciągu'. Dla dziewczyny jest to rodzaj buntu tak przeciwko ojcu, jak i reprezentowanemu przez niego systemowi. Z kolei w sztuce 'Podpis' mamy działacza opozycji, który trafia do więzienia i nie zamierza go opuścić - władza oferuje mu wolność w zamian za podpis pod 'cyrografem'. Stefan wprawdzie nie zamierza wracać do podziemia, ale wie, że złożenie podpisu byłoby sprzeniewierzeniem się ideałom, poddaniem się, aktem akceptacji terroru. 'Przeciąg' to zbiór mocno archaiczny. Bohaterowie komunikują się patetycznymi przemówieniami, nieprzystającymi do współczesnych wymogów naturalności i dynamiki. Ale w latach 80. wielu pisarzy tak właśnie postrzegało rzeczywistość i swoich herosów - jako część legendy. A legendzie patos przystoi.