Piękna, utalentowana i podziwiana

"Ginczanka - przepis na prostotę życia" - reż. Anna Gryszkówna - Teatr na Plaży, Teatr Łaźnia

Teatr na Plaży zaprasza prapremierę spektaklu „GINCZANKA przepis na prostotę życia" w reżyserii Anny Gryszkówny, realizowanej w koprodukcji z Teatrem Łaźnia Nowa z Krakowa. Historię Zuzanny Ginczanki opowie Agnieszka Przepiórska.

Sopocka premiera odbędzie się w dniach 8-9 lutego 2020, natomiast krakowska w dniach 6-8 marca.

Jak opowiedzieć 27 lat w ciągu godziny? Co i dlaczego jest najważniejsze? Poezja, dzieciństwo, przyjaźń, miłość, kariera, sława, a może śmierć?

Była piękna, utalentowana i podziwiana. „Tuwim w spódnicy". „Gwiazda Syjonu", „Królowa Złego Wyglądu". „Murzynka z Równego". „Rachela z Wesela Wyspiańskiego". Żydówka, Rosjanka, Cyganka czy jednak Polka?

Chciała być Polką i do tej wyśnionej, wymarzonej Polski całe życie ją ciągnęło. Do języka, ludzi, książek i miejsc. Nawet wtedy gdy jako studentka musiała poddać się hańbiącemu gettu ławkowemu, w samym centrum ukochanej ojczyzny. Zuzanna Ginczanka (właściwie Sara Polina Gincburg) jako poetka, również nie miała łatwo. Skamandryci, przecież to forma męska, męska zabawa, męskie rymy, męskie scenariusze. Mężczyźni widzieli w niej trofeum, ciało, dziewczynę, z którą warto się pokazać ale nie koniecznie dyskutować.

W 1934 roku jej wiersz Gramatyka został wyróżniony na Turnieju Młodych Poetów ogłoszonym przez „Wiadomości Literackie". Studiowała pedagogikę na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego, aktywnie uczestniczyła w życiu literackim i towarzyskim. Przyjaźniła się z Julianem Tuwimem i Witoldem Gombrowiczem. Publikowała w „Wiadomościach Literackich", „Skamandrze" i „Szpilkach". W 1936 wydała swój jedyny tomik poezji – O centaurach.

Przez ostatni rok życia w Krakowie nie wychodziła z mieszkania, jej „ormiańskie papiery" wydawały się jej zbyt słabe. Jesienią 1944 aresztowało ją gestapo. Została rozstrzelana na dziedzińcu więzienia przy Montelupich, zaledwie kilka tygodni przed wejściem do Krakowa Armii Czerwonej.

Jako mała dziewczynka Zuzanna, zwana przez babcię Sanoczką klęczała przebrana za anioła, w sklepie w Równem. Żywa reklama zbliżających się świąt. Może więc jej życie, to życia anioła, zesłanego w złym czasie i w złym miejscu. Anioła w Sodomie. Po którym pozostał proch rozsypany na krakowskich wzgórzach i słowa.

Termin: 8.02 godz. 19.00 i 9.02 godz. 18.00
Bilety: 35 zł normalny, 30 zł ulgowy
Więcej szczegółów: www.teatrnaplazy.pl

Ewelina Wołejko
Materiał Teatru
29 stycznia 2020

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...