"Pierwszy raz" Michała Walczaka w CK

"Pierwszy raz" - reż. Grzegorz Chrapkiewicz - Akademia Teatralna w Warszawie

Centrum Kultury w Gdyni zaprasza 29 i 30 listopada o godz. 19 na spektakl "Pierwszy raz" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza, w wykonaniu studentów trzeciego roku Akademii Teatralnej w Warszawie.

W tragikomicznym "Pierwszym razie" On i Ona być może się kochają. Wielokrotnie spotykają się w tej samej scenerii. Próbują do doskonałości doprowadzić wstępne okoliczności poprzedzające ich pierwsze erotyczne spełnienie. W ich rozmowach, które często przypominają zresztą równoległe monologi, brakuje jednak prawdziwego porozumienia.

Inspiracją do napisania "Pierwszego razu" były prawdopodobnie rozważania Kundery nad lekkością bytu z całą dialektyką życia jako szkicu do czegoś, czego nigdy nie będzie ze słynną pointą: "Einmal ist keinmal..." Ale także chęć zmierzenia się z formą słuchowiska - pierwsza wersja sztuki powstała jako tekst radiowy, skrojony według zasady kreowania zdarzenia poprzez słowo, dialog, ze szczególnym naciskiem na współpracę wyobraźni słuchającego w uprawdopodobnianiu surrealistycznych perypetii, gwałtownych zmian nastroju i nieco groteskowych postaci. Pewna sceniczna nieodpowiedzialność tej radiowej wersji (jak też i nośny psychologicznie temat) wydała mi się niezłym zalążkiem pełnowymiarowej sztuki. Powstały kolejne sceny, zapętlenia dialogowe, postaci nabrały szybkości i jakiejś bolesnej świadomości swojej sytuacji... Wątkiem głównym pozostała rozciągnięta w czasie do granic wytrzymałości inicjacja erotyczna, ale ten realistyczny konkret negocjowania z rzeczywistością warunków pierwszej kopulacji raczej nie jest motorem dramatu. Bardziej interesująca wydaje się bieda postaci wobec nieskuteczności ich własnych, mniej lub bardziej ukrytych narracji, marzeń, tragiczna walka o ich spełnienie - w realizacji teatralnej to właśnie może stanowić pomost do bardziej uniwersalnego sensu sztuki. Człowiek nowoczesny nie jako wyzwolony pan samego siebie, ale jako więzień wzorców życiowej dramaturgii, w dodatku niekoniecznie autorskich... Bo trzeba przyznać szczerze, że - choć rzadko sobie to uświadamiamy - nasz mały, prywatny teatr kochamy przeważnie bardziej niż bliźnich naszych, może więcej niż samych siebie. Ujawnianie tego mechanizmu ukrytej i często niezdrowej miłości do pewnych scen pod płaszczykiem spontanicznych rzekomo uczuć jest przypuszczalnie najciekawszym polem działania teatru oficjalnego, z prawdziwą sceną i widownią. Pierwszy raz pewnie jakoś - mniej lub bardziej udanie - wpisuje się w ten nurt, co nie zmienia faktu, że jego dramaturgia oparta jest przede wszystkim na ostrej, tragikomicznej przepychance międzypłciowej, z całym okrucieństwem i humorem wzajemnego niezrozumienia między nowoczesną Oną i nowoczesnym Onym. Co jak co, ale sytuacja erotyczna zawsze była i będzie zwierciadłem swojego czasu, ze wszystkimi jego blaskami i cieniami.

(-)
Materiał Teatru
27 listopada 2013
Portrety
Michał Walczak

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia