Piosenki o kobietach

"Kobiety objaśniają mi świat" - reż. Iwona Kempa - Teatr Nowy Proxima

Spektakl "Kobiety objaśniają mi świat" w Teatrze Nowym ma w sobie punkową energię buntu i krzyk ostrego rocka. Nic dziwnego, skoro całość przygotowała kapela, w której skład wchodzą niezwykłe krakowskie aktorki. Ale reżyserka Iwona Kempa wyraźnie zrobiła spektakl o kobietach, lecz nie tylko dla kobiet. Faceci mogą się w nim przejrzeć, choć nie wiem, czy obraz, który zobaczą, im się spodoba.

Ten spektakl właściwie zaczyna się gdzie indziej, poza sceną. Grupa dziewczyn spotyka się w jakimś osiedlowym garażu i zaczyna grać swoją muzykę. A my poznajemy je jako zespół. Przyszły, by nam zagrać. I przy okazji coś o sobie opowiedzieć. Tworzą piosenki o swoich problemach. O tym, co im się w sobie podoba, a co nie, o zabiegach pielęgnujących ciało, wstydliwie skrywanych kompleksach. I o największym problemie: facetach. "Mężczyźni nie mają ciała. Nie mają wieku ani tuszy. Byle buc z gębą czerwoną od alkoholu, łysy, obleśny, z wielkim bandziochem swobodnie komentuje wygląd dziewczyn. Gdy uznaje za niezbyt powabne, uwagi są nieprzyjemne, a jeśli jest niezadowolony z nieudanego podrywu, to wręcz obrzydliwe. To przywilej jego płci" - mówi kipiąca energią Martyna Krzysztofik, która właśnie udowodniła, że jest bardzo ciekawą osobowością sceniczną w swoim pokoleniu. Z drugiej strony stoi Anna Tomaszewska, fenomenalnie wręcz wyrażająca bunt kobiet dojrzałych. To dwie role, które zapadają w pamięć. Choć dodać trzeba, że generalnie dziewczyny tworzą bardzo zgrany zespół. Katarzyna Zawiślak-Dolny, Alina Szczegielniak, Katarzyna Galica, Kinga Piekarz odnajdują się w spektaklu utrzymanym w konwencji koncertu rockowej grupy. Mówią mocnym głosem o swoich doświadczeniach, o odrębności świata kobiet.

Właściwie wszystko rymuje się tu w spójną całość. Wszystko do siebie pasuje, nic nie razi, nie przeszkadza. Reżyserka Iwona Kempa potrafiła zarządzić środkami scenicznymi - od świateł po muzykę - tak, by stworzyć koncertowy klimat. Muzyka rockowa często chciała być więcej niż tylko rozrywką, chciała opowiadać o sprawach ważnych. I tę właśnie jej siłę wykorzystały twórczynie spektaklu. Tę piosenkę o kobietach warto zapamiętać.

Łukasz Gazur
Dziennik Polski
6 lutego 2019
Portrety
Iwona Kempa

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia