Po mistrzowsku wykonana sztuka

"Oskar dla Emily" reż. B. Wyszomirski

Małgorzata Chryc - Filary i Jacek Polaczek nie zawiedli publiczności w świetnej sztuce "Oskar dla Emily"\'.

Bohaterami sztuki Folkera Bohneta i Alexandra Alexy-\'ego są Emily i Henry. Małżeństwo z imponującym, 45 -letnim stażem. Ciągle się kłócą, dogryzają, ironizują. Jak wytrwali tyle lat ze sobą? Emily White (Małgorzata Chryc-Filary) i Henry Poter (Jacek Polaczek) są aktorami. Teraz, na starość także odgrywają role. Zwłaszcza te wymarzone. Choćby Romea i Julii czy Hamleta - to zresztą znakomite sceny w wykonaniu obojga aktorów Teatru Polskiego. Wciąż marzą, na przykład o otrzymaniu Oscara za całokształt i wzięciu udziału w uroczystej gali, na którą podwiezie ich przysłana przez organizatorów limuzyna. Niechętnie mówią o synu, który według Emily jest lekarzem, a według Henry\'ego adwokatem.

Małgorzata Chryc-Filary znakomicie wypada w tym spektaklu, w którym pełni podwójną rolę, także asystentki reżysera Bartłomieja Wyszomirskiego.

Przedstawienie odbywa się na Malej Scenie Polskiego. Dzięki temu widzowie mają wrażenie, iż znajdują się we wnętrzu salonu aktorskiego małżeństwa.

Sztuka Volkera i Alexy-\'ego to rzecz o marzeniach i nadziejach, o niespełnieniu i życiowych mitach. Także o miłości. Tej sprawdzonej, której nie przeszkadza wiek oblubieńców, ich wady i niedoskonałości. A może to one trzymają ich razem?

Warto wybrać się do Teatru Polskiego i obejrzeć tę po mistrzowsku wykonaną przez Małgorzatę Chryc-Filary oraz Jacka Polaczka sztukę. Dotrzymuje im kroku aktor młodszego pokolenia Marek Żerański.

Ewa Koszur
Głos Szczeciński
14 czerwca 2012

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia