Pokaz pracy powarsztatowej

"Trochę miłych deformacyj i garść bezsensownych dziwactw" - reż. Pamela Leończyk - Teatr Powidok

"Trochę miłych deformacyj i garść bezsensownych dziwactw" to pokaz pracy powarsztatowej, spektakl plenerowo-sceniczny, bazujący na opowiadaniach Brunona Schulza i inspirowany jego twórczością malarską. Widowisko jest efektem pracy grupy powstałej przy Teatrze Powidok działającego w ramach Fundacji Wspierania Kultury "Powidok".

Naszym pierwotnym zamiarem było "oswoić" przestrzeń, w której Teatr Powidok rozpoczynał swoją pracę. Przestrzeń sali kameralnej Klubu Kultury Kazimierz znajdującej się w zabytkowej, przepełnionej historiami kamienicy przy ul. Krakowskiej 13 na Kazimierzu. Nie zapominając, że jako grupa artystyczna byliśmy tam jeszcze "obcy" chcieliśmy zapoznać się z mieszkańcami, "pokazać się", przyzwyczaić do naszej obecności oraz rozpocząć dialog. W projekcie zatem postanowiliśmy oprócz przestrzeni czysto teatralnej, scenicznej, zaangażować w działania również przestrzeń, którą dzielimy z mieszkańcami kamienicy: bramę wejściową, przejście prowadzące do klatek schodowych, dziedziniec, znajdujący się tam ogród czy nawet trzepak. Sceny zatem rozgrywają się w miejscach pozornie nieteatralnych, niesprzyjających działaniom artystycznym, wpisującym się jednakże niezwykle w poetykę opowieści Schulza i z nią korespondującym.

Bruno Schulz w swoich opowiadaniach "oprowadza" niejako czytelnika po albumie swoich wspomnień z czasów dzieciństwa i wczesnej młodości. Wykorzystując formę retrospekcji, przywołane zostają historie i inscenizowane opowieści. Bohaterowie Schulza budzą się z letargu, otrzepują z kurzu zapomnienia, wychodzą ze zdjęć i obrazów, by zaistnieć na scenie i opowiedzieć nie tylko o sobie, swojej historii, ale również o teatrze i o ludziach, którzy ten teatr tworzą.

Spektakl powstał jako efekt kilkumiesięcznej pracy warsztatowej, podczas której grupa z jednej strony poznawała się, "oswajała" przestrzeń, z drugiej natomiast, co istotne - dorastała do tego, by zmierzyć się z mrocznym i wciągającym światem stworzonym przez pisarza.
Każda z postaci spektaklu to figura wyrwana ze wspomnień Schulza, osadzona w konkretnym czasie i miejscu. Pojawiają się na scenie niczym przykurzone, zniszczone postaci z fotografii, nieco poza kontekstem, jako autonomiczne opowieści o wydarzeniach ludziach, uczuciach, które mogły mieć miejsce również tutaj w tej starej, żydowskiej kamienicy, mogły wydarzyć się jednocześnie gdzieś tam: na deskach i nie-deskach teatru.

WSTĘP WOLNY!
KRAKÓW , ul. Krakowska 13 – godzina 19:00

(-)
Materiał Teatru
9 maja 2015

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...