Polskie wojsko śpiewa

"Niedźwiedź Wojtek" - reż. Ondrej Spišák - Teatr Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego w Warszawie

Nowa sztuka dyrektora Dramatycznego Tadeusza Słobodzianka jest połączeniem dwóch poprzednich. Z"Naszą klasą"dzieli edukacyjny cel pokazania złożoności postaw przedwojennych Polaków i skomplikowania stosunków narodowościowo-religijno-ideologicznych.

Ze znacznie mniej udanego "Młodego Stalina" bierze piosenki jako sposób na uatrakcyjnienie osadzonej w historii opowieści. Tytułowy niedźwiedź Wojtek to maskotka Armii Andersa, przeszedł z polskimi żołnierzami Iran, Irak, Egipt, był pod Monte Cassino, by osiąść w edynburskim zoo. Jest bohaterem licznych reportaży, ma swoje pomniki w kilku miastach świata. Grany z, powiedzmy, wyczuciem przez Michała Pielę jest scenicznym alter ego widzów -jego rola sprowadza się do wysłuchania relacji kolejnych żołnierzy z ich życia w II RP i w syberyjskich łagrach.

Słobodziankowi mimo starań (bohaterowie między musztrami piją, pędzą bimber i próbują sobie radzić z losem emigrantów bez ojczyzny) nie udało się zbudować pełnokrwistych postaci. Kolejni żołnierze - prawosławny z Wilna, grekokatolik Hucuł, lwowski batiar złodziejaszek i kombinator, syn przedwojennego oficera, komunizujący student, zasymilowany Żyd inteligent z Krakowa, niemiecki Polak podający się za Polaka żydowskiego - służą udowodnieniu prawdziwej skądinąd tezy, że Polska zawsze była konglomeratem rozmaitych postaw, poglądów i wizji. Spektaklowi nie pomaga też statyczna, powtarzalna niczym dzień misia (śniadanie, kolacja, kupa) konstrukcja: zwierzenie żołnierza, scena zbiorowa zakończona piosenką. W repertuarze takie hity jak"Pijmy wino, szwoleżerowie","Czerwone maki na Monte Cassino" czy "Pierwsza brygada".

Aneta Kyzioł
Polityka
19 maja 2016

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia