Pomoc odprężająca

"Pomoc domowa" - reż. Jakub Przebindowski - Teatr Powszechny w Łodzi

Teatr Powszechny w Łodzi rozpoczął Nowy Rok bardzo pozytywnie, dostarczając widzom niespożytej dawki śmiechu. A to za sprawą najnowszego spektaklu w reżyserii Jakuba Przebindowskiego pt. "Pomoc Domowa". Jest to kapitalna komedia Marca Camolettiego, przetłumaczona dla Teatru Powszechnego przez Bartosza Wierzbięte, znanego ze znakomitych dialogów napisanych m.in. do "Shreka", "Rybek z ferajny", "czy "Madagaskaru".

Tytułową bohaterką przedstawienia jest pani Nadia (w tej roli Arkadiusz Wójcik), znana już nam ze sztuki "Boing, boing". Choć teraz zmieniła pracodawcę, obowiązki i problemy pozostały takie same. Nadia jak na idealną pomoc domową przystało, dochowuje dyskrecji w każdej sytuacji, potrafi okiełznać każdy bałagan. Jej nowi pracodawcy (Marta Jarczewska - Olga i Artur Zawadzki - Norbert) to ludzie sukcesu, o ustabilizowanej sytuacji materialnej, ale rozchwiani emocjonalnie. Oboje szukają nowych doznań u boku kochanków. Olga "przyjaźni się" ze zdominowanym przez nią Tarzanem (Jakub Firewicz), a Norbert z młodą, naiwną, długonogą, blond Pszczółką (debiutująca Karolina Krawczyńska). Obojgu zależy na tym, by współmałżonek nie dowiedział się o zdradzie, ale co zrobić, gdy kochanek/kochanka skrywają się tuż za ścianą? Na szczęście nad wszystkim czuwa niezastąpiona Pomoc Domowa, która nie musiała wyjeżdżać pod Grunwald, by stoczyć bitwę o małżeństwo pracodawców i utrzymanie swojej posady.

Spektakl obfituje w zabawne dialogi, w których jest mnóstwo aluzji (głównie seksualnych) oraz celowych przejęzyczeń. Sztuka została osadzona w łódzkich realiach - m. in. Dworca Kaliskiego, Księżego Młyna. Bawi też kicz. Z jednej strony dość gustownie ubrana służąca (w sukience, czerwonych szpilkach), biegająca po scenie z mopem, a z drugiej młoda trendsetterka reprezentująca styl "faszyn from raszyn". To wszystko w otoczeniu modernistycznych świateł, przy akompaniamencie doskonale dobranej muzyki.

"Pomoc Domowa" jest idealną propozycją na odprężenie i spędzenie miłego wieczoru. Jeżeli kogoś bawił spektakl "Boing, boing" z pewnością do gustu przypadnie mu i ta sztuka.

Katarzyna Mielczarek
plasterlodzki.pl
22 stycznia 2016

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...