Postać Zuzanny będzie się rozwijać przez cały czas grania

Rozmowa z Izabelą Noszczyk.

W prywatnym teatrze "Scena Poczekalnia", którego założycielami jesteśmy: ja i Sebastian Nowicki, mamy przyjemność pracować z ludźmi, którzy są naszymi przyjaciółmi, " pochylać się " nad tekstami, które w danym momencie szczególnie nas interesują i dotykają emocjonalnie. W teatrze - instytucji nie zawsze aktor ma takie szczęście.

Z Izabelą Noszczyk, odtwórczynią postaci Zuzanny Bicyckle w prapremierowym spektaklu "Listy do Michaliny" w teatrze Scena Poczekalnia w reżyserii Pawła Kamzy, rozmawia Paulina Żebrowska.

Paulina Żebrowska: Który raz współpracuje Pani z Pawłem Kamzą? Ile czasu minęło od ostatniego Państwa spotkania na scenie?

Izabela Noszczyk: Moja współpraca z Pawłem Kamzą rozpoczęła się ponad 20 lat temu w czasie studiów w PWST w Krakowie. Paweł studiując na wydziale reżyserii zaprosił mnie ( studentkę wydziału aktorskiego ) do udziału w jego etiudach reżyserskich. Od tamtej pory spotkaliśmy się kilka razy w różnych teatrach ( Legnica, Kalisz ). Od dawna myśleliśmy o zrobieniu monodramu i dopiero teraz, po 10-ciu latach
od ostatniego spotkania tworzymy razem "Listy do Michaliny".

Pracuje Pani w jednym z najlepszych zespołów aktorskich w Polsce, w zespole Teatru Jaracza w Łodzi, gdzie praca nad rolą najczęściej odbywa się w towarzystwie kolegów aktorów, realizatorów, ekipy technicznej etc. Tutaj jest Pani sam na sam z reżyserem. W jaki sposób odczuwa Pani różnicę pomiędzy tymi dwoma rodzajami przygotowania roli?

W prywatnym teatrze "Scena Poczekalnia", którego założycielami jesteśmy: ja i Sebastian Nowicki, mamy przyjemność pracować z ludźmi, którzy są naszymi przyjaciółmi, " pochylać się " nad tekstami, które w danym momencie szczególnie nas interesują i dotykają emocjonalnie. W teatrze - instytucji nie zawsze aktor ma takie szczęście.

Poza rolą Shirley Valentine chyba nie miała Pani okazji występować w monodramie. Monodram stawia aktora sam na sam z widownią. Czy dla tak doświadczonej aktorki jak Pani stanowi to znaczącą różnicę w prowadzeniu scenicznej narracji?

Na grającym monodram aktorze spoczywa większa odpowiedzialność. Trema jest ogromna, ale doświadczenie nieporównywalne.

Kiedy Pani dostała egzemplarz do przeczytania?

W czerwcu Paweł Kamza ostatecznie zamknął kształt sztuki.

Czy przez czas przygotowania roli zmieniały się relacje pomiędzy Panią a bohaterką sztuki?

Postać Zuzanny rozwija się w mnie od kilku miesięcy i będzie się rozwijać przez cały czas grania "Listów do Michaliny" już po premierze. Coraz lepiej rozumiem jej postawę życiową, stała się przyjaciółką, która potrafi mnie rozśmieszyć, a jednocześnie jest osobą, przez którą wylałam sporo łez.

Czy problemy poruszane w tekście są powszechne w rzeczywistości pozascenicznej?

Niestety tak...

Czy napotkała Pani w treści tekstu jakiś element, z którym nie zgadza sie Pani tak bardzo, że wywołał w Pani wewnętrzny sprzeciw?

Pomysł na sztukę zrodził się z naszego wspólnego myślenia z Pawłem. Tekst bywa momentami bolesny. Ale po to warto robić teatr.

Co szczególnie istotnego Izabela N., Paweł K. i Zuzanna B. chcą przez ten spektakl przekazać publiczności? Jakie wartości i jakie emocje zawierają "Listy do Michaliny?" i w związku z tym jakie reakcje spodziewa się Pani wywołać w widzach w trakcie spektaklu i po jego zakończeniu?

Mam nadzieję, że uda mi się nawiązać "żywą" relację z publicznością. Proszę trzymać kciuki...

Izabela Noszczyk - absolwentka Wydziału Aktorskiego PWST w Krakowie (1993), współpracowała m.in.: ze Starym Teatrem w Krakowie, Teatrem Współczesnym we Wrocławiu, Teatrem im. W. Bogusławskiego w Kaliszu (wielokrotnie nagradzana „Nagrodą publiczności" na Kaliskich Spotkaniach Teatralnych), Teatrem STU w Krakowie. Na „małym ekranie" mogliśmy ją oglądać m.in. w: serialach „Na Wspólnej", „Barwy szczęścia", „Lekarze" i „Komisarz Aleks". Współzałożycielka Teatru Scena Poczekalnia, gdzie zagrała w spektaklach : „Ławeczka" „ Związek otwarty" , „Tajemniczy Mr Love" i w monodramie „Shirley Valentine". Za ten ostatni została nagrodzona „Spinką Manufaktury" na I Festiwalu Monodramów MONOwMANU w Łodzi oraz nagrodą specjalną na XI Festiwalu Teatrów Niezależnych w Ostrowie Wielkopolskim. Zuzanna w sztuce „ Listy do Michaliny " Pawła Kamzy to kolejna realizacja dla Sceny Poczekalnia.

Paulina Żebrowska
Dziennik Teatralny
27 lutego 2016
Portrety
Izabela Noszczyk

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...