Pracowita wiosna Teatru Czwarte Miasto

rozmowa z Dariuszem Majchrzakiem

- Zainspirowany działaniami Jacka Głomba, u którego przez kilka lat byłem aktorem w Legnicy, dla każdego spektaklu szukam odpowiedniego miejsca. I w miarę możliwości miejsca powstaje projekt teatralny - mówi aktor Dariusz Majchrzak, twórca trójmiejskiego Teatru Czwarte Miasto.

Łukasz Rudziński: Niełatwy jest los teatru bez stałej siedziby?

Dariusz Majchrzak [na zdjęciu]: Zdecydowanie tak, niestety. Z tego powodu krążymy po Trójmieście, korzystamy z gościnności innych i jesteśmy zależni od ich planów. Zainspirowany działaniami Jacka Głomba, u którego przez kilka lat byłem aktorem w Legnicy, dla każdego spektaklu szukam odpowiedniego miejsca. I w miarę możliwości miejsca powstaje projekt teatralny. Pokazujemy w Teatrze Gdynia Główna spektakl "AŁA Rzeczywistość" wyreżyserowany przez Macieja Konopińskiego. Na potrzeby Sceny SAM w Centrum Kultury w Gdyni przygotowałem farsę "Mayday. Run For Your Wife", a na Dużą Scenę Teatru Muzycznego w Gdyni zaprosiłem szczecińskiego "Koguta w rosole", bo sami nie mamy możliwości wyprodukowania takiego spektaklu. Na Nowej Scenie Muzycznego pokazywaliśmy m.in. "Wędrującą Eurydykę" czy "Romancę". Od niedawna współpracujemy też z Teatrem na Plaży w Sopocie, co nas bardzo cieszy. Wyreżyserowałem tam monodram "Shirley Valentine". Ostatnio prezentowaliśmy w Teatrze na Plaży efekt kilkumiesięcznych warsztatów organizowanych tam przez nasz teatr - spektakl "GAM. Nowy Wspaniały Świat" przygotowany przez Magdalenę Tomaszewską. Na Scenie Letniej w Orłowie zaprezentowaliśmy w ubiegłym roku "KabaretiOne, czyli groch z kapustą". Ponieważ spektakl został bardzo dobrze przyjęty przez widzów, przenieśliśmy go najpierw na foyer Teatru Miejskiego, a obecnie gramy go w gdyńskiego Klubie Atlantic, z którym również bardzo dobrze nam się współpracuje.

Co planujecie pokazać trójmiejskiej publiczności w najbliższym czasie?

- W Teatrze Gdynia Główna przygotowujemy spektakl "Marzenia Nataszy". Reżyseruje Maciej Konopiński a wystąpi w nim Marta Uszko. Premiera planowana jest między 8 a 14 czerwca. Powodzenie "KabaretiOne, czyli grochu z kapustą" przekonało nas, że jest zapotrzebowanie na kolejne takie wydarzenia. Postanowiłem wprowadzić w to przedstawienie postać poety w osobie Krzysztofa Cezarego Buszmana, który zgodził się również zaśpiewać piosenkę i opowiedzieć dowcip. Ci, co go dobrze znają, wiedzą, że jest to dla tego poety zupełnie nietypowe. Połączyliśmy jego występ z akcją kabaretu i dało to bardzo ciekawy rezultat. W planach mamy przygotowanie na scenie Teatru na Plaży kabaretowego wieczoru autorskiego, wykorzystującego tylko teksty Buszmana o przywarach Polaków. Będą to wiersze i piosenki wykonywane przez aktorów związanych lub zaprzyjaźnionych z Teatrem Czwarte Miasto. Krzysztof Cezary Buszman już zapowiedział, że jeśli wśród kilku tysięcy jego utworów nie znajdę odpowiednich do programu kabaretowego, to napisze dla nas nowe.

Złożyliśmy też projekt na Sopocką Majówkę, bo chcielibyśmy otworzyć cykl "Kabaretu dla dzieci i dorosłych" - bajka będzie grana rano dla dzieci i wieczorem, bardziej pikantnie, dla dorosłych. Pierwszą propozycją cyklu jest utwór na podstawie bajki Adama Dzieciniaka "Pchła Szachrajka w Sopocie". Spektakl wyreżyseruje Jerzy Jan Połoński. Z kolei Grzegorz Suski zaproponował reżyserię stricte komercyjnego spektaklu "Teściowa Hamleta" na postawie tekstu Mirosława Tomaszewskiego. Przygotujemy go z gwiazdorską obsadą, z aktorami z Wrocławia, Warszawy czy Krakowa. W roli dublerów wystąpię m.in. ja i Agnieszka Skawińska. Liczymy na koprodukcję z Krakowskim Teatrem Scena STU i chcemy by spektakl trafił też do repertuaru tego teatru. Nie wiemy jeszcze czy zdążymy z premierą przed wakacjami. Będzie to komedia poświęcona wpływom mediów na pseudoartystów, którzy uważają, że są wybitni, a tak naprawdę nie mają nic do zaproponowania społeczeństwu. Spektakl ma prowokować do zastanowienia czy będąc fanem jakiejś "gwiazdy" dokonuje się dobrego wyboru.

Dariusz Majchrzak nie będzie reżyserował w swoim teatrze?

- Chcemy zrobić jeszcze "Bloczek" albo "Bożyszcze kobiet" - to będzie spektakl na trzy aktorki (w przypadku drugiego tytułu na trzy aktorki i aktora), który sam przygotuję. Ostateczną decyzję co do tytułu uzależniam od innych planów. Chciałbym zacząć przygotowania już na przełomie kwietnia i maja, równocześnie z przygotowaniami "Teściowej Hamleta". Jeśli ponownie będziemy mieli możliwość gry na Scenie Letniej w Orłowie, to chciałbym którąś z tych farsowych komedii pokazać właśnie tam. Grywać też będziemy w Klubie Atlantic. Wstępnie na czerwiec planujemy więc trzy premiery: "Teściową Hamleta", "Bożyszcze kobiet" i "Marzenie Nataszy". A już w maju "Kabaret dla dzieci i dorosłych", który chcemy po majówce prezentować w Teatrze na Plaży. Moim marzeniem jest, by dotknąć baśni Hansa Christiana Andersena i pokazać jak postrzegam to, co napisał. Jednak póki co to melodia przyszłości.

Z ciepłym przyjęciem spotkał się spektakl warsztatowy "GAM. Nowy Wspaniały Świat". Planujecie kolejne?

- Magdalena Tomaszewska stworzyła grupę warsztatową. Zaproponowano nam wystawienie tekstu ramach projektu "Biała Wstążka", czyli tekstu przeciwko przemocy nad kobietami. Sztukę napisała nam Monika Jarosińska, a Magda Tomaszewska przeniosła ją na scenę. Premiera spektaklu zamyka ten semestr warsztatów. Spektakl nagraliśmy, zmontujemy z tego materiał i roześlemy po różnych teatrach i instytucjach. Jeśli będzie zielone światło, by gdzieś spektakl pokazać, to chętnie go pokażemy. Jak będzie zapotrzebowanie ze strony naszych widzów również będziemy go grali. Rozpoczynamy jednak drugi semestr warsztatów spotkaniem organizacyjnym 17 marca o godz. 19 w Klubie Atelier w Sopocie. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu przez dwie godziny. Najbliższym tematem warsztatowym, który zaproponowała nam pani komendant sopockiej policji, to narkotyki i prostytucja wśród młodzieży w Sopocie. Poprosiłem Monikę Jarosińską by stworzyła tym razem tekst fabularny o bardziej zamkniętej strukturze niż "GAM. Nowy Wspaniały Świat". W kwietniu dostaniemy pierwszą wersję scenariusza. Nim go otrzymamy, przez pierwszy miesiąc popracujemy z uczestnikami warsztatów nad dykcją, emisją głosu, świadomością ciała, ruchem scenicznym. Zajęcia odbywać się będą maksymalnie w dwóch 15-osobowych grupach. W połowie października planujemy premierę kolejnego spektaklu warsztatowego. W przyszłości chciałbym, by takie spektakle poruszały też tematy lżejsze i przyjemniejsze.

W dalszej perspektywie szykuje wam się ciekawy projekt teatralno-bursztynniczy...

- Pomysł powstał dość spontanicznie, dzięki spotkaniu z Giedyminem Jabłońskim - cenionym na świecie twórcą biżuterii bursztynowej. Każdy z jego bursztynów ma pewną historie - mają one związek z wydarzeniami w jego życiu lub są efektem nietypowych zdarzeń. Zaproponowałem mu, żeby zrobić widowisko - połączenie wystawy z grą aktorską, gdzie każdą z historii opowiadałby inna aktorka. Docelowo chcę zrobić na tej bazie spektakl, do którego sam napiszę scenariusz. Ludzie dowiedzą się, że nawet kamień może być ważny i mieć niepowtarzalną historię. W planach jest też realizacja filmu dokumentalnego o Magdalenie Kurek, naszej scenografce. Magda była modelką, aktorką, występowała w teledyskach Kukiza czy Muńka Staszczyka. Odkrył ją sam Juliusz Machulski. Dzisiaj Magda zmaga się z ciężką chorobą, wychowuje autystyczne dziecko, nie starcza jej na leki. Chcę stworzyć film dokumentalny pod tytułem "Żyję dzięki sztuce". Chcę by gdynianie (i nie tylko) dowiedzieli się co ona zrobiła dla tego miasta.

Łukasz Rudziński
www.trojmiasto.pl
17 marca 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia