Premiera, której być nie powinno
"Napis" - reż. Artur Tyszkiewicz - Teatr im. Juliusza Osterwy w LublinieArtur Tyszkiewicz nie dotrzymał zapowiedzi złożonej na początku swej dyrektorskiej kadencji, że Teatr Osterwy będzie realizował trzy premiery w sezonie i w nadchodzący piątek zaprasza na premierę czwartą, we własnej reżyserii.
To miłe zaskoczenie. Jeśli bowiem weźmie się pod uwagę, że teatrowi-instytucji już w poprzednich latach niebogatej - zmniejszono jeszcze dotację, jasne będzie, iż tej premiery właściwie być nie powinno. Mimo to realizatorzy i wykonawcy wzięli się za niemożliwe i w piątek zobaczymy komedię współczesnego francuskiego dramaturga Geralda Sibleyrasa "Napis".
To kolejna w repertuarze Teatru Osterwy realizacja odnosząca się do kulturowych i obyczajowych przemian, jakie w ostatnich latach zachodzą w społeczeństwach europejskich; także w naszym. Błyskotliwa, inteligentna i nieodparcie zabawna sztuka z pewnością dostarczy widzom dobrej zabawy, ale powinna także skłonić do refleksji. Niekoniecznie bardzo wesołej. Ale do tego lubelska publiczność jest już chyba przyzwyczajona.