Premiera w Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś"

"Smakołyki ciotki Klotki" - Teatr Kubuś w Kielcach

Bajka "Smakołyki ciotki Klotki" autorstwa i w reżyserii Małgorzaty Kamińskiej-Sobczyk to najnowsza propozycja Teatru Lalki i Aktora "Kubuś". Znana już widzom artystka tym razem zmierzy się z problemem samotności i lęku w charakterystyczny dla siebie wesoły sposób.

- To kolejny spektakl współczesny, wyrastający z tego co tu i teraz, w którym znajdziemy mnóstwo typowych, wziętych z życia powiedzonek. Rozśmieszą one zarówno dzieci, jak i ich rodziców - zapewnia Irena Dragan, dyrektorka teatru.

Bohaterką spektaklu jest tytułowa ciotka Klotka, dość ekscentryczna pani, która - jak sama o sobie mówi - maluje wiersze i pisze obrazy. Ciotka jest samotnie mieszkającą wdową, ale jej życie nie jest ani smutne, a już na pewno nie monotonne. Ciotka panicznie boi się myszy, a do jej domu wprowadza się mysz Klaudyna, która robi wszystko, by się z kobietą zaprzyjaźnić. Ta trudna, przynajmniej na początku, znajomość przyniesie sporo zabawnych sytuacji.

Przedstawienie w lekki i dowcipny sposób porusza problem samotności i lęku. - Czas płynie szybko. Nawet nie wiemy, kiedy ludzie zaczynają odchodzić, a my zostajemy sami. Samotni i z lękami - przypomina Małgorzata Kamińska-Sobczyk.

Sposobem na samotność ma być przyjaźń, otwarcie się na innych. Pierwowzorem postaci ciotki Klotki jest matka reżyserki. - Od dawna chciałam napisać o niej sztukę, ale zrobiłam to dopiero wówczas, gdy zachorowała. Tekst jej się spodobał, premiery już nie doczekała - mówi Małgorzata Kamińska-Sobczyk. Spektakl był już pokazywany w teatrze w Słupsku. Kielecki jest bogatszy o trzy nowe postaci.

Opowieść Małgorzaty Kamińskiej-Sobczyk to też rzecz o lęku przed tym, czego nie znamy. Każdy ma swoje fobie. Reżyserka jest przekonana, że strach można oswoić. I nie taki on straszny, jak go malują.

Scenografia autorstwa Alicji Chodynieckiej-Kuberskiej i muzyka Włodzimierza Jarmołowicza nawiązują do lat 20. ubiegłego wieku. Przedstawienie zostało zrealizowane w żywym planie z wykorzystaniem wielu lalek. Na scenie zobaczymy pacynki, kukły, lalki sycylijskie, animowane w specyficzny sposób, oraz aktorów w maskach. Mysz będzie miała aż sześć lalek animowanych przez kilku aktorów.

W spektaklu występują: Małgorzata Oracz (ciotka Klotka), Ewa Lubacz (mysz Klaudyna), Michał Olszewski (kot Klemens), Andrzej Skorodzień (pies Kleofas), Błażej Wawszczyk (listonosz Konstanty), Dorota Anyż (sąsiadka Klara), Maria Skorodzień (sąsiadka Klementyna) oraz Jolanta Gajos (wróbelek Karolek).

Spektakl zostanie pokazany w sobotę o godz. 11 i 13, w niedzielę o godz. 11, a także od wtorku do piątku o godz. 9.

Monika Rosmanowska
Gazeta Wyborcza Kielce
5 lutego 2010

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...