Przegląd najciekawszych polskich spektakli

Repertuar przeglądu został tak dobrany, by każdy z widzów - od miłośnika tańca, przez wielbiciela awangardy, po zwolennika klasycznego teatru - znalazł dla siebie coś ciekawego.

- Chciałbym zdementować informację, że nie ma już biletów na żadne przedstawienie - mówi A. Fabisiak, dyrektor festiwalu. - Sprzedaliśmy ich bardzo dużo, ok. 2,5 tysiąca, ale na niektóre bardzo ciekawe spektakle są jeszcze wejściówki.

Olsztyńscy widzowie mogą jeszcze wybrać się na przedstawienie inaugurujące przegląd, czyli "Utwór sentymentalny na czterech aktorów" warszawskiego Teatru Montownia (sobota, godz. 19, bilety po 40 i 50 zł). Z przedstawicielami tej alternatywnej sceny, która działa mimo braku siedziby, będzie można porozmawiać na spotkaniu o godz. 21.45 na Scenie u Sewruka.

Zwolennicy warmińskiego folkloru, ale w jazzowym wydaniu, którym nie udało się kupić wejściówek na pierwszy koncert grupy Hoboud, mają drugą szansę. Zespół zdecydował się dać jeszcze jeden koncert - w sobotę o godz. 22 (bilety po 40 zł). To wyjątkowe wydarzenie, bo Warmia dotąd nie doczekała się tak odważnego podejścia do swojej tradycji. Muzycy, wśród których są Maria i Marcin Rumińscy, związani z zespołem Shannon, stworzyli autorskie wersje starych regionalnych pieśni.

Ostatnie wejściówki zostały na "Podróż do Buenos Aires" łódzkiego Teatru Jaracza (niedz., godz. 21, wstęp 50 zł), "Smycz" Teatru Polskiego z Wrocławia (pon., godz. 21, 50 zł), "Obrock" wg sztuki "Matka" Ignacego Witkiewicza Teatru Studio z Warszawy (wt., godz. 20, 60 zł) i "Słodki ptak młodości" Tennessee Williamsa Teatru Wybrzeże z Gdańska (śr., godz. 18, 40 i 50 zł). Pojedyncze wolne miejsca są też jeszcze na Galę Teatralną, po której widzowie obejrzą "Lato - red sun" Polskiego Teatru Tańca z Poznania (niedz., 29.03., godz. 18, 80 i 90 zł).

Nie ma też problemów z kupieniem wejściówek na "Wesele" Wyspiańskiego Teatru Współczesnego ze Szczecina (czw., godz. 18, 50 i 60 zł), a także "Homo Polonicus" offowego Teatru Provisorium i Kompanii Teatr z Lublina (pt., 27.03., godz. 18, 30 i 40 zł), a także na "Burzę" wg Szekspira Teatru Nowego w Poznaniu (sob., 28.03., godz. 19, cena 50 i 60 zł).

Na pozostałe spektakle biletów już brak. Najszybciej rozeszły się wejściówki na "Sprawę Dantona" w reżyserii Jana Klaty i "Narty Ojca Świętego", w którym występuje Janusz Gajos, gwiazda tegorocznego festiwalu.

Organizatorzy zadbali, by spotkania teatralne nie ograniczały się tylko do oglądania przedstawień, ale były też okazją do rozmów o obejrzanych sztukach. Dlatego przed spektaklami i w antraktach będzie można spróbować specjalnie na tę okazję przygotowanej mieszanki herbat. Pretekstem do dyskusji będą też wieczorne spotkania z ludźmi teatru. Na Scenie u Sewruka (budynek z tyłu Teatru Jaracza), która na czas festiwalu zamieni się w przytulną kawiarenkę, będzie można podyskutować m.in. z aktorami Ireną Jun, Jarosławem Gajewskim grającymi w "Obrocku" oraz jego reżyserem Bartoszem Zaczykiewiczem (wt., godz. 21.30). W czwartek zaś o godz. 22.15 będzie można spotkać się z Anną Augustynowicz, reżyserką "Wesela". Ostatnia rozmowa zaplanowana jest na przyszłą sobotę o godz. 21.30. Tym razem gościem będzie Janusz Wiśniewski, autor spektaklu "Burza". Bezpłatne wejściówki na te dyskusje można odebrać w kasie "Jaracza".