Przewrotna gra

"Pokojówki" - reż. Krzysztof Babicki - Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni

W Teatrze Miejskim w Gdyni nowy sezon otworzy premiera znanej sztuki Jeana Geneta "Pokojówki". Niby nic niezwykłego, tyle, że kobiece role zagrają - aktorzy.

Ten pomysł Krzysztof Babicki chciał zrealizować już przed trzydziestu laty.

- Kiedy zaczynałem pracę w Teatrze Wybrzeże, a było to w latach 80. próbowałem namówić na "Pokojówki" Staszka Michalskiego, który był wtedy dyrektorem artystycznym. Chciałem wystawić je w takiej wersji, jaką wymarzył sobie autor. Genet we wstępie wyraźnie daje reżyserowi do zrozumienia, że to aktorzy powinni grać role pokojówek i to z bardzo wielu powodów - mówi Babicki.

- Tak się jakoś stało, że nie udało się nam porozumieć co do męskiej wersji "Pokojówek".

Może była to sprawa obsady, a może czasu? Ostatecznie wybraliśmy wtedy inny tytuł.

- Realizuję teraz "Pokojówki", po latach, bo myślę, że w Teatrze Miejskim mamy dwóch znakomitych aktorów do tych ról - Solange zagra Dariusz Szymaniak, Cleare Szymon Sędrowski a Panią Beata Buczek - Żarnecka - dodaje Babicki.

Mówi się dzisiaj, że "Pokojówki" to francuska klasyka dramatu, to jednak zawsze thriller erotyczny, który mam nadzieję widzów w jakiś sposób zaintryguje i sprawi, że będą oglądali spektakl z zapartym tchem - zapowiada reżyser. - Ale przede wszystkim jest to sztuka o godności ludzkiej, o odreagowaniu za lata poniżeń.

Na scenie ujrzymy jeszcze jedną postać - Geneta... W rolę autora wcieli się Andrzej Redosz.

- Chciałem bardzo, żeby w spektaklu pojawił się tekst Geneta o "Pokojówkach", który nie tyle usprawiedliwia, ile wręcz sugeruje właśnie takie rozwiązanie obsadowe - mówi Babicki.

Jean Genet - to nazwisko wciąż elektryzuje widzów. Sławny pisarz-dezerter, złodziej, więzień i skandalista. Ojciec jego jest nieznany. Matka - niezamężna Camille Gabrielle Genet - porzuciła syna jako niemowlę w przytułku. Mając dziesięć lat Genet dopuścił się pierwszych kradzieży. W 1929 r. zaciągnął się do Legii Cudzoziemskiej, z której zdezerterował.

Z fałszywym paszportem podróżował po Europie, żyjąc z kradzieży i homoseksualnej prostytucji. Schwytany za kradzieże, trafił do więzienia. Za kratami napisał swój pierwszy tekst "Matka Boska Kwietna". Twórczość Geneta dotyczy problemu wyobcowania, braku porozumienia, wykluczenia ze społeczeństwa. Opisywał losy służby domowej, prostytutek, wyrzutków społecznych, złodziei. Jego sztuki, tak jak i sam autor, budzą wiele sprzecznych emocji. Określane są mianem "teatru w teatrze", "gry luster".

"Pokojówki" zostały pokazane po raz pierwszy przez Louisa Jouveta w 1947 roku. To gęsty arcytekst na trzy głosy kobiece: dwie służące i Panią, które bez przerwy zamieniają się swoimi wieloznacznymi osobowościami i ukazują względność reakcji.

Tekst powstał w oparciu o głośną we Francji w latach 30. sprawę sióstr Papin, mimo że jego autor stanowczo temu zaprzeczał.

- Bardzo trudno dzisiaj oddzielić to, co jest legendą o Genecie, a co faktami z jego burzliwego życia, które przebiegało w więzieniach, na marginesie społecznym. Ale na pewno biograficzne ślady są w "Pokojówkach" - komentuje reżyser. - Na pewno jest to także sztuka- i od tego nie uciekamy - o buncie społecznym. Pokojówki albo inaczej pokojowcy marzą o tym, żeby role się odwróciły, i to jest odwieczne marzenie człowieka

Ale jest to także sztuka o graniu ludzkimi uczuciami i o cenie, jaką się za to płaci. "Pokojówki" otwierają nowy sezon teatralny przy Bema. To klasyka współczesnego dramatu, ale i scenariusz na potencjalny frekwencyjny hit.

Grażyna Antoniewicz
POLSKA Dziennik Bałtycki
14 sierpnia 2013

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia