Pudzianowski otworzył dach nad Szekspirem

Gdański Teatr Szekspirowski

W środę późnym wieczorem odbyło się pierwsze Publiczne Otwarcie Dachu budynku Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Po raz pierwszy w murach teatru, który zostanie otwarty we wrześniu, zasiadła publiczność.

Mariusz Pudzianowski, w stroju gladiatora, ciągnąc za cumowniczą linę, "otworzył" wczoraj dach na Teatrze Szekspirowskim. Ale to nie słynny strongman okazał się największym bohaterem wieczornego happeningu na budowie Teatru Szekspirowskiego. Najważniejsi okazali się zaangażowani w to przedsięwzięcie artyści.

W blisko godzinnym show wystąpili członkowie Akrobatycznego Teatru Tańca Mira-Art, aktorzy Teatru Miniatura i Teatru Muzycznego, razem ze studentami działającego przy teatrze studium wokalno-aktorskiego.

W tłumie fantastycznie poubieranych aktorów, spacerujących po szczycie muru teatru, można też było poznać trójmiejskich tancerzy (choćby Leona Dziemaszkiewicza), którzy swoją karierę zaczynali w nieistniejącym już dzisiaj Teatrze Ekspresji Wojciecha Misiury.

To właśnie Misiuro, wspólnie z autorką kostiumów, Zofią de Ines, okazali się bohaterami wieczoru. Pomysł z promenadującymi po murze teatru aktorami, w niezwykłych przebraniach, mógł przypominać ich dawne wspólne widowisko, "Idole perwersji": ta sama swobodna fantazja, podobnie przyprawiona szczyptą perwersji. Zofia de Ines znów pokazała, że twórcza wyobraźnia nie ma granic. To samo udowadniali tańczący "w pionie", na ścianie teatru, zawieszeni na linach aktorzy Teatru Tańca Mira-Art. Sugestywną świetlną oprawę widowiska stworzyła Justyna Łagowska, efektowne wizualizacje - Maciej Szupica, a oprawę muzyczną - Olo Walicki. Przy tej okazji na budowie Teatru Szekspirowskiego podali sobie ręce, jak w sztafecie, członkowie dwóch pokoleń gdańskich twórców, od Misiury po Szupicę.

Happening uświetnił 450 rocznicę urodzin Williama Szekspira. Profesor Jerzy Limon, dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, w przeszłości zadziwiał oryginalnymi pomysłami fetowania kolejnych rocznic urodzin dramaturga, np. spraszając do Gdańska znakomitych aktorów, którzy na przedprożach recytowali fragmenty sztuk Szekspira. Wczorajsze widowisko było pomysłem najefektowniejszym. Pokazywało triumf sztuki nad siłą, wyobraźni nad oporem materii. Cała historia powstania w Gdańsku Teatru Szekspirowskiego, który we wrześniu zaprosi pierwszych widzów, opowiada o tym samym.

Jarosław Zalesińki
Polska Dziennik Bałtcyki
25 kwietnia 2014

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...