"Gnój" po niemiecku
Jurek Milewski zaczynał przygodę z teatrem kilkanaście lat temu w Elblągu.- Na początku był montażystą dekoracji - mówi Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka. - Poznał więc specyfikę pracy w teatrze od podszewki. Dopiero później zdał egzamin do łódzkiej "filmówki" i został aktorem. - To aktor niezwykły, obdarzony bardzo ciekawym głosem - dodaje dyrektor Siedler. - Grał na scenach teatrów polskich, ale w tym samym czasie intensywnie uczył się języka niemieckiego. I w latach 80-tych wyemigrował na Zachód. Obecnie jest zawodowo związany z Salzburgiem w Austrii. Jurek Milewski zaprezentuje w Elblągu monodram "Dreck" autorstwa Roberta Shneidera w reżyserii Anatolija Głuchowa. Jest on już znany austriackiej publiczności, bo aktor gra go tam od dwóch lat z sukcesami. O spektaklu w kilku słowach: Sad jest uciekinierem z Basry i mieszka od kilku lat w Austrii. Nie może liczyć na pozwolenie legalnego pobytu, gdyż nie był politycznie prześladowany. Sad kocha język niemiecki, Austrię i jej kulturę, lubi czyste toalety publiczne, ławki w parku, choć nigdy na nich nie siada. Nocami sprzedaje w lokalach róże. Prezentacja spektaklu "Dreck" jest częścią Elbląskiej Wiosny Teatralnej. Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu "Dreck" Roberta Shneidera reżyseria: Anatolij Głuchow Spektakl: czwartek 24 kwietnia, godz. 19.00.