Ryszard Filipski (1934 - 2021)

Aktor teatralny, telewizyjny, filmowy, radiowy i dubbingowy, reżyser teatralny, telewizyjny i filmowy, scenarzysta.

Urodził się 17 lipca 1934 we Lwowie. Zmarł 22 października 2021.

Był aktorem założonego przez siebie teatru eref-66. Pod koniec lat 70. XX wieku pełnił także funkcje administracyjne: najpierw jako dyrektor Teatru Ludowego w Nowej Hucie (1975–1979), następnie – kierownik Zespołów Filmowych „Kraków" (1980–1981) i „Iluzjon" (1982–1987).

Jako aktor najbardziej kojarzony z filmową rolą Hubala (1973) – majora Henryka Dobrzańskiego, w filmie Bohdana Poręby – „Hubal". Także – posępnego wachmistrza Soroki, przybocznego Kmicica z Potopu (1974) Jerzego Hoffmana.

Ceniony w środowisku aktorskim za umiejętności warsztatowe. Przykuwał uwagę nawet na drugim planie[potrzebne źródło] („Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię", reż. Janusz Majewski, 1969). Z powodu warunków fizycznych, przez pewien okres etatowy „twardziel" polskiego kina sensacyjnego przełomu lat 60. i 70. ubiegłego stulecia: zawzięty kapitan milicji w „Tylko umarły odpowie" (1969, reż. Sylwester Chęciński), agent kontrwywiadu z „Brylantów pani Zuzy" (1971, reż. Paweł Komorowski), czy zdemobilizowany weteran wojny w polskim westernie „Południk zero" (1970, reż. Waldemar Podgórski).

Chętnie podejmował próby przezwyciężenia tego filmowego emploi: dobrych recenzji doczekała się jego rola zmęczonego i zdezorientowanego życiem czterdziestolatka w „Molo" (1968, reż. Wojciech Solarz); rolę adwokata w groteskowym „Przekładańcu" (1968) Andrzeja Wajdy chwalił nawet Stanisław Lem, autor opowiadania będącego pierwowzorem filmu. W „Wycieczce w nieznane" (1967, reż. Jerzy Ziarnik) był bon-vivantem, którego zmienia przypadkowa wizyta w Muzeum Zagłady w Oświęcimiu.

W dorobku filmowym ma również role w serialach telewizyjnych: jako król Władysław Łokietek wystąpił w młodzieżowym „Znaku orła" (1977, reż. Hubert Drapella), jako wojewoda Jakuszyn w „Ile jest życia" (1974, reż. Zbigniew Kuźmiński).

Zajmował się także reżyserią filmową: debiutem była sensacyjna opowieść z czasów zimnej wojny „Orzeł i reszka" (1974, zagrał tam też główną rolę), później zrealizował jeszcze m.in. dramat społeczno-polityczny „Wysokie loty" (1979).

Filmowym dziełem życia Ryszarda Filipskiego pozostaje monumentalny obraz „Zamach stanu" (1980), który wyreżyserował i w którym zagrał główną rolę – marszałka Józefa Piłsudskiego. Film został wyróżniony Nagrodą Główną Jury na festiwalu filmowym w Gdyni, ale w kinach nie zdobył dużej publiczności. „Zamach stanu" przedstawiał osobę Marszałka jako dyktatora, przeciwnego demokracji i nierozumiejącego zmian społecznych zachodzących w kraju, a obóz sanacji jako cyników, popełniających przestępstwa dla osiągnięcia politycznych korzyści. Filipski jako aktor nie poprzestał na niezbędnej charakteryzacji, starając się możliwie wiernie naśladować także sposób mówienia Piłsudskiego, jego gesty.

Na dorobek teatralny Ryszarda Filipskiego składają się przede wszystkim role z teatru eref-66. Teatr działał w latach 1966–1981, dając około 6 tysięcy przedstawień, oprócz Filipskiego pod jego szyldem pracowało w sumie siedmiu aktorów. Realizacja monodramów sprowadzona była do minimalistycznej scenografii, przekaz opierał się nawiązaniu przez aktora słownego kontaktu z widzami, zatarciu granicy między zaimprowizowaną sceną a widownią. Najgłośniejszych komentarzy w całym kraju doczekał się monodram Ja i mój brat – oskarżany z jednej strony o antysemityzm, z drugiej chwalony za bezkompromisowe odkrywanie trudnej prawdy o latach okupacji. Nagrodzony m.in. za monodram „Raport z Monachium" (1968) o procesie hitlerowskich zbrodniarzy wojennych.
W widowisku Teatru Telewizji „O coś więcej niż przetrwanie" (1978, reż. Grzegorz Królikiewicz), Filipski wcielił w rolę generała AK Stefana Roweckiego „Grota".

Debiutował w 1957 roku, rolą Valorina w „Ich głowach" Marcela Aymé w reżyserii Jerzego Antczaka, w łódzkim Teatrze Satyry. Po powrocie do Krakowa dwa lata spędził w Teatrze Rozmaitości, a następnie w latach 1962–1966 był członkiem zespołu Teatru Starego. Współpracował tam m.in. z reżyserami Konradem Swinarskim i Jerzym Jarockim. W kierowanym przez siebie Teatrze Ludowym wyreżyserował m.in. spektakl „Nasza patetyczna", będący doraźnym głosem w sprawie polityki socjalistycznego państwa.

Śpiewającego Filipskiego usłyszeć można m.in. w filmie Potem nastąpi cisza (1965, reż. Janusz Morgenstern), lub dokumentalnym „Że dni nasze wiosenne", gdzie wykonuje piosenkę z tekstem wiersza Jurgowska „Karczma skamandryty" Jerzego Lieberta. W latach pracy w krakowskich teatrach udzielał się również w przedsięwzięciach kabaretowych.

Według jego własnych słów, nie skorzystał z zaproszeń do współpracy kierowanych do niego przez Tadeusza Kantora, Józefa Szajnę i Jerzego Grotowskiego.

Odznaczenia:
1970 - Odznaka Janka Krasickiego
1974 - Złoty Krzyż Zasługi
1975 - Złota Odznaka za zasługi dla m. Krakowa
1983 - Krzyż Kawalerski OOP

Nagrody:
1968 - Specjalna nagroda artystyczna RN miasta Krakowa za realizację "Raportu z Monachium", w uznaniu wartości ideowo-artystycznych i szczególnego zaangażowania politycznego tego spektaklu.
1968 - nagroda Komitetu d/s PRiTV za kreację aktorską w monodramie "Raport z Monachium".
1969 - Wrocław - IV OFTJA - nagroda za monodram "Co jest za tym murem?" wg Jacka Stwory.
1969 - Szczecin - IV OPZTMF - Wielka Nagroda Publiczności za monodram "Co jest za tym murem" wg prozy Jacka Stwory (Kraków).
1969 - Złoty Ekran '68 - za rolę w spektaklu "Raport z Monachium" Andrzeja Brychta.
1974 - "Złota Kamera" - nagroda "Filmu" za rolę Majora Dobrzańskiego w filmie "Hubal".
1974 - Panama - MFF - nagroda za rolę tytułową w filmie "Hubal" w reżyserii Bohdana Poręby.
1980 - Gdańsk - VII Festiwal Polskich Filmów Fabularnych - Srebrne Lwy, III nagroda główna za film "Zamach stanu".

Źródła: E-teatr Wikipedia, filmPolski

Opracowała Edyta Kosik
Dziennik Teatralny
17 lipca 2023
Portrety
Ryszard Filipski

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...