Rzecz o tolerancji dla najmłodszych

"Lalkarz" - reż: Honorata Mierzejewska-Mikosza - Teatr Lalki i Aktora "Kubuś"

"Lalkarz" Martina Stevensa w reżyserii Honoraty Mierzejewskiej-Mikoszy to najnowsza propozycja Teatru Lalki i Aktora "Kubuś". Spektakl ma zainteresować sztuką najmłodszych widzów.

"Lalkarz" to kolejna propozycja Sceny Inicjacji Teatralnej dla Najmłodszych, czyli dla dzieci od trzech lat. "Lalkarz" to opowieść o przyjaźni i tolerancji. O kropce i kresce, które kłócą się, bo odkryły, że są różne. - Jest to rzecz o akceptacji odmienności. O tym, że wartość drugiego człowieka trzeba dostrzegać niezależnie od tego, jak wygląda - mówi Irena Dragan, dyrektorka Teatru Lalki i Aktora "Kubuś". "Lalkarz" to też spektakl o robieniu przedstawienia. Tytułowy Lalkarz (Ewa Lubacz) niczego nie ukrywa. Przyjeżdża do dzieci rowerem z niewielkim bagażem, rozstawia przed dziećmi scenografię, pacynki Kropkę i Kreskę. Towarzyszy mu Grajek (Jolanta Gajos), który pomaga budować historię, akompaniując oraz bawiąc się w wydobywanie dźwięków z najróżniejszych przedmiotów. - Zarówno mały przenośny teatr, jak i muzyka są tworzone na żywo na oczach dzieci. Ten zabieg pozwala rozbudzić ich ciekawość i wyobraźnię oraz potęguje w nich wrażenie uczestnictwa w spektaklu - zwraca uwagę Honorata Mierzejewska-Mikosza, reżyserka spektaklu i studentka V roku reżyserii Akademii Teatralnej w Białymstoku. Przedstawienie jest jej pracą dyplomową. 

Premiera spektaklu odbędzie się w niedzielę o godz. 11 w Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś".

mon
Gazeta Wyborcza Kielce
19 czerwca 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia