Siedem ról, aktorów dwoje

"Rozkłady jazdy" - reż. Agnieszka Lipiec-Wróblewska - Teatr na Woli

W tej zwariowanej komedii Beata Fudalej i Artur Barciś wcielają się w siedem postaci. Premiera odbyła się w 2006 roku w Teatrze Na Woli. Już wtedy artyści mówili, że granie w "Rozkładach jazdy" to zadanie karkołomne, ale pełne wyzwań

Scenariusz widowiska napisał Petr Zelenka. Sięgnął po farsę Michaela Frayna "Chińczycy" i wymyślił, że będzie ją wystawiać para rozwiedzionych aktorów. Mamy więc rodzaj teatru w teatrze. Podobnie jak w popularnej sztuce "Czego nie widać" Frayna podglądamy kulisy i to, co dzieje się na scenie. Aktorzy dwoją się i troją, by doprowadzić spektakl do końca.

– Na oczach widzów przebieram się ze 20 razy. Muszę przewidzieć wszystkie sytuacje – mówi Barciś.

– Wcielam się w cztery bardzo różne postaci, od mieszczki z angielskiej klasy średniej przez 19-letniego chłopaka z dredami palącego marihuanę, nimfomankę stylizującą się na Marilyn Monroe po aktorkę, która je wszystkie gra – mówiła Fudalej.

Wśród humorystycznych scen jest też miejsce na poważniejszą refleksję o aktorach oraz ich zmaganiach z teatralną materią i własnymi słabościami. Do tematu trudnej doli artysty nawiązuje też tytuł spektaklu. Bohaterowie imają się różnych zajęć, by dorobić sobie do skromnej gaży. Wśród nich jest m.in. czytanie rozkładów jazdy.

Spektakl Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej rozpoczyna drugą odsłonę Festiwalu Komedii organizowanego przez Capitol. Kolejna prezentacja w maju – na afiszu pojawi się spektakl "Kolega Mela Gibsona" w reżyserii Waldemara Patlewicza.

Julia Rzemek
Rzeczpospolita
7 marca 2011

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...