Skowyt pokolenia

"Courtney Love" - reż. Monika Strzępka - Teatr Polski we Wrocławiu

Najnowsza produkcja autorskiej pary "teatru tu i teraz" może zainteresować dzisiejszych 30-, 40-latków, dla których kawałki amerykańskiego zespołu Nirvana i jego lidera Kurta Cobaina były niegdyś estetycznym drogowskazem.

Spektakl "Courtney Love" jest bowiem monografią zespołu w obrazkach, a właściwie teatralnym komiksem, dosyć rozwlekłym i bałaganiarskim, przerywanym co pół godziny łomotem perkusyjno-gitarowym, przepraszam - przebojami Nirvany w wykonaniu aktorów (najlepszym perkusistą był Igor Kujawski). Paweł Demirski i Monika Strzępka zdradzają, że to przedstawienie jest zarazem sztuką o nich, identyfikują się bowiem z bohaterami, autorski duet przeżywa podobne stadia frustracji, a sama Monika, całkiem jak tytułowa Courtney (w tej roli Katarzyna Strączek), doświadcza seksistowskiej dyskryminacji. Szkoda, że autorzy nie użyli nożyczek, aby z dramaturgicznie amorficznej składanki uczynić coś bardziej spójnego i przejmującego. Są tu bowiem znakomite monologi odnoszące się do rozterek pokoleniowych niegdyś amerykańskiej, a dziś polskiej generacji X, jęczącej, że jest "bez przyszłości".

Bronisław Tumiłowicz
Przegląd
16 stycznia 2013

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...