Sławy teatru oddadzą hołd Grotowskiemu

Międzynarodowy Festiwal "Świat miejscem prawdy"

Kolorową, średniowieczną orgią spod ręki teatralnego maga Eugenio Barby ruszy w niedzielny wieczór międzynarodowy festiwal "Świat miejscem prawdy", najmocniejszy akord trwającego właśnie Roku Jerzego Grotowskiego.

Zapłoną nie tylko emocje widzów, ale prawdziwe pochodnie, rozlegnie się przejmujący zgrzyt rycerskich zbroi, a ponad stu artystów z całego świata odtańczy sceniczny hołd, który włoski reżyser złoży naszemu genialnemu rodakowi w spektaklu "Ur-Hamlet". 

Organizatorzy nieprzypadkowo wybrali spektakl Barby na przystawkę tej dwutygodniowej, teatralnej biesiady. Sławny Włoch, założyciel duńskiego Odin Teatret, to nie tylko uznany współczesny wizjoner, ale w przeszłości także bliski współpracownik Grotowskiego, którego imię rozsławił w teatralnych salonach świata. Tym przedstawieniem 73-letni reżyser wraca do czasów, gdy w latach 60. jako stypendysta UNESCO asystował przy eksperymentach w opolskim Teatrze 13 Rzędów. 

I zgodnie z naukami pobranymi u mistrza Barba zaserwuje nam własną, zrytualizowaną wizję opowieści o Hamlecie. Nie oparł jej jednak o dramat Szekspira, ale o skandynawską sagę Saxo Grammaticusa "Vita Amlethi", w której rozczytywali się XIII-wieczni literaccy galanci. 

- To pierwszy znany tekst o księciu Danii w historii światowej literatury - przekonuje Barba. - Opowiada historię walki o władzę. Brat zabija brata. Syn udaje szaleńca, by uniknąć śmierci. W kulturze wikingów szaleńcom pobłażano. Na śmierć i życie mogli się bić tylko prawdziwi wojownicy - dodaje. 

Dlatego aktorów szukał tam, gdzie tradycje rycerskie są wciąż żywe. O dziwo, znalazł ich m.in. w Indiach, Japonii i Meksyku. Ale największą grupę roztańczonych artystów przywiózł z Bali. I to właśnie balijscy tancerze z Gambuh Desa Batuan Ensamble wytańczą tragiczny hamletowski los, a przy okazji pokażą także własną, humorystyczną wersję losów Księcia Elsynoru. 

Ale nie samym Hamletem żyje teatr. Słynny Brytyjczyk Peter Brook przywiezie ze swoim Theatre des Bouffes du Nord fragmenty utworów Samuela Becketta. W spektaklu "Fragmenty" będzie nas przekonywał, jak fałszywe jest klasyfikowanie twórczości mrocznego Irlandczyka. Z kolei niemiecka choreografka Pina Bausch zaprezentuje przedstawienie "Nefes", w którym artyści z Wuppertalu wytańczą historię wody i ognia. 

Po klasykę, tym razem starożytną, sięgną zaś inne teatralne sławy, choćby dowodzeni przez Theodorsa Terzopiulosa Grecy z Attis Theatre. Zaanonsowali organizatorom przedstawienie "Ajaks, szaleństwo", oparte na tekście Sofoklesa. A Rosjanin Anatolij Wasiljew zamiast żywych aktorów zapowiedział dla odmiany filmowy zapis Eurypidesowskiej "Medei". W roli zdradzonej żony i matki dzieciobójczyni zobaczymy francuską aktorkę Valérie Dréville. 

Podczas imprezy nie zabraknie też Polaków. Krzysztof Warlikowski przypomni się publiczności spektaklem, który objechał już kilkanaście światowych festiwali, czyli "Oczyszczeniem" Sary Kane (premiera odbyła się we Wrocławiu osiem lat temu). Podobnym tropem poszedł też Krystian Lupa, który na festiwal przywiezie "Kuszenie cichej Weroniki", swoje przedstawienie z 1997 roku. A w cyklu pokazów filmowych zobaczymy dokument Elżbiety Sitek "Cyrograf niepodpisany... czyli Ludwik Flaszen i jego wędrówki".
(ml)

Polska
Krzysztof Kucharski
12 czerwca 2009

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...