Soliści lalkarze w Arlekinie

6. Międzynarodowy Festiwal Solistów Lalkarzy

Szósta edycja imprezy od 18 do 23 kwietnia. Cztery pokazy mistrzowskie i kilkanaście przedstawień konkursowych artystów z Europy i USA w sobotę o godz. 15 parada na ul. Piotrkowskiej (od pasażu Schillera do pl. Wolności).

Dwa buty i jedna historia

Dimitar Yalnazov, Bułgaria, "Dwa buty i jedna historia..." ("Two shoes in one story...") wg Piera Griparriego. Niedziela (19 kwietnia), godz. 11. Sala widowiskowa. Spektakl dla widzów od lat pięciu.

Dimitar Yalzanov ukończył państwową Akademii Sztuk Teatralnych i Filmowych (The National Academy for Theatre and Film Arts ) w Sofii. W 1992 r. dostał dyplom z teatru lalek w klasie profesora Atanasa Ilkova. Występował jako aktor m.in. w teatrach lalek w Burgas, Sofii i innych miastach. Zagrał w ponad 20 przedstawieniach. Za najlepsze role męskie dwukrotnie otrzymał nagrodę - w 1997 r. i w 1999 r.

Pięć lat temu Dimitar Yalzanov wziął udział w festiwalu "Zlatna Iskra" w Serbii, gdzie został nagrodzony jako najlepszy aktor za spektakl "Dwa buty i jedna historia". Show to na poły zabawna, na poły smutna historia o miłości pary butów, które spędzają życie w sklepowej witrynie. Pewnego dnia osobliwe obuwie kupuje Madame i rozpoczyna w nim podróż po świecie. Buty, gwałtownie rozdzielone na prawą i lewą nogę, cierpią; ich wspólne marzenia i plany w jednej chwili się rozwiały. Co stanie się dalej? Zobaczcie sami...

Orlando

Agnieszka Baranowska, Polska, "Orlando". Niedziela (19 kwietnia), godz. 15. Sala kameralna. Spektakl dla widzów od lat 14.

Agnieszka Baranowska jest studentką czwartego roku lalkarstwa Akademii Teatralnej w Warszawie (Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku). W przywiezionym przez nią "Orlando" można znaleźć inspirację powieścią Virginii Woolf o tym samym tytule, "Pigmalionem" Bernarda Shawa, "Portretem Doriana Graya" Oscara Wilde\'a oraz utworami Augusta Strindberga, Williama Szekspira, Witkacego. Bohaterką spektaklu jest Hela von Helutka, garderobiana, która zaczytując się Harlequinami postanawia znaleźć idealną miłość. "Orlando" prezentuje dwoistość ludzkiej natury i ciągłe dążenie do bycia kimś lepszym. Ośmiesza stereotypy dotyczące kobiet i mężczyzn, kpi z ról narzucanych obu płciom i podważa zasadność ujmowania płci w systemie binarnych opozycji.

Artystka w ubiegłym roku otrzymała za "Orlando" I nagrodę na Festiwalu Teatrów Niewielkich w Lublinie oraz wyróżnienie na VI Ogólnopolskim Przeglądzie Monodramu Współczesnego w Warszawie. Dwa lata temu przyznano jej Nagrodę w Dziedzinie Teatru na IX Międzynarodowym Festiwalu Działań Teatralnych i Plastycznych "Zdarzenia Tczew-Europa".

Złamane paznokcie

Anna Skubik, Polska, "Złamane paznokcie. Rzecz o Marlenie Dietrich" ("Dietrich. Broken nails"). Niedziela (19 kwietnia), godz. 17, sala widowiskowa. Spektakl dla widzów od lat 17.

Anna Skubik jest aktorką, lalkarką i performerką. Ukończyła lalkarstwo w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie (wydział zamiejscowy we Wrocławiu). Krótko pracowała w teatrze "Baj Pomorski" w Toruniu. Przeniosła się do Aten, gdzie kontynuowała naukę, zrobiła masterclass w grze aktorskiej i reżyserii, ukończyła klasę śpiewu musicalowego i klasycznego oraz choreografii musicalowej. Przez doświadczenia z teatrem tańca, lalkarstwem i teatrem ulicznym (szczudlarstwem, żonglerką ogniem, pantomimą) szuka nowych dróg pracy aktora.

"Złamane paznokcie. Rzecz o Marlenie Dietrich" miał premierę dwa lata temu w Teatrze Wiczy w Toruniu, jednej z ważniejszych polskich scen alternatywnych. Jest intymnym portretem gwiazdy, która stworzyła nowy wizerunek kobiety - pięknej, niezależnej, pożądanej przez obie płcie, zdystansowanej, namiętnej, zjawiskowej. To obraz poświęceń dla miłości i piękna, ceny, którą się płaci za pakt ze sławą, a także intrygujące studium kobiecości - wiecznej, a zarazem kruchej i nietrwałej.

Marieta-M

Alexandre Pring, Portugalia, "Marieta-M". Niedziela, poniedziałek, wtorek, środa, godz. 18.30. Foyer teatru. Spektakl dla widzów w każdym wieku. Prezentacja pozakonkursowa.

Alexandre Pring jest aktorem i reżyserem. Przywiezie do Łodzi pełen uroku spektakl taneczny "Marieta M". Partnerką aktora będzie lalka (marioneta) naturalnych rozmiarów. Para porusza się płynnie w rytm tanga, samby i innych - głównie latynoamerykańskich - tańców, tworząc zgrany, wdzięczny duet. Tancerze wchodzą też w interakcję z publicznością, przyciągając uwagę zarówno dzieci, jak i dorosłych. Wykorzystanie ruchu, gestu i muzyki oraz brak słów czynią widowisko zrozumiałym i możliwym do zagrania w każdej niemal przestrzeni. Dlatego Pring gra spektakle w bardzo różnych miejscach: w tramwaju, na placu, w parku. Wszędzie tam, gdzie ludzie chcą go oglądać. Występował wielokrotnie poza Portugalią, na festiwalach teatralnych, m.in. w Hiszpanii, Holandii i Anglii. Zawsze przyjmowany jest entuzjastycznie. Czaruje widzów, m.in. niezwykłą swobodą improwizacji.

Stary człowiek i osioł

Staffan Björklund, Szwecja, "Stary człowiek i osioł" ("The Old Man and the Donkey"). Poniedziałek (20 kwietnia), godz. 11. Sala kameralna. Spektakl dla dzieci od dwóch do siedmiu lat.

Teatr Staffana Björklunda już od blisko 30 lat występuje w całej Szwecji. Artysta brał udział w międzynarodowych festiwalach i był wielokrotnie nagradzany w Szwecji i za granicą. Jego przedstawienia z artystycznie rzeźbionymi w drewnie lalkami iskrzą się humorem i wyróżniają muzykalnością. Teatr produkuje jeden lub dwa spektakle rocznie - przede wszystkim sztuki rodzinne dla najmłodszych widzów.

"Stary człowiek i osioł" to jeden człowiek i dużo drewnianych lalek, z tytułowym osłem na czele. Zabawna opowieść o starym człowieku i jego sprytnym ośle wiąże się oczywiście z ...oślą naturą zwierzaka. Podczas przechadzki w poszukiwaniu patyków tytułowi bohaterowie napotykają troje ludzi z różnorodnymi problemami. Stary mędrzec oferuje pomoc. Odnosi oczywiście sukces, ale nie obywa się bez pomocy małego, pomysłowego towarzysza.

Praga - zaklęte miasto

Pavel Vangeli, Czechy, "Praga - zaklęte miasto" ("Prague - the enchanted city"). Poniedziałek (20 kwietnia), godz. 15. Sala widowiskowa. Spektakl dla widzów od lat siedmiu.

Pavel Vangeli jest znakomitym czeskim lalkarzem. Występował już na łódzkim festiwalu ze swingującymi marionetkami, gościł także na przeglądzie TrotuArt. Tym razem w solowym spektaklu zaprosi widzów do dawnej Pragi.

Spektakl "Praga - zaklęte miasto" opowiada historię małego Krzysia, który wraz z wujem Albertem, magikiem, przemierza miasto. Otwierają się przed nimi drzwi starych domów, pałaców i kościołów. Na drodze spotykają wiele barwnych postaci, które przywołują atmosferę dawnej, średniowiecznej i renesansowej Pragi. Astronom, szalony alchemik i tajemniczy mędrzec, reprezentują najbardziej wpływowe grupy ówczesnego wielokulturowego miasta: Czechów, Niemców i Żydów. Duchy, demony i różnorakie stwory odkryją przed bohaterami sekrety. Uwięziony w świecie czarnej magii Krzyś ucieknie tylko dzięki pomocy wuja. Chłopiec jest jedynym, który może ocalić Pragę od groźnego potwora.

Przygody Półpuszki

Massimiliano Venturi, Włochy - Polska, "Przygody Półpuszki" ("Adventures of Polpuszka"). Poniedziałek (20 kwietnia), godz. 17. Sala kameralna. Spektakl dla widzów w każdym wieku.

Teatro dell\'Aglio (Teatr Czosnkowy) istnieje we Włoszech od 12 lat. Jego twórcą, dyrektorem i aktorem-lalkarzem jest Massimiliano Venturi, absolwent m.in. Wydziału Sztuki, Muzyki i Teatru Uniwersytetu w Bolonii, stażysta lalkarstwa w Białymstoku. Bohaterem tworzonych przez niego spektakli jest Pulcinella, jeden z najbardziej znanych bohaterów włoskiej commedii dell\'arte. Venturi bardzo polubił Polskę i Polaków. Tak bardzo, że spróbował przenieść włoską tradycję pacynkową do naszego kraju, zakładając tu Podlaski Teatr Pacynkowy. Ponieważ nie znalazł w Polsce postaci, która byłaby spokrewniona z włoskim Pulcinellą, wymyślił ją. To właśnie Półpuszka - młody, energiczny chłopiec, bardziej niż pracą zainteresowany śpiewem, tańcem i podróżami. Ma skłonność do ciągłego znajdowania się w sytuacjach złych i niebezpiecznych, ale zawsze udaje mu się uniknąć kłopotów.

Kto się boi czarnego luda

Artur Romański, Polska, "Kto się boi czarnego luda" ("Who is afraid of the blackman"). Wtorek (21 kwietnia), godz. 11. Sala kameralna. Spektakl dla widzów w każdym wieku.

Artur Romański ukończył aktorstwo na wydziale sztuki lalkarskiej Akademii Teatralnej (oddział w Białymstoku). Zaraz po ukończeniu studiów trafił do poznańskiego Teatru Animacji, gdzie pracuje do dziś. Jego spektakl "Kto się boi czarnego luda" powstał pod opieką Janusza Ryla-Krystianowskiego. Premierę miał dwa lata temu na festiwalu Konteksty.

Przywołując tytuł znanej kiedyś zabawy, aktor prowadzi rozważania na temat relacji między dziećmi a dorosłymi. Dziecięce lęki i obawy to główne tematy, jakie Romański próbuje przybliżyć publiczności. By to osiągnąć, wciela się w rolę małego człowieka. Dzięki spektaklowi uświadamiamy sobie, jak groźnie i niesamowicie może wyglądać dla dziecka świat oglądany z perspektywy jego ciemnego pokoju.

Nawiązanie bezpośredniego kontaktu z publicznością sprawia, że narrator staje się niezwykle wiarygodny. Przedstawienie pozwala przyjrzeć się z bliska pracy aktora i w kameralnej atmosferze poczuć magię teatru.

Misterium Narodzenia

Adam Walny, Polska, "Misterium Narodzenia" ("Nativity Mystery Play"). Wtorek (21 kwietnia), godz. 15. Sala widowiskowa. Spektakl dla widzów od lat dziewięciu.

Adam Walny jest absolwentem reżyserii Białostockiego Wydziału Sztuki Lalkarskiej. Wcześniej uczył się w liceach plastycznych w Poznaniu, Krakowie i Supraślu. Jest dyplomowanym snycerzem. Przy Staromiejskim Domu Kultury w Warszawie założył Pracownię Teatru Przedmiotu. Jest autorem programów edukacyjnych i terapeutycznych oraz nagradzanych w kraju i za granicą widowisk lalkowych. W tym sezonie przygotował m.in. w Teatrze Nowym interaktywny spektakl dla dzieci "Przygody Barona Munchhausena".

"Misterium Narodzenia" to utrzymany w tradycji jarmarcznego teatru średniowiecznego groteskowy spektakl o okolicznościach narodzin Jezusa. Pasterz (lalkarz) i jego owce (lalkowe postaci dramatu) próbują zrozumieć fenomen postaci Jezusa poprzez własne, proste, a niekiedy nawet prymitywne doświadczenia. Postaci biblijne tworzone są ze zwykłych przedmiotów, np. bezpłodna Elżbieta to puste, dziurawe wiadro, a niemy Zachariasz ma rybę w miejscu głowy. Humor miesza się tu z melancholią, sceptycyzm z potrzebą uniesień. W spektaklu wykorzystuje się zarówno tradycyjne techniki lalkarskie, jak i współczesne, choć nadal podporządkowane jarmarcznej poetyce.

Inne lalki

Nikolai Zykow, Rosja, "Inne lalki" ("Other Puppets"). Wtorek (21 kwietnia), godz. 19. Sala widowiskowa. Spektakl dla widzów od lat dziesięciu.

Nikolai Zykow pochodzi z Moskwy. Jako pięciolatek po raz pierwszy odwiedził teatr spokrewnionego z jego rodziną Sergiusza Obrazcowa, legendy rosyjskiego lalkarstwa. Ta wizyta zaważyła na jego dalszym życiu. Zykow ukończył studia muzyczne i aktorskie. Jest lalkarzem, który potrafi też samodzielnie konstruować marionetki i inne lalki. Ukończenie Moskiewskiego Instytutu Lotnictwa w dziedzinie systemów elektromechanicznych dało mu możliwość tworzenia nowoczesnych form scenicznych. Pierwszy spektakl pokazał w 1985 r. w sali koncertowej kosmodromu Bajkonur.

Marionetki, którymi kreuje, artysta poddaje nieustannemu unowocześnianiu. Tworzy też nowe, futurystyczne konstrukcje i wypróbowuje nowoczesne tworzywa. Artysta był wielokrotnie nagradzany, odnosi sukcesy na prestiżowych scenach moskiewskich i w innych miastach Rosji. Odwiedził już m.in. Argentynę, Brazylię, Wenezuelę, Meksyk, USA, liczne kraje Europy, Iran, Afrykę Południową, Japonię, Tajwan, Pakistan. Prezentowane w Łodzi "Inne lalki" to familijne show estradowe, w którym zastosowano eksperymentalne konstrukcje, świecące obiekty, sterowane elektronicznie mechanizmy oraz unikalne marionetki.

Jemelja i czarodziejska rybka

Tatyana Khodorenko, Niemcy, "Jemelja i czarodziejska rybka" ("Jemelja and the Magic Fish"). Środa (22 kwietnia), godz. 11. Sala kameralna, spektakl dla widzów od lat pięciu.

Tatyana Khodorenko założyła własny teatr lalkowy w październiku 2003 r. Wcześniej studiowała lalkarstwo w Akademii Teatralnej w Sankt Petersburgu i pracowała w teatrach lalkowych na Ukrainie. Od 13 lat mieszka i pracuje w Niemczech.

Jej pierwsza inscenizacja solowa "Jemelja i czarodziejska rybka" miała premierę w 2002 r. w Teatrze Nocy (Theater der Nacht) w Northeim. Potem powstały kolejne baśniowe spektakle "Księżniczka żaba", "Pani Holle", "Masza i niedźwiedź", "Piernikowy ludzik". Teatr Tatyany Khodorenko był zapraszany na liczne festiwale w Niemczech, Austrii, Polsce, Rosji i na Ukrainie.

"Jemelja i czarodziejska rybka" osadzona jest w konwencji scenograficznej nawiązującej do konstrukcji matrioszki, czyli lalki, która siedzi w lalce, która siedzi w lalce itd. Czy Jemelja jest marzycielem, czy tylko wałkoniem? Na pewno ma zaskakujące pomysły. Nie dziwi więc, że przy odrobinie szczęścia i pomocy czarodziejskiej rybki osiąga najbardziej niezwykłe rzeczy. Historia zagrana jest z prawdziwie rosyjskim wdziękiem i humorem.

Magiczne drzewo

Cengiz Özek, Turcja, "Magiczne drzewo" ("Magic Tree"). Środa (22 kwietnia), godz. 15. Sala widowiskowa. Spektakl dla widzów od lat siedmiu.

Teatr Cieni Cengiza Özeka powstał w 1986 r. Proponuje przedstawienia lalkowe i teatru cieni. Pierwsza premiera, "Kochaj ziemię, chroń zieleń" oparta była na szamańskiej opowieści o Karagözie, słynnej postaci tradycyjnego teatru tureckiego. Ostatni projekt, "Moja mała gwiazda" odniósł ogromny sukces w Istambule.

Cengiz Özek prezentuje szeroki repertuar klasycznych sztuk o Karagözie. Zrealizował m.in. pierwszą nowoczesną interpretację historii Karagöza w sztuce "Potwór śmietnikowy". Od 1998 r. Özek organizuje Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalkowych w Stambule, na który przyjeżdżają performerzy i zespoły z całego świata.

"Magiczne drzewo" to dynamiczne przedstawienie, oparte na tekstach z XVIII i XIX wieku. W każdym detalu można znaleźć charakterystyczne cechy klasycznej sztuki o Karagözie. Przedstawienie oparte jest na ruchu i przy minimalnym użyciu słów. Do spektaklu wprowadzono autentyczne instrumenty nareke i def, by podkreślić napięcie i dramatyzm historii. To przedstawienie to najlepsza okazja, by poznać konwencję sztuk Karagöz. Ponieważ "Magiczne drzewo" jest zrozumiałe bez znajomości języka, Cengiz Özek wystawia na je na scenach całego świata. Było grane już ponad 500 razy.

Cud-Nie

Henryk Hryniewicki, Polska, "Cud-Nie" ("Under"). Środa (22 kwietnia), godz. 17. Sala kameralna. Spektakl dla widzów od lat 15.

Henryk Hryniewicki ukończył Białostocki Wydział Sztuki Lalkarskiej. Pracował w łódzkim Pinokiu, a dwa lata temu rozpoczął studia reżyserskie w Białymstoku. Jest związany z teatrem "Maska" w Rzeszowie. W 2005 r. za spektakl "Cud-Nie" dostał Grand Prix VII Międzynarodowego Festiwalu Działań Teatralnych i Plastycznych "Zdarzenia Tczew-Europa", a na Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych "Lalka też człowiek" otrzymał nagrodę dla najbardziej obiecującego lalkarza.

"Cud-Nie" powstał z inspiracji tekstem Larsa Noréna, wybitnego współczesnego autora skandynawskiego. To krótka opowieść o ludziach z marginesu społecznego, którzy mają własne problemy, niespełnione marzenia, filozofię, etykę postępowania. Mimo sytuacji, w której się znaleźli, wysoko cenią przyjaźń, lojalność, a także zwykłą obecność drugiego człowieka. Spektakl Henryka Hryniewickiego rozpisano na trzy postacie: dwie pacynki i animatora.

Portret kobiety

Hilary Chaplain, Stany Zjednoczone, "Portret kobiety" ("A life in her day"). Środa (22 kwietnia), godz. 19. Sala widowiskowa. Spektakl dla widzów dorosłych.

Hilary Chaplain pochodzi z Nowego Jorku. Jest aktorką, scenografką i reżyserką. Ma w repertuarze wiele przedstawień, głównie o charakterze komediowym. Od dziesięciu lat podróżuje po USA i Kanadzie, odwiedziła także wiele krajów Ameryki Południowej, Azji i Europy, uczestnicząc w licznych festiwalach. Ponieważ praca sceniczna Chaplain opiera się na działaniu, jej spektakle są czytelne w każdym kraju.

"Portret kobiety" jest wstrząsającą opowieścią o samotnej kobiecie i jej potrzebie dzielenia życia z mężczyzną. Bohaterka z otaczających ją przedmiotów tworzy sobie rodzinę. Mężem zostaje stojak od lampy, dzieckiem - rolka papierowych ręczników! Impulsem do odegrania "spektaklu" codzienności jest znalezienie w paczce płatków śniadaniowych pierścionka z diamentem. I choć wizja kobiecej samotności przybiera humorystyczną formę, spektakl dotyka bolesnego tematu ludzkiej samotności.

Taniec, taniec

Marek Kopczyński, Polska, "Taniec, taniec" ("Dance, dance"). Czwartek (23 kwietnia), godz. 11. Sala kameralna. Spektakl dla widzów w każdym wieku.

Marek Kopczyński jest multiinstrumentalistą i kompozytorem. Połączenie malarstwa i muzyki otworzyło go na nową pasję - teatr lalek. Pod koniec lat 90., z inspiracji kierownictwa Warsztatów Terapii Zajęciowej "Szansa", zajął się tworzeniem teatru. Kopczyński sam pisze scenariusze i teksty, komponuje muzykę i piosenki, tworzy lalki i dekoracje, regularnie wystawia spektakle w rodzinnym mieście.

"Dance, dance" to poszukiwanie czystej formy lalkarskiej i plastycznej. Animacja lalkowa pozwala ujawnić szeroki zakres scenicznej prezentacji ruchu. Stąd wybór konwencji tanecznej i wsparcie muzyką Billa Whelana. Lalkarz stopniowo buduje napięcie - od tańca solo przechodzi do duetu, kończąc spektakl na tańcu aż ośmiu lalek.
(mb)

mowa
Gazeta Wyborcza Łódź
16 kwietnia 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia